Rozprawy nad TCW

[Delta13]

Zaczęło się... dobrali się do Trylogij http://starwars.com/news/new-animated-s ... -2014.html

[Araxuss]

https://www.youtube.com/watch?v=FSWiMoO8zNE

[Delta13]

https://www.youtube.com/watch?v=WWaLxFIVX1s

[Rate]

Kurw....!!! Nadzieja na zajebistą trylogię zanikła...

[X-Yuri]

Zanikła ?

[Rate]

Tak, przestałem wierzyć, że z tego wyniknie coś fajnego.

[Delta13]

Ale przecież trylogia to trylogia (Ognie i mieczem, Potop, Pan Wołodyjowski) Rate, to coś będzie się działo między epizodem czwartym i piątym lub między piątym a szóstym. Chyba że znowu polecą w kulki z "kanonem" (TFU) i umieszczą akcję przed epizodem czwartym. Może i dobrze że będą po stronie Rebelii bo jak by mieli bruździć Imperium... Choć ciekawi mnie do jakich widzów będzie to adresowane, czasy imperium były bardziej krwawe niż Wojny Klonów. A no i jest szansa, choć może powinienem napisać niebezpieczeństwo że zwerbują Bobę...

Update: Z tego co doczytałem "Rebellion Begins" czyli jednak TFU polegnie, za to nie namieszają (mam nadzieję) z postaciami jak Boba, Han, nawet nieszczęsny Luke.

[Araxuss]

Już widzę te wszystkie odcinki które nam dadzą ;D

-Ahsoka tworzy sojusz rebeliantów
-Happy droids adwentures
-Cody i Rex dołączają do sojuszu rebeliantów
-Maul's returns again
-Luke spotyka gromadkę ewoków
-Luke walczy z Maulem
-Kiepskie odcinki z Bobą Fettem
-C-3PO przechodzi na ciemną stronę mocy
-Vader zostaje łowcą nagród
-Boba Fett zostaje Jedi
-Dooku is back

[Radok]

Araxuss -> jakby to tak nakręcili to może by z tego wyszło coś ciekawego... przynajmniej było by się z czego pośmiać (lub płakać w kącie nad wydaniem blu-ray chlipiąc słowa od czasu do czasu: "Ale Ciebie mi nie odbiorą")

[Ijaat Intari]

(lub płakać w kącie nad wydaniem blu-ray chlipiąc słowa od czasu do czasu: "Ale Ciebie mi nie odbiorą")

Poległem.. ręka, mózg na ścianie...

[Roach]

Już widzę te wszystkie odcinki które nam dadzą ;D

-Ahsoka tworzy sojusz rebeliantów
-Happy droids adwentures
-Cody i Rex dołączają do sojuszu rebeliantów
-Maul's returns again
-Luke spotyka gromadkę ewoków
-Luke walczy z Maulem
-Kiepskie odcinki z Bobą Fettem
-C-3PO przechodzi na ciemną stronę mocy
-Vader zostaje łowcą nagród
-Boba Fett zostaje Jedi
-Dooku is back

Eh Araxuss mam małą prośbę. Skończ z tym nie podpartym żadnymi argumentami hejtem. To jest dziecinne, źle o Tobie świadczy i nawet nie jest śmieszne. Nie mówię tego żeby po tobie cisnąć, czy jak, ale to po prostu żenujące i przykro mi z tego powodu. WSTYD WSTYD i jeszcze raz WSTYD. Jak masz takie coś pisać to lepiej nic nie pisz. A jak masz argumenty na poparcie tego lub innych twoich tez dotyczących TCW jestem otwarty.

[Rate]

Z tego co pamiętam, Araxuss już tysiące razy argumentował dlaczego TCW jest beznadziejne.

[Araxuss]

Już widzę te wszystkie odcinki które nam dadzą ;D

-Ahsoka tworzy sojusz rebeliantów
-Happy droids adwentures
-Cody i Rex dołączają do sojuszu rebeliantów
-Maul's returns again
-Luke spotyka gromadkę ewoków
-Luke walczy z Maulem
-Kiepskie odcinki z Bobą Fettem
-C-3PO przechodzi na ciemną stronę mocy
-Vader zostaje łowcą nagród
-Boba Fett zostaje Jedi
-Dooku is back

Eh Araxuss mam małą prośbę. Skończ z tym nie podpartym żadnymi argumentami hejtem. To jest dziecinne, źle o Tobie świadczy i nawet nie jest śmieszne. Nie mówię tego żeby po tobie cisnąć, czy jak, ale to po prostu żenujące i przykro mi z tego powodu. WSTYD WSTYD i jeszcze raz WSTYD. Jak masz takie coś pisać to lepiej nic nie pisz. A jak masz argumenty na poparcie tego lub innych twoich tez dotyczących TCW jestem otwarty.

