Bardzo fajne ostrze Ozzik, ale w necie bardzo ciężko znależć dwustronne ostrza (tzn. wsuwające i wysuwające się).
Ten facet od miecza, naciskając guzik, najprawdopodobniej zwalniał jakiś dyngs, do blokowania ostrza (zauważcie że jak wysuwał ostrze,to zawsze w sumie miał rękojeść pochyloną do przodu).
W ukrytym ostrzu Conora, nie miał mechanizmu do wsuwania, i wysuwania, tylko właśnie blokadę.
Fajnie, wiadomo przynajmniej, jaki świetny efekt dają tak proste mechanizmy.
Mi chodził po głowie mechanizm ze sprężynami zegarowymi, więc jakby się ostrze wysuwało(dzięki pierwszej sprężynie), to nakręcało by drugą sprężynę, do chowania ostrza, ale zważywszy że często miewam różne nieprzewidywalne pomysły(jestem drugożędnym wynalazcą silnika elektrycznego
,i wymyśliłem perpetuummobile
), to może to nie zadziałać.