#3- Ci, którzy odeszli daleko...

[Kuel]

Mamy nową, trzecią już edycję "Oka". Znów wypowiedzieli się: Hash, Yuri i ja. Ludzie, co z wami? Gorąco zapraszam do polemiki, a także do następnego tematu.
Link do newsa z wypowiedziami: http://www.mandayaim.com/n408,Okiem_Manda_39_Yaim_3

[X-Yuri]

(opcjonalnie: udało mi się o nich skutecznie zapomnieć) - dokładnie tak się stało, dopiero przeczytanie tekstu Kuela przypomniało mi o Montrossie i Yaga Auchsu, ZWŁASZCZA tym drugim, czyli zdrajcach odwracających się od towarzyszy w kluczowym momencie/zabijających tychże towarzyszy.

I absolutnie nie zgodzę się z określaniem zabicia Jastera jako "najbardziej dramatycznej śmierci w historii Gwiezdnych Wojen" : d Tzn oczywiście moim zdaniem. : P Jaster chowa się przy Etain^

[hashhana]

Zgadzam się odnośnie Mandalora Nieposkromionego i niedoceniania jego postaci. Wielka szkoda, bo to była ciekawa osoba i chętnie zapoznałabym się z bardziej szczegółowym przebiegiem jego życia niż tylko komiksowe wydarzenia.

Co do Jastera mam dość podobne zdanie, co Yuri (poza wzmianką o Etain xD). Właściwie to czasem mam przykre wrażenie, że jedyny powód dla którego się go wspomina, to nie jego osiągnięcia i życie, ale tylko powiązanie z Jango Fettem. Bo w końcu po to go uśmiercili autorzy, aby Fett miał kolejny powód do swojej nienawiści.

Nie do końca też zgadzam się z opinią dotyczącą Montrossa. Bo na dobrą sprawę co o nim wiemy, poza tym, że zdradził Mereela? A może był szpiegiem/wtyczką Tora i jego zadaniem było wystawienie Jastera? Zamiast zapominać o nim, wolałabym, aby podjęto jego temat. Montrossa, Mereela, Tora. Przydałoby się poznać szczegóły ich życiorysów, by było co pamiętać (lub zapominać)...

No i Pre Vizsla. Co by nie mówić o TCW i jego nie zawsze spójnej kreacji (chyba, że takie przeskoki między opanowaniem a wybuchem emocji to właśnie jego charakter), to jednak choćby na samą jego śmierć - tą butę i hardość do końca, warto go wspomnieć.

[Araxuss]

O starym poczciwym Montrossie zapomnieć?
Toż to jeden z moich ulubionych mandalorian, spójrzcie tylko na to wejście...
http://www.youtube.com/watch?v=l_x1xiRx23g

Apropo, jest jeden mandalorianin o którym wszyscy zapominają.
http://starwars.wikia.com/wiki/Chop'aa_Notimo

[Egzar]

Ja przychylam się do tezy że należy pamiętać wszystkich zmarłych mando. Co nie znaczy że nie mamy prawa ich subiektywnie oceniać. Jednak ten kto nie pamięta swojej historii jest skazany na jej powtarzanie. Nawet takich dar'manda jak Demagol należy pamiętać. Powinni być oni przestrogą i każdy mando'ad musi o nich pamiętać by sam nie stać się taki jak oni.

[X-Yuri]

Arax, wypraszam sobie, ja go pamiętam! ; P

I podejrzewam, ze mógłbym wymienić 3 garście nazwisk Mando których większość tu nie zapomniała, bo nie wiedziała o ich istnieniu : P

[Araxuss]

Arax, wypraszam sobie, ja go pamiętam! ; P

No toś jest jednym z nielicznych mandalorze.
Gdy szukałem czegokolwiek na jego temat, nie natrafiłem praktycznie na nic. Oprócz informacji na wookiepedi kilku wzmianek o tym że pojawia się w grze i kilku gameplayów na yt. Nie ma chyba ani jednej grafiki czy screena z którymś z jego mando.
Najdokładniejsza grafika jednego z jego ludzi jaką znalazłem to:

Nie zbyt dokładna

[X-Yuri]

Z powodów Ossusowych aż za dobrze wiem o czym mówisz - Patrz moje szukanie kogoś z dostępem do wersji gry z nim ; d