Od kiedy to krytyka czegoś co nam się nie podoba jest uznawana za "WSTYD" . Od kiedy to moja krytyka jest nie uzasadniona? A argumenty wypowiadałem wielokrotnie (nawet na wcześniejszych stronach w tym temacie). Rozumiem że lubisz TCW i masz zły dzień czy coś, ale twoja wypowiedź jest trochę nie na miejscu. Ja też często nie zgadam się z tym co piszesz ,ale nie wytykam ci tego. A jak masz jakieś pytanie to pytaj o konkret a nie o ogół.

[Ozzik]

Dajcie spokój, hejterstwo TCW jest jak najbardziej uzasadnione, ale tylko z poziomu fanatyka SW, który kanon ceni wyżej niż cokolwiek innego. Ja osobiście lubię TCW, ale nie pod względem treści a tego, że jest to o niebo lepsze niż to co serwują w kanałach z bajkami, może i TCW nie jest prawdziwe, ale pobudza zainteresowanie sagą w dzieciach i potem jak dzieciaki zaczną czytać sprawniej oraz będą więcej rozumieć powtórzą sobie wszystko i wyprostują wszystkie informacje. Celem TCW na moje oko jest zainteresowanie Star Warsami młodsze pokolenia, ja niechlubnie się przyznam, że jak byłem młodszy zasypiałem przy starej trylogii bo dla dziecka jest ona fragmentami po prostu nudna. Jak już się dzieci zainteresuję w te sprawy to potem zaczną kopać głębiej i tak na pewno rozszerzy się grono fanów.

[Roach]

Hejtostwo jest uzasadnione, jeśli jest poparte argumentami. Ja takowych na razie nie zauważyłem. To nie jest krytyka. Krytyka ma logiczne podstawy, jest na czymś oparta. To, że jesteś wyższym stażem mando, to nie upoważnia Cię do besztania, bo to co piszesz jest chamskie.
Widziałem twoje "Argumenty" dotyczące np Maula na sztucznych nogach. Jak powstawał komiks na ten temat, jeszcze zanim Filoni się urodził, to fani zachwyceni, prośby do Dżordża o spin-off itd. Kiedy zrobił to Filoni hejt pełną gębo tylko dlatego, że zrobił to Filoni i całość nazywa się The Clone Wars. Sory, argumentując w ten sposób, raczej ani mnie ani nikogo nie przekonasz.

Oczywiście dostrzegam też wady. Rozwalanie w proch kanonu jest z pewnością nie na miejscu, ale nic nie jest idealne.

Skoro się nie zgadzasz to czemu nie piszesz????? Tyle razy powtarzam, że po to jest ten temat, żeby o tym gadać. No, ale jak się nie ma, ani odwagi, ani riposty w rękawie, to cóż...

Podsumowywując. Myślę, że najlepiej będzie jak teraz pojawią się pytania, bo tylko one rozwiążą sytuację.

[Ozzik]

Spokojnie, spokojnie, bo ten temat zablokują.

[Araxuss]

Hejtostwo jest uzasadnione, jeśli jest poparte argumentami. Ja takowych na razie nie zauważyłem. To nie jest krytyka. Krytyka ma logiczne podstawy, jest na czymś oparta. To, że jesteś wyższym stażem mando, to nie upoważnia Cię do besztania, bo to co piszesz jest chamskie.
Widziałem twoje "Argumenty" dotyczące np Maula na sztucznych nogach. Jak powstawał komiks na ten temat, jeszcze zanim Filoni się urodził, to fani zachwyceni, prośby do Dżordża o spin-off itd. Kiedy zrobił to Filoni hejt pełną gębo tylko dlatego, że zrobił to Filoni i całość nazywa się The Clone Wars. Sory, argumentując w ten sposób, raczej ani mnie ani nikogo nie przekonasz.

Oczywiście dostrzegam też wady. Rozwalanie w proch kanonu jest z pewnością nie na miejscu, ale nic nie jest idealne.

Skoro się nie zgadzasz to czemu nie piszesz????? Tyle razy powtarzam, że po to jest ten temat, żeby o tym gadać. No, ale jak się nie ma, ani odwagi, ani riposty w rękawie, to cóż...

Podsumowywując. Myślę, że najlepiej będzie jak teraz pojawią się pytania, bo tylko one rozwiążą sytuację.

Twierdzisz że nie mam odwagi ani "riposty w rękawie"?
Więc może w końcu zamiast się bulwersować i rzucać oszczerstwa napisz co ci nie pasuje. Może jakiś konkret? Bo na razie widzę tylko coś w stylu "Ej Weź się odwal od tcw, bo na pewno nie masz racji"

Więc w czym nie mam racji? No w czym? Zadasz wreszcie jakieś konstruktywne pytanie?

