DOŁĄCZ DO M'Y
Pierwszy trooping za mną. cóż wiele się wydarzyło i wiele jest jeszcze pracy przy Kalu, ale da się ogarnąć. Kilka poprawek, przeróbek ( gruntownych ) i będzie ok.
skrócić węże, przerobić cały dół ( będzie ciężko ), zmniejszyć kamizelkę i przepiąć napy ( płyty nachodzą się na siebie ) zamiast rzepu napy na końcach kołnierza, uszyć sakwy... to na bank