znowu tak jakoś piszę, i znowu przybliżam coś, o czym nie widziałem na forum wspomnienia. Otóż gry deweloperskie z możliwością mandaloriowania są raczej nie liczne. Ale co się stanie, jeśli grupa zapaleńców zdecyduje się stworzyć jakiś przyzwoity mod, który nieco zapełnia lukę w rynku?
Taka jest w sumie "bardzo rozbudowana" historia Bear Force II. Grupa graczy trochę podupadła niestety. Wiąże się to z zerowym zaangażowaniem twórców. Jednak dalej można znaleźć i graczy i nawet całe klany. Swoją drogą- ja i inny zapaleniec mando założyliśmy klan... Mereelów.
I muszę przyznać, że w większości przypadków "wolni" gracze woleli iść do nas, niż do konkurencji. Bo pokazywaliśmy klasę. I graliśmy (uwaga!) tylko mando. I takim na pozór lamerskim składem rozwalaliśmy liczniejsze składy złożone z samych Jetiise- czyli typowych Power-gamerów.
Jak widać- jak się chciało, to można było naszą frakcją każdemu skopać tyłki.
Później niestety klan się rozpadł, jako Mandalor nie dopilnowałem ludzi i skład jest taki, że go nie ma. No ew. mam jeszcze jednego- dwóch członków. Wzruszenie po prostu. Ale i tak- ostatnio w to pograliśmy i wyszło, że stare pryki już chyba jesteśmy, bo robili nas jak chcieli. Niestety. Taki przydługawy post w ramach ciekawostki.
Ażeby pokazać, że fani też potrafią. Powstało jeszcze kilka innych- ostatnio nawet widziałem, że trwają prace nad czymś, co kulturalnie mówiąc- wygląda ślicznie. Ale już się w to nie zagłębiam. Mimo niedopracowania- BF II był najlepszy. ^^ Grał ktoś?