Edit: Może uważasz że TCW jest perfect i nie mam prawa go krytykować? A może sądzisz że Filoni nie psuje kanonu na potęgę?
-Że Bariss sith to wspaniały pomysł?
-Że Darth Maul-Pająk i jego żółty brat to coś czego brakowało w sw?
-Że więcej jeszcze głupszego Jar Jara to coś co wszyscy chcemy zobaczyć?
-Że Ahsoka niszcząca slave'a albo mordująca mandalorian jest ok?
-Że bestia Zillo to wspaniały oryginalny pomysł a nie odgrzewany kotlet z Godzilli?
-Że rodzinka mocy (Ojciec, Syn i Córka) to doskonałe uzasadnienie i rozwiązanie wątku tajemniczej "przepowiedni"?
-Że kaszlący grubo przed porwaniem kanclerza Grievous który stał się nie wiele lepszy od droidów bojowych jest ok?
-Że nowy wygląd Yody to coś o czym fani sw od zawsze marzyli?
-Że przemiana Ventress w łowcę nagród była konieczna?
-Że odcinki wcale nie są bezsensowne i nic nie wnoszące (robione na siłę a ze złych super planó nigdy nic nei wychodzi)?
-Że bajkowość i cała masa małych uroczych stworków dla dzieci to coś co ucieszy wszystkich fanów sw podobnie z resztą jak bezmyślność droidów i rażące błędy w kanonie (śmierć Adi gali z rąk Opressa itp.)

Czy jest tu w ogóle cokolwiek do uzasadniania?

Mógłbym wymieniać w nieskończoność, ale czy jest sens?
Pisałem o tym wiele razy i o to właśnie się czepiam. Uważasz że nie mam racji, ani prawa do własnego zdania i że powinienem to wszystko akceptować? Wygląda na to że tak, bo według ciebie to "WSTYD" że krytykuje TCW i nie mam jaj żeby ci odpisać ani argumentów których potrzebujesz by zrozumieć to co jak sądziłem, nie wymaga argumentów. Zgadnij co według mnie jest powodem do "WSTYDU"...

[Delta13]

Roach nikt mu nie broni tego nie lubić, tobie nikt nie broni z nim się nie zgadzać. Ale wyluzuj, bo on pisze o serialu a nie o twojej rodzinie. A ja nie lubię Luka i Anakina ot tak

[Dinuirar]

To może i ja się wypowiem, bo czemu nie.

Niektóre odcinki są adresowane do młodszej, inne do starszej widowni. Nie powiesz mi chyba, że Spoilerzdrajca jedi, któremu na końcu zrobili egzekucję bez sądu(Umbara) Koniec Spoilera jest dla dzieci. TCW ma dobre i słabe odcinki, to wiadomo. Nieszanowanie kanonu też nie jest fajne, ale niektóre wątki rozwinięto bardzo fajnie. Chociażby Ahsoka. Początkowo słaba i wkurzająca postać, na końcu serialu otworzyła się przed nią bardzo ciekawa droga. Można o niej stworzyć naprawdę fajne historie, choć nie wiadomo jak to wyjdzie.

[Araxuss]

To może i ja się wypowiem, bo czemu nie.

Niektóre odcinki są adresowane do młodszej, inne do starszej widowni. Nie powiesz mi chyba, że Spoilerzdrajca jedi, któremu na końcu zrobili egzekucję bez sądu(Umbara) Koniec Spoilera jest dla dzieci. TCW ma dobre i słabe odcinki, to wiadomo. Nieszanowanie kanonu też nie jest fajne, ale niektóre wątki rozwinięto bardzo fajnie. Chociażby Ahsoka. Początkowo słaba i wkurzająca postać, na końcu serialu otworzyła się przed nią bardzo ciekawa droga. Można o niej stworzyć naprawdę fajne historie, choć nie wiadomo jak to wyjdzie.

Pod koniec Ahsoka się nieco poprawiła, choć nie chciał bym jej raczej zobaczyć w "rebelsach"
Z plusów TCW (tzn co mi osobiście się podobało) To styl w jakim byli pokazani mando w późniejszych sezonach. Nie byli już jednakowi ale nie byli też zgrają kolorowych randomów. Wszyscy byli podobni ale różnili się. Sam Vizsla (TCW) też zyskał moją sympatię ale dopiero w ostatnich odcinkach. Spoiler: Potem go zabili ;)

[Michet]

Osobiście nie jestem wielkim fanem TCW, ale przyjemnie jest mi pooglądać niektóre odcinki jak nie ma nic do roboty. Bardzo podobał mi się docinek z RC i nie mam tu na myśli 6 odcinków o żabie chodzącej po pustyni, tylko ten jeden konkretny i fajnie by było gdyby RC pojawili się jeszcze nie raz.
A teraz już bardziej podpinając się pod temat mogę powiedzieć, że popieram obie strony.
Araxuss- niedociągnięcia i niezgodności z kanonem to naturalne zjawisko występujące nie tylko w SW. Na przykład taka historia batmana była zupełnie inaczej opisana w grze, inaczej w filmie, inaczej w filmie animowanym i jeszcze inaczej w komiksie, ta sama sytuacja pojawia się ze Spider-man'em . Dlatego powinniśmy odrzucić wszystkie inne twory, bo różnią się od oryginału ?

