#7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Miejsce skupiające tematy powstałe w ramach projektów o takiej samej nazwie.

Moderatorzy: Kuel, KEDIN

#7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez Kuel » 06 Cze 2014, 11:44

Nowe Oko już jest. Znowu, tradycyjnie już, tylko trzy teksty...
Zapraszam do ich lektury:
http://www.mandayaim.com/n441,Okiem_Manda_39_Yaim_7
Across a painted desert lies a train of vagabonds
All that's left of what we were, it's what we have become
Kuel
a.k.a. Kuel Ha'rang
Al'Verd
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`kebmeshgidal
Miejscowość: Warszawa
Posty: 1498

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez X-Yuri » 06 Cze 2014, 17:20

Kuelu, w jaki sposób uważasz, stary kanon może wciąż się rozwijać? : d Jak to widzisz?
Image
X-Yuri
a.k.a. Yuri
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Posty: 4208

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez Kuel » 06 Cze 2014, 21:30

No, jak mi się wydaje, wciąż będą wychodzić kolejne źródła/książki/komiksy związane ze starym kanonem.
Po to stworzyli znak markowy "Legends" by odróżnić stare od nowego.
Across a painted desert lies a train of vagabonds
All that's left of what we were, it's what we have become
Kuel
a.k.a. Kuel Ha'rang
Al'Verd
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`kebmeshgidal
Miejscowość: Warszawa
Posty: 1498

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez hashhana » 06 Cze 2014, 21:54

W sumie, to jesteśmy dość zgodni, że kasacja EU nie jest końcem świata i przyczyną do "rozwodu" z SW. Zawsze coś :wink:

Kuel napisał(a):No, jak mi się wydaje, wciąż będą wychodzić kolejne źródła/książki/komiksy związane ze starym kanonem.
Po to stworzyli znak markowy "Legends" by odróżnić stare od nowego.

Ja jedynie słyszałam o ponownym wydawaniu książek, zapewne by zgarnąć ile się da kasy, póki jeszcze kogoś EU obchodzi. Bo wątpię aby wrócili do wydawania książek, których bohaterowie nie są ważni dla głównego nurtu historii SW lub wręcz przeciwstawiają się nowym wątkom i wydarzeniom.

Jak dla mnie jedyną możliwością rozwoju "starego" kanonu jest jego stanie się integralną częścią wydarzeń obecnie uważanych za oficjalne. Niestety, wiemy też jak ta integracja następowała w przypadku TCW. Już nie mówię o Mando-Pacyfistach, ale choćby prezentacja samej Straży Śmierci. Niby noszą ten sam znak, niby ten sam klan, niby dowódca - Vizsla. A jednak brak większych nawiązań do znanego (istniejącego) materiału, tylko wybiórcza selekcja elementów. A ja bym wolała dostać "oryginał" niż jakiś substytut.
Zabij człowieka - będziesz mordercą.
Zabij miliony - będziesz zdobywcą.
Zabij wszystkich - będziesz bogiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuj żelazo, okute serce nie pęka (T. Miciński)
hashhana
a.k.a. Uur
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar
Posty: 368

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez X-Yuri » 06 Cze 2014, 22:11

Kuel napisał(a):No, jak mi się wydaje, wciąż będą wychodzić kolejne źródła/książki/komiksy związane ze starym kanonem.
Po to stworzyli znak markowy "Legends" by odróżnić stare od nowego.


Raczej by odróżnić czymś to co zostanie ewentualnie RE-wydane od tego co nowo-kanoniczne. Na nowe pozycje pod sztandarem Legends (poza tym co kończy wydawać Dark Horse) bym się nie nastawiał ; p

Dużo jeszcze tak naprawdę przed nami, zobaczymy jak to będzie. Przytoczę tu coś na co trafiłem wczoraj przebijając się przez Essential Readers Companion:
''Dark Empire II #2 reveals that Fett was a former Imperial stormtrooper who murdered his superior officer. The Essential Guide to Characters gives the most detailed account of Fett's background: he was a former Journeyman Protector from Concord Dawn named Jaster Mereel exiled for murdering a fellow lawman. Fett's true roots have revealed these narratives to be historically inaccurate, as the legends of notorious characters often are.''


Zobaczymy...
Image
X-Yuri
a.k.a. Yuri
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Posty: 4208

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez hashhana » 06 Cze 2014, 22:39

Hm. Ten cytat Yuri poniekąd uświadomił mi, że skoro obecnie nowelizacje filmów i TCW movie są kanoniczne, a korzenie postaci mogą być "historycznie nie poprawne", tak sobie przypomniałam, że przecież Karen Traviss napisała nowelizację do The Clone Wars. I ona wspomniała tam o Galidraanie:

Then he saw snow again, not the polished apocia wood desk; a battlefield in winter, finally silent. The schematic's hair-fine lines of red light became spatters and trails of blood that Dooku feared he would never be able to wash from his hands.
He was standing ankle-deep in the muffled, ice-cold whiteness of Galidraan in winter. Jedi and Mandalorian dead lay everywhere. And he could still hear his own appalled voice, his own shame.
What have we done?
It was a massacre; and the Jedi had carried it out, pawns of the corrupt Galidraan governor, who had set up the Mandalorian army for his own agenda. Looking back on it, Dooku saw it was the tipping point that had changed his life. It was the moment he had started to think.
I believed my Masters. I didn't think for myself. They didn't question, either; they took the governor at his word. They just believed. And we killed people. We killed them on the say-so of a criminal.
If you were going to take lives, go to war, then there was no benefit of the doubt to be given, no other's word to take. Dooku trusted only proof now.
What have I done?
You came to your senses.
But I'm setting up the Jedi now. That makes me as degenerate as they are.
Think of it as using their own complacency against them. Turning their own weapon on them. Poetic justice. Whatever it takes. They won't say sorry and step down simply because you point out the error of the Republic's ways, will they?

