Farby do ubrań, do kupienia za ok. 5-9 zł w cepeliach lub pasmanteriach i innych tego typu sklepach, wadą tego rozwiązania jest często potrzeba wygotowania materiału w danym barwniku, więc ciężej uzyskać miejscowe brudy.
Przyjemniejszy sposób - liście lub zielone łupiny orzecha włoskiego, wcierać sok z takowych, dopranie jest nieco ciężkie :/ orzech farbuje na brudno-brązowy kolor.
Możesz też użyć farb do włosów, ale nie kremów koloryzujących tylko normalnych farb (mogą być z najniższej półki, byle było napisane 'trwale koloryzujące'), wydasz na to powiedzmy do 10 zł, nakłada się prosto, potem zmywasz/pierzesz. Jeśli materiał jest z naturalnej tkaniny to takie przybrudzenie będzie trwałe, może jedynie lekko blaknąć z kolejnymi praniami.