Twórczość Lampki

[Lampka]

Tu mam kilka filmów, z czasów, gdy jeszcze byłem wikingiem w bractwie wojów.
Zmontowany filmik o mnie
http://www.youtube.com/watch?v=c9NuXIM9tJg
Pokaz w gimnazjum nr 2 w Krakowie
http://www.youtube.com/watch?v=30n7vDE0DoQ
Bieg po włócznie
http://www.youtube.com/watch?v=m-h19hyR81Y
I kolejny pokaz w Zespole Szkół Specjalnych nr 4
http://www.youtube.com/watch?v=8C-f481GhZ8 (warto zwrócić uwagę na iskry lecące z mieczy przy uderzeniach, a także z nitów na tarczach)
I jeszcze gra wikińska
http://www.youtube.com/watch?v=SbtndE7M ... re=related
Bieg po włócznię 2
http://www.youtube.com/watch?v=HXK6Jq7M71g
Walka na miecze
http://www.youtube.com/watch?v=gJcrezaFB1M
Podchody i bieg po włócznie + akcent humorystyczny(problem z plątaniem się nóg i cywilami na polu walki)
http://www.youtube.com/watch?v=VIOzM0wp ... re=related
Topienie Marzanny(muzyka Ederlezi, lepiej się ogląda z tym kawałkiem w tle)
http://www.youtube.com/watch?v=GedlF-w-Jys

Zdjęcia z treningów
http://picasaweb.google.com/Zderewolaz/ ... 2E3uTbtgE#
Zostały dodane chyba wszystkie jakie miałem.

Artykuł jaki ukazał się w Tygodniku Salwatorskim
http://tygodniksalwatorski.icm.com.pl/m ... ewlang=pol
Na zdjęciu można dostrzec resztki mojego irokeza, niestety wtedy miałem już za długie włosy. To białe wystające spod koszulki to gips, nałożony z powodu złamania obojczyka.

Filmy były kręcone przez kilka różnych osób(członków bractwa lub znajomych), zmontowane były w większości przez Kaduka. Zdjęcia w większości robiła Magda Kozera, na pokazach z reguły przypadkowe osoby.

[X-Yuri]

Fajne : D

Szkoda ze w 1 muzyke wycieli^

W tej zabawie chwile niewiedzialem o co biega, ale pozniej zauwazylem, ciekawa sprawa. (Ktos chetny na Pyrkonie ? xP)

[Lampka]

Niestety strasznie się czepiają czasami ci z WMG.
Aktualka, są już wszystkie filmy, jakie mam i zdjęcia.(Teraz naprawdę wszystkie)
Do tego jest też artykuł jaki ukazał się w tygodniku salwatorskim.(Po kliknięciu w zdjęcie powinna się pojawić galeria fotek z wykładu)

[Lampka]

I po Rękawce, mimo paskudnej pogody(lało, i dopiero przed bitwą przestało padać) impreza była udana.


Film z jednej bitwy, ja to ten z Duńcem(topór na półtorametrowym stylisku) i w szarawarach(takie spodnie) w fioletowo-czerwone pasy. Na końcu mnie najlepiej widać.
http://www.youtube.com/watch?v=XJyHz_S_BKA

Zdjęcia:
Ja z Widarem(na tarczy widać symbol drużyny)
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/24 ... ,z,no.html
Zdjęcia z całej imprezy, widać dobrze obozowiska i kramy
http://www.mmkrakow.pl/blog/entry/2529/ ... ia%29.html
Zdjęcie drużyny(niecałej, widać symbole na tarczach i sztandar)
http://img651.yfrog.com/i/dsc2982.jpg/
Kolejne zdjęcia:
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/index.htm
Pierwszy od lewej Kaduk, nasz przywódca, potem ja(z lisim ogonem przy hełmie i nasz chorąży:
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/p ... GP2696.htm
Kolejne zdjęcie naszej drużyny - od lewej, od chorążego patrząc - Widar, Kaduk, ja i Neboglav:
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/p ... GP2651.htm
Mur tarcz(skjaldborg) - niestety mnogość drużyn w naszych szeregach uniemożliwiała jakąkolwiek współpracę:
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/p ... GP2347.htm
Zderzenie jednego szyku z drugim:
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/p ... GP2402.htm
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/p ... GP2408.htm
Jedna z ofiar:
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/p ... GP2603.htm
I ja, w drodze do Walhalli:
http://tomek07.za.pl/inne/rekawka2010/p ... GP2703.htm

"Stoję nad ciałami mych wrogów,
zakrwawionymi ustami śpiewam pieśń rzezi,
czekając na moją Walkirię"

[X-Yuri]

Fajny filmik, fajne zdjecia : >
Umarles. : <

[Lampka]

I to nie raz umierałem, na sześć bitew jedną wygraliśmy(w tej przeżyłem), niestety przegrane nie były wynikiem mniejszych umiejętności, tylko brakiem zgrania w sojuszniczych drużynach(po naszej stronie było z kilkanaście drużyn a po stronie przeciwnej kilka, co im ułatwiało zgranie się), po za tym przeciwnicy nagminnie oszukiwali, tzn. zasada była, że po trafieniu padasz, a tamci nawet po kilku nie chcieli, nieśmiertelni byli, psia ich mać.
Z takich szczegółów, t w jednej z bitew zostaliśmy rozbici, ale udało mi się zreorganizować szyk i w szarżować w przeciwnika, w innej znowu kumpel z drużyny(Kaduk) przebił się przez mur tarcz, załatwiając trzech przeciwników przy tym(w tym dwóch z takimi toporami, co ja miałem, a jest to broń, która sieje postrach) i potem załatwiał przeciwników od tylu, dopóki sojusznicy przypadkowo go nie ubili.

A jako, żem wiking, to śmierć w boju zaszczytem i honorem jest, bo nie ma większej hańby dla wikinga, jak dożyć starości lub niewolnym zostać.

Kolejne zdjęcia:
http://www.mmkrakow.pl/8816/2010/4/7/mi ... ory=photos