Roach - Może i Araxuss trochę przesadza, ale mimo iż lubię pooglądać TCW to przyjmuje jego uwagi na luzie i mnie np. obrazek Dooku rozbawił. Arax tylko wyraził swoje niezadowolenie (co nie jest niczym nowym ; p ), a Ty od razu się bulwersujesz i naskakujesz na niego jakby zrobił nie wiadomo co. Już kiedyś pisałem, że bez względu na jakiekolwiek argumenty Araxuss zawsze będzie przeciwko TCW, dlatego uważam, że zamiast się spinać przyjmuj te uwagi na luzie i zacznij się z tego śmiać. ; )

[Araxuss]

Co do Batmana i Spidermana to sytuacja jest nieco inna. U nich (Marvel i DC) każdy komiks, film, seria animowana itd. ma własny osobny kanon który tylko nawiązuje do całości. Czyli wszystkie te historie mogą istnieć jednocześnie nawzajem się nie wykluczając. To wciąż wszystko alternatywne wersje tej samej opowieści. A u nas w sw jak powstaje coś nowego to to natychmiast wyklucza coś starego. Mamy jeden kanon który uznaje tylko 1 wersje, pozostałe są odrzucane niestety.

[Roach]

Hejtostwo jest uzasadnione, jeśli jest poparte argumentami. Ja takowych na razie nie zauważyłem. To nie jest krytyka. Krytyka ma logiczne podstawy, jest na czymś oparta. To, że jesteś wyższym stażem mando, to nie upoważnia Cię do besztania, bo to co piszesz jest chamskie.
Widziałem twoje "Argumenty" dotyczące np Maula na sztucznych nogach. Jak powstawał komiks na ten temat, jeszcze zanim Filoni się urodził, to fani zachwyceni, prośby do Dżordża o spin-off itd. Kiedy zrobił to Filoni hejt pełną gębo tylko dlatego, że zrobił to Filoni i całość nazywa się The Clone Wars. Sory, argumentując w ten sposób, raczej ani mnie ani nikogo nie przekonasz.

Oczywiście dostrzegam też wady. Rozwalanie w proch kanonu jest z pewnością nie na miejscu, ale nic nie jest idealne.

Skoro się nie zgadzasz to czemu nie piszesz????? Tyle razy powtarzam, że po to jest ten temat, żeby o tym gadać. No, ale jak się nie ma, ani odwagi, ani riposty w rękawie, to cóż...

Podsumowywując. Myślę, że najlepiej będzie jak teraz pojawią się pytania, bo tylko one rozwiążą sytuację.

Twierdzisz że nie mam odwagi ani "riposty w rękawie"?
Więc może w końcu zamiast się bulwersować i rzucać oszczerstwa napisz co ci nie pasuje. Może jakiś konkret? Bo na razie widzę tylko coś w stylu "Ej Weź się odwal od tcw, bo na pewno nie masz racji"

Więc w czym nie mam racji? No w czym? Zadasz wreszcie jakieś konstruktywne pytanie?

Edit: Może uważasz że TCW jest perfect i nie mam prawa go krytykować? A może sądzisz że Filoni nie psuje kanonu na potęgę?
-Że Bariss sith to wspaniały pomysł?
-Że Darth Maul-Pająk i jego żółty brat to coś czego brakowało w sw?
-Że więcej jeszcze głupszego Jar Jara to coś co wszyscy chcemy zobaczyć?
-Że Ahsoka niszcząca slave'a albo mordująca mandalorian jest ok?
-Że bestia Zillo to wspaniały oryginalny pomysł a nie odgrzewany kotlet z Godzilli?
-Że rodzinka mocy (Ojciec, Syn i Córka) to doskonałe uzasadnienie i rozwiązanie wątku tajemniczej "przepowiedni"?
-Że kaszlący grubo przed porwaniem kanclerza Grievous który stał się nie wiele lepszy od droidów bojowych jest ok?
-Że nowy wygląd Yody to coś o czym fani sw od zawsze marzyli?
-Że przemiana Ventress w łowcę nagród była konieczna?
-Że odcinki wcale nie są bezsensowne i nic nie wnoszące (robione na siłę a ze złych super planó nigdy nic nei wychodzi)?
-Że bajkowość i cała masa małych uroczych stworków dla dzieci to coś co ucieszy wszystkich fanów sw podobnie z resztą jak bezmyślność droidów i rażące błędy w kanonie (śmierć Adi gali z rąk Opressa itp.)

Czy jest tu w ogóle cokolwiek do uzasadniania?

