przez Ratbor Vit » 31 Maj 2018, 20:01
Też nie widziałem Logana (ale słyszałem, że bardzo dobrze wyszedł). A co do Gwiezdnych Wojen - Łotra i VIII lubię, podobały mi się i ogólnie trzymają poziom (kilka metrów nad dnem, ale trzymają), a VII mam już dosyć. Raz widziałem, wystarczy. Drugi raz, trzeci raz, dosyć już, zabijcie mnie. Solo nie widziałem, ale mam naprawdę wielkie nadzieje...
Na Bobę czekam od momentu, kiedy dwa lata temu dotarły do mnie pogłoski o planach Disneya na zrobienie go. I oczekiwałem przez cały czas historii "Coś w Sarlaccu, a potem z buta na zewnątrz i znowu w galaktykę, np. na Mandalorę". Po przeczytaniu tego wątku jednak coraz bardziej mam ochotę na przeszłość Boby. W ogóle najfajniejsza by była 3+ godzinna historia z całego życia, gdzie trochę będzie o powstaniu, początkowym treningu i życiu na Kamino, troszkę po śmierci ojca, dużo o początkach bycia Łowcą Nagród, chwila na przypomnienie jego pojawiania się w starej trylogii, dużo ścigania Solo, znowu chwila na akcję z trylogii, jakieś przemyślenia w Sarlaccu a potem wyjście jedną z kilku dróg (usta/shebs/otwory zrobione miotaczem i rakietami) i leci sobie na Mandalorę, żeby wypić hełm piwa i zarobić kasę za jakieś zlecenie.
A na koniec wpis z dziennika:
"plan na dzisiaj - podbić galaktykę
plan na jutro - złapać wreszcie Solo"