czwartek, 2 maja ,godzina po 16
- ---------jan sobiecki używa washa *na modelu samolotu --------nagle z pudełka gdzie trzyma elementy do zbroi wypada ganulet--------jan paczy na niego i na model który pokrywa washem --------nagle go olśniło żeby to samo co robi na samolocie zrobić na zbroi
------5 minut później--------jan pokrywa ganulet bardzo roźćeńczoną farbą plakatową i po 10 sec. oklepuje go chusteczką higieniczną . dzięki temu zabiegowi zbroja wygląda teraz na ubrudzoną !!!
a teraz wyjaśnienie
WASH*-jest to pokrywanie modelu bardzo rozcieńczoną farbą akrylową ,olejną,lub plakatową
------Jedna z koncepcji polega na nałożeniu pędzelkiem ciemnego koloru na całą powierzchnię, potem ścieraniu jej szerokim pędzlem zamoczonym w wodzie i co jakiś czas czyszczonym - z każdym ruchem zbieramy trochę farby, unikając rozmazywania. Im dłużej ścieramy farbę, tym mniej wilgotnym pędzlem operujemy, to chroni przed otrzymaniem na częściach modelu jednej wielkiej kałuży.
------2 sposób polega na tym (właśnie w ten sposób malowałem zbroje
)że ,Nakładamy farbę praktycznie na całą powierzchnię i potem ścieramy ręcznikiem papierowym , nie przejmując się tym, że wycieramy farbę niedokładnie. Otrzymujemy efekt spracowanej, wyeksploatowanej maszyny lub części .
to mój sposób na ubrudzenie zbroi ,na koniec można ją zabiezbieczyć lakierem bezbarwnym . jeśli chodzi o zdjęcia będą za kilka dni ( będę się starał robić zdjęcia aparatem fotograficznym tak jak prosił RADOK , ale nie będę mógł wrzucać dużo i często ponieważ aparat należy do mojej mamy a ona często go potrzebuje
)
oj przepraszam śpieszyło mi się troszeczkę i trochę błędów mi się na robiło
Twoja lojalność, twój honor - to się liczy. Kiedy przyjmujesz zadanie i dajesz słowo, nic innego nie ma znaczenia. Stajesz się mężczyzną, wiec pamiętaj: w walce nie ma miejsca na litośc. Taka jest ścieżka wojownika.