Rozprawy nad TCW

[Roach]

Eh nie wiem czemu to dla was jest kłótnia. Normalna rozmowa. Nie mam zamiaru znowu pisać całego wywodu, że nic do Cb nie mam itd. Rób jak chcesz.

[Dinuirar]

Wyszedł 6. sezon TCW. Ktoś z was ogląda?
Ja obejrzałem pierwsze 5 odcinków jak dotąd. Należy przyznać, że są bardzo dobre, a zmiany w kanonie tym razem nie są takie złe.

[Araxuss]

Widziałem to z miesiac temu...
Obejrzyj sezon do końca i powiedz mi z czystym sumieniem że to jest star wars albo chociaż że to jest ok

[Tala Iveris]

Ja obejrzałam 10 i jakoś nie koniecznie mam ochotę kończyć. Z racji, że uwielbiam wszystkie klony było mi ciężko ruszyć dalej Spoilerpo śmierci Fivesa i Tupa... Koniec Spoilera
Nigdy nie lubiłam Palpiego i gdy tylko go widzę, to podnosi mi się ciśnienie
Mogło być ciekawsze i bardziej trzymać się całości...

Jest coś takiego jak SPOILER... Raczej uprzedzaj, że takowy zamierzasz popełnić lub stosuj odpowiednią opcję podczas pisania posta.
R.

[Michet]

Gdzie można obejrzeć nowe TCW ? bo na iiTV już coś pozmieniali i wszędzie domagają się rejestracji i opłat ; / A na YT jeszcze nie znalazłem.

[Krayt]

Ja oglądałem tutaj: http://www.animeflavor.com/node/24785
(Z tym, że tam mają tylko po angielsku.)

A propo opinii na temat sezonu 6, to muszę powiedzieć, że, według mnie, był, generalnie rzecz biorąc, całkiem niezły. Pierwsze 4 epizody w szczególności, potem te z Padme to takie trochę słabe, ale mi się osobiście nigdy nie podobał zbytnio żaden epizod z nią w roli pierwszoplanowej.

[Dinuirar]

Obejrzałem dzisiaj TCW 5x14(pierwszy odc. z ostatniej Mando-trylogii). Na co zwróciłem uwagę tym razem: sceny walki. Niby każdy widział, ale mi osobiście skojarzyły się z walkami Konkwistadorów z komiksu The Sith War. Bardzo Mandaloriański klimat. Poza tym, fajna rzecz, Mandalorianie zostali tam pokazani jako wojownicy (conajmniej) równi Sithom.
Pewnie w najbliższym czasie wypowiem się też na temat odcinków kontynuujących tą historię T

EDIT: Obejrzałem kolejny odcinek trylogii. Zapewne każdy wie, ale na wszelki wypadek: Spoilerw pojedynku Vizsli z Maulem(a dokładniej chodzi mi o postawę Vizsli) była uwidoczna jedna z ważniejszych wg. mnie Mandaloriańskich cech - nieugiętość i nieustraszoność Koniec Spoilera. Poza tym, odcinek wypełniony analizą sposobów manipulacji ludnością, co jest ciekawym aspektem zwłaszcza gdy zestawi się go z historią.

[Krayt]

Też niedawno (jakieś kilka dni temu) obejrzałem ponownie te odcinki. .

Co do pierwszego odcinka - zgadzam się. Szczególnie mi do gustu tutaj przypadł atak na Pałac Jabby - naprawdę wyglądało to super, oraz jakże Mando klimat całej tej sceny. T
W odc. 2, sam ten Spoilerpojedynek Vizsli z Maulem Koniec Spoilera był, moim zdaniem, chyba najlepszym w całym TCW. A zachowanie przegranego było bardzo honorowe, bardzo Mandaloriańskie.

Wybiegając trochę naprzód (3 odc. z trylogii), to o ile też był super (nie aż tak, jak Shades of Reason, ale i tak), to moim zdaniem Spoilerśmierć Satine trwała o te kilka(naście) sekund za długo. Najlepiej to nie powinna była w ogóle zdołać czegokolwiek powiedzieć, tak by chyba najlepiej wyszło, mogłaby tylko popatrzyć na Obi-Wana, czy coś. Koniec Spoilera

[Tala Iveris]

Wybiegając trochę naprzód (3 odc. z trylogii), to o ile też był super (nie aż tak, jak Shades of Reason, ale i tak), to moim zdaniem Spoilerśmierć Satine trwała o te kilka(naście) sekund za długo. Najlepiej to nie powinna była w ogóle zdołać czegokolwiek powiedzieć, tak by chyba najlepiej wyszło, mogłaby tylko popatrzyć na Obi-Wana, czy coś. Koniec Spoilera

Szczere, ale prawdziwe

[Dinuirar]

