przez Behot » 23 Maj 2019, 10:10
Mah: no jednak nie do końca wiadomo, czy taka prawdziwa miłość sprowadza się tylko do reakcji chemicznych. Zakochanie owszem. Potem jednak dzieją się dość ciekawe procesy, które pozostawiają wiele niewiadomych.
Merel: Nie do końca. Moc wciąż jest mistyczna i duchowa, raczej tajemnicza. Zmieniło się tylko to, że wytłumaczono, dlaczego ta mistyczna energia na niektórych wpływa tak, a na innych inaczej. Po prostu midichloriany są takim jakby transferem Mocy, dzięki któremu osoby na nią wrażliwe mogą jej "używać". Polecam przeczytać Plagueisa.
Nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli