[M`Y] Ucieczka - (Arneun)

[Arneun]

http://www.mandayaim.com/a788,Ucieczka

Miałem polecenie żeby się pochwalić. Moje pierwsze opowiadanie które może przeczytać więcej niż trzy osoby.
Wyrażajcie swoje opinie, powoli szykują się kolejne (albo nie, ale musielibyście się bardzo postarać komentując).

Cóż więcej można rzec...
Bawcie się dobrze.

[Arakh Ha'an]

Mnie się bardzo podoba Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem, jak działało fałszywe wywołanie detonacji (datapad w sejfie wysłał "sztuczny" sygnał detonujący do drugiego datapadu przy bohaterze, następnie bohater, widząc, że datapad sygnalizuje odebranie sygnału detonującego, zdetonował droida-sabotażystę przy zbiornikach paliwa?) oraz który droid został usmażony (pajączek czy sonda?), ale i tak jest bardzo fajne.

Daj następną część, daj!

[Arneun]

1) dokładnie
2) pajączek, później robił za sabotażystę

[Dhadral]

Jest bardzo fajne. Mam tylko jedno pytanie:
Co było dalej?

[Arneun]

Jak pewnie niektórzy zauważyli - w raporcie z działalności pojawiła się kolejna część.

http://www.mandayaim.com/a792,Trening

Wielkie podziękowania należą się Trakowi - za uwagi dotyczące uzbrojenia (i jednocześnie mam nadzieję, że naprawiając to, na co zwróciłeś mi uwagę, nie zepsułem wszystkiego jeszcze bardziej)
I jeszcze większe dla Mahiyany - za całokształt pomocy przy pisaniu (w tym za skierowanie do Traka)

Nauczyłem się na tym "opowiadaniu" paru rzeczy. W większości - że muszę się jeszcze sporo nauczyć (to że muszę się wiele nauczyć było jasne - ale doprecyzowały się dziedziny).
Zwłaszcza jeśli chodzi o odwzorowywanie budujących się relacji międzyludzkich. Zwłaszcza pisząc z perspektywy pierwszej osoby.
Oprócz tego - że czasami lepiej jest odłożyć coś na bok jak nie można dalej popchnąć (zaliczyłem w międzyczasie jakieś dwie godziny przeglądania paru akapitów nie mogąc się zorientować co mi w nich nie pasuje).
I tego że czasem lepiej zacząć dopisywać kolejną część zamiast uparcie myśleć jak nanieść poprawki (właściwie przez miesiąc usiłowałem naprawić rzeczy które mi nie pasowały - bez widocznych efektów).

[Joosz'ek]

Fajne to, zwłaszcza że opisy broni zawsze są fajne, ale mam pytanko-jesteś fanem ghost doga,czy jak?

[Arneun]

Co to jest Ghost Dog? Chodzi o jakiś film? (domyślając się wyników wyszukań w google)

Jest parę rzeczy którymi się "inspirowałem" ( w większości bardziej nieświadomie niż świadomie). Chociaż sama "inspiracja" to dosyć mocne słowo, zwłaszcza że nie dostrzegam specjalnie dużo artyzmu w tym co napisałem.
Ale raczej na zasadzie wyjęcia pojedynczych pomysłów niż zerżnięcia całych elementów.

[Joosz'ek]

Zupełnie jak Jarek Grzędowicz? On zerżnął tyle elementów, że pan ogrodu był wyjątkowo dobrą kompilacją plagiatów dzieł fantastyki z dwóch ostatnich dekad. A ghost doga zobacz, ma dużo elementów które, wnioskując po twoich inspiracjach, byś polubił. Tylko wytrzymaj dłużyzny.

[Arneun]

Nie do końca. Znakomita większość jest moja.
Ale na przykład - podobny motyw pojedynku dwuosobowego na dużym obszarze był w Sword Art Online (takie anime) - w odcinkach z Gun Gale (chyba początek 2giego sezonu). I zdaje się że w głowie miałem właśnie krajobraz z Gun Gale przy opisywaniu.
Jestem prawie pewien że pomysł z rozmową i wtłaczaniem wiedzy podczas ćwiczeń (czy tam kodeksu honorowego) nie był mój - ale nie mam pojęcia skąd go wziąłem.

Interesuje mnie bardziej pożyczanie drobnych abstrakcyjnych konceptów niż jakichś większych kawałków.

[Mahiyana]

W sumie w czasach kiedy tyle twórczości już powstało prawie niemożliwym jest stworzyć coś zupełnie nowego. Więc bierzemy po kawałku czegoś co już znamy (mniej lub bardziej świadomie) i sklejamy w coś co nazywamy naszym ^^

[Merel]

W sumie w czasach kiedy tyle twórczości już powstało prawie niemożliwym jest stworzyć coś zupełnie nowego. Więc bierzemy po kawałku czegoś co już znamy (mniej lub bardziej świadomie) i sklejamy w coś co nazywamy naszym ^^

Święte słowa.... Sam tak czasem mam, inspiruje się czymś i przelewam to swoimi oczami na tekst

[Arneun]

Technicznie rzecz biorąc - dokładnie to dzieje się od samych początków sztuki.
Tylko bardzo często źródłem inspiracji jest otaczająca rzeczywistość.

[Merel]

Tylko bardzo często źródłem inspiracji jest otaczająca rzeczywistość.

To jest główne źródło inspiracji, szczególnie własne przeżycia.