Mógłbym wymieniać w nieskończoność, ale czy jest sens?
Pisałem o tym wiele razy i o to właśnie się czepiam. Uważasz że nie mam racji, ani prawa do własnego zdania i że powinienem to wszystko akceptować? Wygląda na to że tak, bo według ciebie to "WSTYD" że krytykuje TCW i nie mam jaj żeby ci odpisać ani argumentów których potrzebujesz by zrozumieć to co jak sądziłem, nie wymaga argumentów. Zgadnij co według mnie jest powodem do "WSTYDU"...

Hoho no w końcu coś sensownego To się liczy. Po kolei odpowiadam na wszystkie punkciki
1. Przeczytaj dobrze. Piszę, że nie podoba mi się rozwalanie kanonu. A Filoniego bronię, bo uważam, że nie jest fair zwalanie całej winy na jednego człowieka. Nad TCW pracuje cały sztab ludzi, a że Filoni jest szefem i "sztandarową osobą" całego projektu, to nie znaczy, że jest bogiem i wszystko mu wolno. Im więcej czytam z nim wywiadów, tym bardziej nabieram przekonania, że to spoko facet, który tak samo kocha to uniwersum jak my wszyscy.
2. Teraz odnośniki do pauz, oczywiście w kolejności:
-Bariss jako Sith...Widzę, że nie pojąłeś sedna sprawy. Nie widziałem jakoś, żeby Bariss przeszła na ciemną stronę, ani np korzystała z jakiś mrocznych technik, np błyskawic itp. Ona po prostu sprzeciwiła się działaniom zakonu, który uważała za zepsuty (z czym zresztą miała trochę racji) i wystąpiła przeciw niemu. Myślę, że alternatywa ciekawa. Zresztą, jakby robił to jakiś zabójca, to by narzekali czemu znowu zabójca. I tak źle i tak nie dobrze.

-Maul Pająk. No comment. Pisałem już, że była podobna historia w EU już była i wszyscy byli zadowoleni. Sam wątek ciekawy. Teraz nie dyskutujemy o argumentach, ale o gustach. Jednemu się pomysł podoba innemu nie. Ja uważam, że takie rozwiązanie sytuacji na pewno nie zadziałało na niekorzyść SW. I nie jest prawdą, że Maul i Savage pochodzą z "ulicy", bo przecież byli normalnie szkoleni, a że nie przez jakiś zakon super wojowników w salach ociekających klejnotami, ale na prowizorycznej arenie... . Następny problem, że bracia...Zabraków jest w galaktyce jak mrówek, a wiadomo, że matce Talzin nie chodziło o biologiczne rodzeństwo, ale o takie "Vode" jak u nas.

-Jar Jar- tym to już mnie na kolana powaliłeś.Pierwszy raz taką opinię słyszę. Po prostu postać, z której można się pośmiać, tak jak z twoich równie "głupich" rysunków. Skoro ty uważasz go za głupiego, to ja uważam twoje za głupie. Ale tu nie chodzi o to. Tak wykreowana postać jest potrzebna, szczególnie w tak rozbudowanym filmie jak SW. A wcale nie zaobserwowałem, żeby żarty i zachowania Jar Jara były żartami niższego poziomu, niż te z nowej trylogii.

-Nie wiem o co Ci tu dokładnie chodzi...Jeśli o logikę to Slave I jest statkiem, więc jeśli otrzyma trafienie z logicznego punktu widzenia zostanie zniszczony. Podobnie jeśli Mando otrzyma trafienie, zginie lub zostanie ranny. A jeśli chodzi Ci o pomysł to myślę, że akurat wątek Slave I jest ciekawie i naprawdę logicznie przedstawiony (m.in zmiana jego barw). No ale jeśli wolisz, żeby Mandalorianie byli nieśmiertelni i cały czas wszystkie bitwy wygrywali...jeśli by tak zrobili można byłoby wystosować przeciwko tobie ten sam argument, co wielu antyfanów, a brzmi on tak, że republika cały czas wszystko wygrywa. Przeczysz sam sobie.

-Bestia Zillo - tutaj przyznaję bez bicia. Masz 100% racji. I zapamiętajcie ten moment. Żeby później nie było, że nie umiem przyznać komuś innemu racji.

-Rodzinka.pl- ogólnie super wątek, który zainspirował do stworzenia Abeloth w przeznaczeniu Jedi. Same odcinki dają dużo do myślenia. Sam oglądnąłem je kilka razy i cały czas troszkę "nie ogarniam". Jedyny błąd, to to, że jest troszkę za bardzo skomplikowane. Nie będę się wypowiadał, ale proponuję po zakończeniu większej dyskusji, na spokojnie omówić temat tych odcinków.

-Zgrywus-wyraź się jaśniej, nie wiem o co Ci chodzi...

-Nie wiem co Ty chcesz od Yody. Wygląd nie różni się dużo od oryginału.

