Z jednej strony ciekawiej, ale te wszystkie zdjęcia na FB... Nawet sobie nie wyobrażasz... Btw. Ostatnio Araxuss się nawet skusił i konto założył... Co do zbroi- nie mogę się napatrzeć na te płyty. Tak pięknie poformowane i wycięte. Rewelacja.
Across a painted desert lies a train of vagabonds All that's left of what we were, it's what we have become
Ok Panowie miałem nadzieje że zmobilizuje F.F jednak chyba jeszcze nie. Od teraz tradycyjnie będę używał imagura. Po swojemu zrobiłem fazę na wszystkich elementach klatki, skróciłem płyty barkowe i parę elementów pomalowałem. Jutro jak zdarzę wrzucę zdjecia. Kumpel który jest posiadaczem domu z ogródkiem pozwolił mi szlifować i malować na jego podwórku, mając tu dierz przyjemność wracać od niego z jeszcze lepkimi po malowaniu elementami doceniłem swoją prace i sam muszę przyznać że mimo iż poświeciłem temu jedynie 10 godzin wygląda jak wyrób fabryczny. Pewnie spotkam parę niemiłych niespodzianek przy karwaszach i back plate ale jak na razie wole to niż formowanie nowych hełmów. W końcu coś nowego i jakieś wyzwanie:D.
Znając Twoją dbałość o szczegóły i smykałkę do tego typu prac, szykuje nam się zbroja PRO. Aż nie mogę się doczekać efektów. Myślałeś o masowej produkcji (płyt, karwaszy, pleców)?
Aliit, tor, ijaat ! Meg jareor, parjir! "We are the Death Watch, descendants of the true warrior faith all Mandalorians once knew. "
To działka Piotrka, może w przyszłości zrobię formy zbroi na klatkę piersiową i barki. Dziś dzień do d. jaka pogoda taka robota. Wczoraj dużo sprawniej mi to szło. Pomalowałem barki i wyszło beznadziejnie, wiec ścieranie i malowanie od nowa ale to już w poniedziałek. Został jeszcze do obrobienia i pomalowania element klatki, później całość pomaluje wg wzoru na zdjęciu. http://www.youtube.com/watch?v=My8PNQbgaDs
Jaka marka taki produkt. Co będę mówił że dobrze wyszło jak sam wiesz że dobrze, ba nawet więcej niż bardzo dobrze Czekam z niecierpliwością na całość.
Mały update Chest Mando elektronika, jak na razie zasilanie na 21 V przy karwaszach dojdzie coś koło następnych 15 V, kurcze wydam majątek na zasilanie.
Wpakowanie elektroniki w pudełku było głupotą bo nie ma jej jak przytwierdzi i wypychała by płytę wiec parę godzin zabawy poszło na marne i jest to do rozebrania. Jak widać pokusiłem się próbnie zrobić środek diamentowej płytki jako kopyto do termoformowania. Opłaciło się z 1mm białego hipsu dobrze przepuszcza światło i niezłe wygląda po za tym że udało mi się zrobić model odlew i pod szlifowanie w 1 godz.
Tarmus -> Cierpliwość, wysoka temperatura, talent i praktyka (koleś przecież formuje hełmy Stormtrooper'ów). Według mnie to są idealne składniki na dobrze wygięte płyty.
Aliit, tor, ijaat ! Meg jareor, parjir! "We are the Death Watch, descendants of the true warrior faith all Mandalorians once knew. "
Nie jestem do końca tego pewien do mojego ciała pasują a zobaczymy czy spasują do vest flacka. termoformowanie próżniowe a wyginanie płyt na ciepło to trochę inna para kaloszy . Wyginałem na naczyniu żaroodpornym, koszu na śmieci, okrągłej misce i na sobie. Z tym że cześć elementów była gięte na początku w wzdłuż później w szerz.
Z plecami miałem cały dzień szlifowania strasznie duża powierzchnia . Wersja zbroi którą konstruuje nie zakłada posiadania plecaka, wiec dodam zamiast standardowych wyciec na mocowanie plecaka, coś w stylu odrzutowych dysz.
Cóż nie są to standardowe plecy ale kształt mają piękny. Dobrze nie nie będziesz ich maskować plecakiem. A to połączenie pleców i kołnierza to dobre rozwiązanie bo nie trzeba pasować krawędzi na dwóch płytkach i na pewno nie będą się "krzyżować". Dodasz jeszcze trochę uszkodzeń?
Wczoraj dostałem garnuszek od Piotra, pogubiłem się troszkę w ilości części, jeszcze nakolanniki naręczaki, girth belt, składanie i waloryzacja. Tak wiec z całością wyrobie się pewnie na Essen.
Bardziej niż płaszczę przypomina jakąś skamielinę Wygląda świetnie, ale czy "skrzydełka" na boki nie są za długie? Tz. czy nie odstają za bardzo od właściciela?.
Fakt skrzydełka nie są kanoniczne z założenia iż nie mają służyć jako otwory na uprząż do plecaka. Dla tego zbiłem coś na wzór dysz ciągu z żaluzjami 12 mm szerokości. Początkowo były większe i miały być chowane jednak wypośrodkowałem i zrobiłem je na stałe z braku czasu.
A te dysze, są bardzo fajnie choć nie wiem jak miały by się wysuwać... chyba że z twojej łopatki Kal, to nie koniecznie jest jetpack, ot dysze do wentylacji np.
Kieszeń na detonator gotowa. Ciężar detonatora jest spory, więc do kombinezonu trzeba będzie jeszcze domontować napy. Niestety kamizelka będzie dopiero we wrześniu, jak się okazało kołnierz i doszycie go do kamizelki stanowi problem. Do tej pory powinienem zdążyć zrobić nakolanniki, karwasze, chestbox na brzuch i pas tylni do najajników.
Również, bo tak osobno pokazywane części tylko zaostrzają apetyt na zobaczenia całego.
There is no truth in flesh, only betrayal. There is no strength in flesh, only weakness. There is no constancy in flesh, only decay. There is no certainty in flesh but death.