Obejrzałem ostatni odcinek tej trylogii. Mam jedno, główne przemyślenie: Mandalorianie nigdy nie powinni dzielić się na mniejsze frakcje. Dopóki pozostają zjednoczeni, są silni. A jak się podzieliły siły? Wydzielenie z "ogółu Mando" m. in. Death Watch Tora Vizsli i True Mandalorians Jastera(w tym czasie istniało zapewne wiele innych grup, z których każda miała pewnie swojego Mandalora). Potem jeszcze Nowi Mandalorianie, pacyfiści. SpoilerPotem kolejny podział, tym razem już w samym DW po śmierci Pre, na stronników Maula i Bo Katan Koniec Spoilera.
Podziały sprawiają, że Mando za każdym razem są słabsi.

[Dhadral]

HEJ!
Patrzcie co wraca
https://www.youtube.com/watch?v=Y6WcmKRvHpk
Nowy sezon ma liczyć 12 odcinków. Jak podaje Bastion na pewno możemy liczyć na oblężenie Mandalory. :3

[Nedz]

Wiem o tym i też się tym strasznie jaram.

Mam nadzieję, że będzie to poziom co najmniej z tych odcinków kiedy klony odkryły, że mają w głowach chipy do rozkazu 66.

A na oblężenie Mandalory to ja już czekam od baaaardzo dawna.

[Mahiyana]

Mamy zwiastun nowego sezonu
(Są mando!)

[Behot]

Widziałem, ciekawie, ciekawie.

Jednak wciskanie Maula na siłę kolejny raz już mnie męczy i trochę irytuje, tak szczerze.

[Mahiyana]

Z jednej strony rozumiem, z drugiej strony w jego historii (w Nowym Kanonie) pozostaje jednak pewna dziura i fajnie byłoby mieć ją załataną

[Behot]

W ogóle nie daję żadnego zainteresowania tej pseudo-ckliwej historii Maula z TCW, bo rzadko można zobaczyć tak spektakularne zgwałcenie postaci, jaką był Maul.

Ludzie... DARTH MAUL, Łowca z Mroku, Zabójca z Iridonii, Morderczy Sith miałby stać się ciotą płaczącą nad własnym losem i uganiającą się idiotycznie za Jedi, który przeciął go w pół, kiedy był jeszcze padawanem?
Błagam.
Dla mnie Maul po prostu zginął na Naboo. I tyle.

[Merel]

Brawo! Ktoś to w końcu napisał.

[Payback]

A jak ja powtarzam od 2008 roku, ze TCW rozpirzało wszystko w Starym Kanonie to nikt mnie nie słuchał... Dlatego TCW jest tylko w Nowym Kanonie, i niech tam zostanie z całym swoim dorobkiem pacyfistycznych Mando i Maulów z Dathomiry... W Legendach Mando są pro, a Maul urodził się na Iridonii i zginał na Naboo, Oya!

[Behot]

No może nie zgodzę się z tym, że rozpirzało WSZYSTKO, ale tak z 60% "nowych" rzeczy, jakie wniosło do ówczesnego kanonu to kupa. To, co zrobili Traviss to już nie wspomnę, szczerze się jej nie dziwię, że zrezygnowała z walki o kontynuowanie serii RC/IC.

Generalnie dla mnie TCW skończyło się w momencie ucieczki Ahsoki, czyli jeszcze przed OKROPNYM pomysłem... przepraszam, nie może mi przejść przez gardło... pomysłem cz... czip... czipów... w głowach... klonów... Ałaaaaaaaaa!


Bo tak ogólnie rzecz biorąc i patrząc prawdzie w oczy, to TCW jest dla Star Wars jak Arrowverse dla DC, tyle że nawet gorsze. Bo o ile Arrowverse również zgwałciło i zniszczyło wiele postaci i wątków, o tyle nie jest ono niczym więcej jak osobnym bytem, nieistniejącym uniwersum w świecie DC. Inaczej niż nasze kochane TCW, które weszło zarówno do Starego, jak i Nowego Kanonu...

Do Kanonu! Maul z mechanicznymi nogami... Do Kanonu... płacz i zgrzytanie zębów.

listopad 2022, Przypis dla potomnych:
Payback miał tu zupełną rację. TCW zniszczyło ówczesny kanon w stopniu, jakiego większość fanów nawet sobie nie wyobraża
Oya Manda

[Merel]

Dla mnie całe te tcw to porażka. Łącznie z pierwszym odcinkiem

[Behot]

A dla mnie nie, bo Ahsoka
W zasadzie to według mnie gdyby nie było jej w serialu to z automatu straciłby u mnie on ze dwa punkty.
Ona ratuje cały serial, a szczególnie sezony 3-5.

[VaaRan]

.