-Ventress jako Bounty Hunter...Może nie była konieczna. Ale idąc tym rozumowanie wprowadzenie jakiegokolwiek wątku było nie było konieczne. Taki wątek po prostu. Jak już wyżej pisałem. Nie powinno się dyskutować o gustach, bo to, że Tobie się odcinek czy wątek nie podobał, to nie znaczy, że jest od razu że jest zły.

-Wyraź się jaśniej...

-Błędy w kanonie - już było. Cała masa uroczych stworków???? Nie wiem znowu o co chodzi?

Nie wiem co tym masz z oczami. Wstydem nie jest krytyka, ale podparta na logicznych argumentach i nie obrażająca nikogo. Tego nie było,
Zapraszam do komentowania moich wywodów.

[Ozzik]

-Błędy w kanonie - już było. Cała masa uroczych stworków???? Nie wiem znowu o co chodzi?

Araxussowi chodziło o te śmieszne pokojowo nastawione stworki, jeden z nich to chyba Tee Wat Ka (pamiętam z LSW III), ale rasy nie pamiętam.

[Delta13]

Co do malowania Slave-a, no tu się nie do końca mogę zgodzić. Oznaczało by to że Boba pomalował swoją zbroję na wzór statku (niezależnie od faktu że jest to jedno z bardziej klasycznych malowań beskar'gam-ów). Ale sama historia jest całkiem niezła. Już wcześniej było wspomniane że Hondo "zbiera" uszkodzone jednostki i je "restauruje". Małe słodkie stworzonka? Dlaczego w uniwersum nie miało by być odpowiednika naszego kota domowego? A to jak wyglądają postacie to kwestia tego że jest to animacja, może i bardziej przekłamana niż ta użyta w filmach (chodzi mi o giętkie pancerze, fakt że bardziej to widać), no ale taki styl TCW, nie każdemu musi się podobać. Jak napisał Roach ja też bym się tak nie skupił na samym Filonim, podczas wywiadów zawsze mówi z ogromną pasją i podekscytowaniem, widać że robi to z ogromną przyjemnością a nie stricte komercyjnie. Jeżeli BOTR (czy jaką to nazwę ostatecznie przybierze), lepiej wpasuje się w kanon i z większym szacunkiem podejdzie do pewnych postaci, to może z tego wyjść naprawdę świetna seria.

[Roach]

Skoro tak to w takim razie Strille też są "słodkimi stworzonkami".

[Araxuss]

Nie mam ochoty wyjaśniać i się za bardzo rozwodzić. TCW mi się w znacznej większości nie podoba, wymieniłem tylko kilka kwestii które są według mnie rażące (bez specjalnego rozpisywania się). Nie podoba mi się to w jakim kierunku poszło sw i że to co znam i lubię zostało zastąpione czymś innym. Lubisz Jar-Jara i łykasz wszystko co pokazuje Filoni i George. Tobie się to podoba, twoja sprawa. Ale mi się to nie podoba i mam do tego prawo. Kwestia gustu i poczucia smaku.
Martwi mnie natomiast coś innego. Piszemy o tym że ekipa Filoneigo robi nowe TCW a ty nagle bez powodu wyskakujesz z jakąś nieuzasadnioną agresją jak bym ci rodzinę wymordował i starasz się jak tylko możesz mnie obrazić. Wciskasz mi w usta słowa których nigdy nie wypowiedziałem i wszczynasz awanturę. Nie wiem co ci takiego zrobiłem, ale przeginasz.

[Roach]

Już widzę te wszystkie odcinki które nam dadzą ;D

-Ahsoka tworzy sojusz rebeliantów
-Happy droids adwentures
-Cody i Rex dołączają do sojuszu rebeliantów
-Maul's returns again
-Luke spotyka gromadkę ewoków
-Luke walczy z Maulem
-Kiepskie odcinki z Bobą Fettem
-C-3PO przechodzi na ciemną stronę mocy
-Vader zostaje łowcą nagród
-Boba Fett zostaje Jedi
-Dooku is back

Moje komentarze zaczęły się zaraz po pojawieniu się TEGO posta. Wcześniej komentowałem nowości. Więc wcale nie ni z tego ni z owego. Nie wiem od kiedy krytyka jest obrażaniem Sam to powiedziałeś wiele razy. Mówię ci po raz 10, że nie chcę Cię obrazić, ale denerwuje mnie jak używasz tez wyssanych z palca, co staram się udowodnić. Wiadomo, że część z nich to prawda, ale jest to duża mniejszość.

[Kal Ashi]

Skoro tak to w takim razie Strille też są "słodkimi stworzonkami".

I TO JAK CHO.....RA WRĘCZ KOCHAM TE GADZINY JADOWITE

[Roach]

Hehe a kto nie kocha ?