He had these arguments with himself more than ever lately.

The snow had melted; the dead were buried. But he couldn't erase Jango Fett's face, the face of a man back from the living death of a slavery that Dooku had delivered him into, etched with all the bitter lines of surviving only to have his moment of justice.
It was always the last image to leave Dooku. It wasn't just that the millions of troops cloned from Fett made forgetting it impossible. It was that Fett hadn't lived to see the downfall of the Jedi. Fett's motive for sharing-aiding-Dooku's ambition hadn't been greed, he realized, but the same understanding that the Jedi Order was a destructive, destabilizing cabal.
The Jedi had killed Fett in the end. But most of him seemed to have died at Galidraan anyway, and only his insatiable hunger for justice had kept that formidable body moving.
We'll have our day, Fett.

Sorry za ang. wersję, nie miałam PL pod ręką.

Mamy (w teorii) kanoniczny wpis o Galidraanie, masakrze jaką Jedi przeprowadzili na Mandalorianach pod wodzą Jango Fetta za niesłuszne oskarżenie ze strony gubernatora planety (brak wzmianki o Death Watch i Vizsli, ale kto wie, może Dooku nie zdawał sobie sprawy z wagi tegoż udziału). Jango był niewolnikiem, a jego motywacją oddania swojego DNA do produkcji klonów nie była chciwość, a chęć zemsty/sprawiedliwości. Jego udział w planach Dooku i Sidiousa jest potwierdzony. Zawsze to coś :)

Z jednej strony nie nastawiam się, aby jakoś autorzy w najbliższym czasie skupili się na Mandalorianach - poza Sabine i nadchodzących (możliwych) powiązań Rebels z TCW. Z drugiej strony, jeśli ich nie tkną, część historii będzie tak długo dobra, jak długo nie znajdą się nowe źródła udowadniające ich nieprawdziwość.
Zabij człowieka - będziesz mordercą.
Zabij miliony - będziesz zdobywcą.
Zabij wszystkich - będziesz bogiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuj żelazo, okute serce nie pęka (T. Miciński)
hashhana
a.k.a. Uur
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar
Posty: 368

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez X-Yuri » 06 Cze 2014, 22:43

hashhana napisał(a):Hm. Ten cytat Yuri poniekąd uświadomił mi, że skoro obecnie nowelizacje filmów i TCW movie są kanoniczne, a korzenie postaci mogą być "historycznie nie poprawne", tak sobie przypomniałam, że przecież Karen Traviss napisała nowelizację do The Clone Wars. I ona wspomniała tam o Galidraanie:


Tylko, że wg Tego Tweeta, movie novelizations are canon where they align with what is seen on screen in the 6 films and the Clone Wars animated movie. - pytanie na ile więc to co cytujesz podpada pod to. Czy było to widać na ekranie? ; d
Image
X-Yuri
a.k.a. Yuri
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Posty: 4208

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez hashhana » 06 Cze 2014, 22:55

(Dlatego napisałam: mamy (w teorii) kanoniczny wpis [...])
Myślę, że tu chodzi bardziej o to, że elementy z filmu triumfują nad elementami z nowelizacji, jeśli przyjdzie do konfrontacji ich prawdziwości. Czy w samej nowelizacji nie było różnic z filmem w stylu, że Yoda zamiast zielonego koloru był niebieski? Jeśli nie mylę detali, to właśnie o takie różnice mi chodzi, gdzie film > książka. Co znów sprowadza nas do odwiecznej walki kanonu filmowego z EU, bo Story Group zamiast ustalić wszystko skrupulatnie wydaje się nie ogarniać za wiele :(
Z drugiej strony, w filmie nie było nic o historii Jango, a TCW-owe historie o Bobie nie stworzyły żadnego zaprzeczenia do wydarzeń wspomnianych z nowelizacji. Może by trzeba było posłać jakieś zapytanie na jeden z oficjalnych twitterów/FB/co tam innego mają i zapytać jak to z tymi nowelizacjami jest?
Zabij człowieka - będziesz mordercą.
Zabij miliony - będziesz zdobywcą.
Zabij wszystkich - będziesz bogiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuj żelazo, okute serce nie pęka (T. Miciński)
hashhana
a.k.a. Uur
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar
Posty: 368

Re: #7 - Stanowisko wobec Star Wars Legends

Postprzez X-Yuri » 05 Lip 2014, 20:23

Z pewnym opóźnieniem, dorzucam głos, stanowisko dotyczące sprawy poruszanej w tymże oku, wyrażone we wstępniaku do SWK przez jednego z naszych Członków Honorowych, Jacka Drewnowskiego:

Skan thx to Hash^ ; d
Image
X-Yuri
a.k.a. Yuri
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Posty: 4208


Wróć do Okiem\Wizjerem Manda`Yaim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników

cron