przez Krayt » 29 Lip 2014, 13:21
1. Ja bym Ci radził co najmniej 3mm, a może nawet 5 lub 6, to już zależy od Ciebie. Ale 2mm to za mało, będzie za cienkie, za łatwe do złamania, itp. (mówię tu oczywiście o materiale na płytki pancerza - jeśli robisz hełm z PCV, który będziesz potem jeszcze żywicą utwardzał, to 2mm powinno spokojnie wystarczyć [ale więcej o tym w punkcie 2]). Ja używam takiego nożyka do PCV, nawet do 6mm-owego, działa, jest ok. Ale po wycięciu radzę przeszlifować krawędzie, chociażby papierem ściernym, żeby je trochę wygładzić. Pleksi - no cóż: ja osobiście do wizjera użyłem cienkiego pleksi z antyramy, które mi się jakoś udało wyciąć takim nożykiem. Ale nie polecam. Zajmuje to strasznie długo, kilkanaście razy trzeba przejechać nożem żeby coś wyciąć. A do tego łatwo pęka.
2. Hełm: Możesz zrobić tak jak Ci radzi Michet, czyli z kartonu, albo z PCV tak jak ja to zrobiłem z moim (choć jeśli Ci się uda zrobić nieźle wyglądającą kopułkę z PCV to będzie chyba graniczyło z cudem - tą część naprawdę lepiej z kartonu i żywicy zrobić). Na karton żywica obowiązkowo, w przypadku kopułki najlepiej od spodu dać włókno szklane, wtedy jest gładsza z wierzchu. Ja bym radził użyć 3mm-owego PCV, wtedy już żywica nie powinna być konieczna, w przypadku cieńszego, tak jak wspomnianego wyżej 2mm-owego, myślę że nie zaszkodzi. Potem wszędzie szpachla samochodowa (jeśli wszystko jest już twarde i wytrzymałe i chcesz tylko wygładzić to najlepiej uniwersalna lub wykończeniowa, jeśli chcesz dodatkowo wzmocnić to ta z włóknem szklanym nie jest zła). [A, i nie wiem czy miałeś kiedyś styczność ze szpachlą samochodową, ale jeśli nie to radzę być ostrożnym z tym ile dodasz utwardzacza - jedna kropla za dużo i Ci wysycha w 2 minuty lub nawet mniej. Używaj najlepiej małych porcji szpachli i troszeczkę utwardzacza, wtedy jak Ci nie wyjdzie to przynajmniej nie zmarnujesz całej puszki]. W każdym razie, po zaszpachlowaniu i wyszlifowaniu, powtarzanym kilkakrotnie dopóki wszystko nie będzie gładziutkie, proponuję dać podkład, a następnie farbę.
Inne części: jeśli to proste płytki, typu napierśnik, udka, itp., to żywica ani szpachla nie powinna być konieczna. Jeśli są bardziej skomplikowane, np. karwasze, to szpachla pewnie się przyda (jeśli będą z PCV to żywica raczej nie jest obowiązkowa), na to podkład i malowanie.
W kwestii malowania to jeszcze ważne jest czy chcesz mieć zarysowane i "zniszczone" płytki, czy nie, wtedy dochodzi kwestia maskowania vs. malowania zdartej farby na pomalowanych płytkach - ja robiłem to drugie, ale raczej lepsze efekty są przy maskowaniu. Popatrz na inne tematy o zbrojach w tej kwestii.