[Araxuss]

Pozwól że zacytuję:

"To jest dziecinne, źle o Tobie świadczy i nawet nie jest śmieszne."
"Skoro się nie zgadzasz to czemu nie piszesz????? Tyle razy powtarzam, że po to jest ten temat, żeby o tym gadać. No, ale jak się nie ma, ani odwagi, ani riposty w rękawie, to cóż..."
"WSTYD WSTYD i jeszcze raz WSTYD. Jak masz takie coś pisać to lepiej nic nie pisz."

Powiedz mi że to nie jest bezpodstawny atak i agresja.

"Widziałem twoje "Argumenty" dotyczące np Maula na sztucznych nogach. Jak powstawał komiks na ten temat, jeszcze zanim Filoni się urodził, to fani zachwyceni, prośby do Dżordża o spin-off itd. Kiedy zrobił to Filoni hejt pełną gębo tylko dlatego, że zrobił to Filoni i całość nazywa się The Clone Wars. Sory, argumentując w ten sposób, raczej ani mnie ani nikogo nie przekonasz."

To nie moje argumenty, tylko twoje, ja nic takiego nie powiedziałem.

-Bariss jako Sith...Widzę, że nie pojąłeś sedna sprawy. Nie widziałem jakoś, żeby Bariss przeszła na ciemną stronę, ani np korzystała z jakiś mrocznych technik, np błyskawic itp. Ona po prostu sprzeciwiła się działaniom zakonu, który uważała za zepsuty (z czym zresztą miała trochę racji) i wystąpiła przeciw niemu. Myślę, że alternatywa ciekawa. Zresztą, jakby robił to jakiś zabójca, to by narzekali czemu znowu zabójca. I tak źle i tak nie dobrze.

Doskonale pojąłem co miałem pojąć. To ty nie rozumiesz tego co pisze. Uważasz że to był super pomysł a ja krytykuję tu kompletny brak poszanowania dla innych źródeł.

-Maul Pająk. No comment. Pisałem już, że była podobna historia w EU już była i wszyscy byli zadowoleni. Sam wątek ciekawy. Teraz nie dyskutujemy o argumentach, ale o gustach. Jednemu się pomysł podoba innemu nie. Ja uważam, że takie rozwiązanie sytuacji na pewno nie zadziałało na niekorzyść SW. I nie jest prawdą, że Maul i Savage pochodzą z "ulicy", bo przecież byli normalnie szkoleni, a że nie przez jakiś zakon super wojowników w salach ociekających klejnotami, ale na prowizorycznej arenie... . Następny problem, że bracia...Zabraków jest w galaktyce jak mrówek, a wiadomo, że matce Talzin nie chodziło o biologiczne rodzeństwo, ale o takie "Vode" jak u nas

Historia Maula została całkowicie zmieniona , a to co nazywasz podobieństwem to tylko wygląd Maula. Pająków też tam nie było. Cała reszta się nie zgadza. Magia w sw itd....

-Jar Jar- tym to już mnie na kolana powaliłeś.Pierwszy raz taką opinię słyszę. Po prostu postać, z której można się pośmiać, tak jak z twoich równie "głupich" rysunków. Skoro ty uważasz go za głupiego, to ja uważam twoje za głupie. Ale tu nie chodzi o to. Tak wykreowana postać jest potrzebna, szczególnie w tak rozbudowanym filmie jak SW. A wcale nie zaobserwowałem, żeby żarty i zachowania Jar Jara były żartami niższego poziomu, niż te z nowej trylogii.

No pewnie, Jar Jar jest super, wszyscy go kochają, tylko ja go nie lubię. To wspaniała i zabawna postać uwielbiana przez wszystkich fanów sw. Jest bardzo potrzebny - ba nawet niezbędny, bo przecież gdyby go nie było.... no właśnie, może wtedy mroczne widmo było by trochę lepsze. Dlatego im więcej Jar Jara tym lepiej.

I nie wiem co szkice z mando maja wspólnego z ****** Jar-Jarem czy to jest argument? SERIO?

-Nie wiem o co Ci tu dokładnie chodzi...Jeśli o logikę to Slave I jest statkiem, więc jeśli otrzyma trafienie z logicznego punktu widzenia zostanie zniszczony. Podobnie jeśli Mando otrzyma trafienie, zginie lub zostanie ranny. A jeśli chodzi Ci o pomysł to myślę, że akurat wątek Slave I jest ciekawie i naprawdę logicznie przedstawiony (m.in zmiana jego barw). No ale jeśli wolisz, żeby Mandalorianie byli nieśmiertelni i cały czas wszystkie bitwy wygrywali...jeśli by tak zrobili można byłoby wystosować przeciwko tobie ten sam argument, co wielu antyfanów, a brzmi on tak, że republika cały czas wszystko wygrywa. Przeczysz sam sobie.

