Awww :3 Jakie słodkie walentynki! ^^
(aww :3 x2 na bulwers Araxa
<3 )
Zasada urynkowionych świąt doby kapitalizmu jest prosta: albo masz koncept, albo wydajesz hajsy. Zauważ, że dotyczy to też tak romantycznego dnia jak święto zmarłych
Serio, nie ma się o co zżymać akurat na Walentynki, bo rozbuchany konsumpcjonizm dotyczy wszystkich sfer życia, nie tylko świątecznych - po prostu możliwe, że tu jest dla Ciebie najbardziej widoczny.
A co do kopniaków - każde święto może być depresyjne
vide: święta Bożego Narodzenia (dla tych, którzy nie mają rodziny), Zaduszki (dla osób w żałobie), Dzień Dziecka (dla tych, którzy stracili potomków), Dzień Matki (w obu przypadkach: dla zapomnianych matek i dla dzieci, które matek nie mają), urodziny (jeśli nawet najbliżsi zapomną) etc.
Poza tym wcale nie musi to być święto jedynie par, jeszcze w czasach szkolnych, kiedy funkcjonowała "poczta walentynkowa", zawsze ze znajomymi wysyłaliśmy sobie kartki
prawie wszystkie były ręcznie robione i było fajnie - do tej pory trzymam co zabawniejsze okazy. Zatem z sympatycznej atmosfery Walentynek można korzystać i jako singleton, i jako dwoinka (lub zbiór wieloelementowy xD)
Tylko ideologiczny przekaz marketingowców trzeba przefiltrować przez sito racjonalności i jako-takiej wiedzy kulturoznawczej.
W końcu jak mówił Mistrz Therion: "Love is the law, love under will".