Chodzi mi o to że Ahsoka jest bogiem! Rozwala Slave'a 1 mieczem świetlnym i ścina mandalorianom łby jak gdyby nigdy nic, oni padają dziesiątkami a jej nic się nie dzieje. Nie chodzi o to żeby mandalorianie wygrywali wszystkie bitwy, ale dobrze by było gdyby nie przegrali choć jednej i nie ginęli jak lemingi. Dobrze by było jak by choć raz udało im się trafić do celu albo kogoś postrzelić.

Nie przeczę sam sobie, Republika zawsze wygrywa a wszyscy inni dostają wpierdol, chodzi mi o równowagę, brak tu równowagi. Znowu wciskasz mi w usta swoje własne słowa.

-Zgrywus-wyraź się jaśniej, nie wiem o co Ci chodzi...

To twoja odpowiedź na : "kaszlący grubo przed porwaniem kanclerza Grievous który stał się nie wiele lepszy od droidów bojowych jest ok"

To ma być odpowiedź? JAki to ma w ogóle związek, naprawdę chciałeś TO napisać? Wygląda to tak jakbyś swoje odpowiedzi wymyślał na siłę, tak aby tylko coś napisać. Dla mnie to właśnie jest "WSTYD"

-Nie wiem co Ty chcesz od Yody. Wygląd nie różni się dużo od oryginału.

Na prawdę nie widzisz różnicy?


Ciągle próbujesz mnie obrazić ale co chwila piszesz też że nie chcesz mnie obrażać, po co?
To tak jak bym teraz napisał: "Wal się Roach, nie chce cię obrazić ale zawiodłeś mnie, tylko się nie obraź ale to było żałosne, bardzo, bardzo żałosne i niskie."
Co do reszty.... To nawet nie chce mi się o tym pisać. Jestem znużony tą awanturą w którą mnie wciągasz i nie zamierzam z tobą więcej na ten temat dyskutować. Kedin mi świadkiem że nie ja zacząłem tą małą wojnę i nie będę jej ciagnać.

[Roach]

Przez te kolory w ogóle nie wiem co jest co. Po pierwsze to nie jest wojna, tylko normalna dyskusja. Może i masz rację, że nie ma sensu tego dalej ciągnąć. Niech więc tak zostanie. Jakbyś chciał mój komentarz do twojego powyższego postu to pisz śmiało.

Nie wiem jak mam Ci przekazać moje zdanie o tym co piszesz? Wolisz coś w stylu "Wybacz Araxussku, ale chciałbym Ci coś powiedzieć, błagam Cię tylko nie obraź się na mnie i czuj się urażony bo opinia jest troszeczkę negatywna." Zachowujesz się jak rozkapryszona dziewczynka, której nie wolno nic powiedzieć. Ale koniec offtopu o twoim zachowaniu. Jeśli chcesz go kontynuować to może być PW lub inny temat.

[Ozzik]

Wiecie co jest śmieszne, to, że auretiise widzą jak się kłócicie jak banda dzieciaków.

[Araxuss]

Przez te kolory w ogóle nie wiem co jest co. Po pierwsze to nie jest wojna, tylko normalna dyskusja. Może i masz rację, że nie ma sensu tego dalej ciągnąć. Niech więc tak zostanie. Jakbyś chciał mój komentarz do twojego powyższego postu to pisz śmiało.

Nie wiem jak mam Ci przekazać moje zdanie o tym co piszesz? Wolisz coś w stylu "Wybacz Araxussku, ale chciałbym Ci coś powiedzieć, błagam Cię tylko nie obraź się na mnie i czuj się urażony bo opinia jest troszeczkę negatywna." Zachowujesz się jak rozkapryszona dziewczynka, której nie wolno nic powiedzieć. Ale koniec offtopu o twoim zachowaniu. Jeśli chcesz go kontynuować to może być PW lub inny temat.

Nie chcę z tobą gadać bo i nie mamy o czym gadać- nie jesteś dla mnie partnerem do rozmów. Nie lubisz mnie i chciałeś mi to koniecznie powiedzieć, ok spoko nie musisz się zasłaniać clonewarsem - Też cię teraz nie lubię (swoją drogą kiepski pretekst). Skoro już ustaliśmy te kwestię i zostaliśmy wrogami, to myślę że możemy już spokojnie zacząć się ignorować zamiast robić burdę na forum. Bo wiesz, nie bawi mnie czytanie tych żałosnych prowokacji i branie udziału w tej małej gierce ,którą teraz prowadzisz. Tak więc do widzenia panie Roach.

Edit: Dodaję cię do wrogów w ustawieniach profilu (od tej pory twoje posty nie będą się u mnie wyświetlać ) To chyba załatwi sprawę.

[Ijaat Intari]

Wiecie co jest śmieszne, to, że auretiise widzą jak się kłócicie jak banda dzieciaków.

Ozzik (1 - 0) Roach i Araxuss