Relacja z prac nad zbroją Jango Fett-a

[Delta13]

Witam, jak sam temat wskazuje staram się stworzyć zbroję Jango Fett-a. mam nadzieje że uda mi się spełnić kryteria 501. Jest to moja pierwsza zbroja w życiu, ale staram się zrobić ją najlepiej jak się da. (Ten sam temat, pod tą samą nazwą prowadzę na 501). Praktycznie wszystko zrobiłem sam, oczywiście użyłem planów ale rozwiązania techniczne zawdzięczam długim naradą z tatą często przeistaczającymi się w kłótnie. Jeżeli chcesz zbudować własną zbroje będą ci potrzebne głównie trzy rzeczy: 1.dobre plany 2.dużo kawy 3.dużo cierpliwości. Niebawem zdjęcia...


Pierwszą rzeczą jaką postanowiłem opisać jest praca nad buy'ce, wydaję się być bardzo skomplikowany w budowie (na pierwszy rzut oka wyrobienie policzków to koszmar) ale najgorsza jest najbardziej oczywista część czyli kopuła. Ale zacznijmy od początku. Wydrukowałem plany które przeniosłem na papier techniczny, z podwójnego kartonu wyciąłem główne elementy odpowiadające za kształt czyli ścianka idąca przez środek w kształcie trapezu i dno (obie te rzeczy wywalamy gdy mamy twardą skorupę.) wszystko oczywiście skleiłem (bez kopuły). Żywicą epoksydową utwardziłem wstępnie karton, potem już tylko kolejne warstwy włókna szklanego (ja kładę je na przemian np. pierwsza warstwa to osobno policzek, osobno łuk nad policzkiem, osobno obwód wizjera za drugim razem np. policzek i łuk razem wizjer osobno, i tak na zmianę). Zapewnia to że połączenia nie popękają a całość zyska na sztywności. Kopułę zrobiłem na podstawie ze styropianu wyciągniętego z kasku rowerowego (Delta force style), obrobiłem go do odpowiednich wymiarów i znowu włókno szklane (tu pojawia się problem pomimo że tkanina szklana jest cienka a żywica lepka to materiał lubi "sprężynować" i nie zawsze na krzywiźnie ładnie przylega, zdecydowałem się więc na zdjęcie skorupki z kopyta i dalszą pracę od wewnątrz). potem obie części łączymy i znowu wspólną warstwą łączymy wizjer z kopułą oraz potylicę z kopułą. Teraz wycinamy dno i przegrodę po czym łączymy od wewnątrz. Na tym etapie jestem w tej chwili, (dopieszczam jeszcze kopułkę), potem tylko szpachla i mamy piękny buy'ce gotowy do malowania. Oczywiście "nauszniki", dalmierz, filtr z tyłu robimy osobno i doczepiamy do twardej konstrukcji, (w przypadku filtra musimy wyciąć dziurę w potylicy, i tu też zdecydował bym się na łączenie od wewnątrz). W planie mam zrobienie także "uszczelki" z dermy. Sam wizjer mam gotowy do wklejenia, użyłem przyłbicy z plexi i pokryłem ją folią do szyb. (jak dowiem się jak wstawiać zdjęcia to je wstawię...)

[Merr-Sonn]

Po pierwsze tak samo się zdjęcia wkleja jak na forum PG.
Poza tym powiem bardzo krótko - będą z Ciebie ludzie.
Trzymam kciuki za zbroję. Jestem pewien, że efekt będzie powalający .

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłem,to witam w najbardziej dla Ciebie pasującym miejscu - M'Y

[X-Yuri]

Po pierwsze tak samo się zdjęcia wkleja jak na forum PG.

Nie, inaczej : D (Tzn, Ty wklejasz może i tak samo, owszem, ale założyciel tematu na PG wklejał w sposób który nie działa u nas^)

Tak w ogóle, to do weekendu postaram się mały przewodnik_obsługi_forum zrobić, żeby łatwiej było, w 1 miejscu wszystkie rady, niespisane dotąd zasady itd ; d

[Delta13]

Wielkie dzięki Merr-Sonn, zapoznałem się z twoimi dziełami i no cóż jesteś moim mistrzem. Zbroja małego Boby z tymi wszystkimi detalami... Twoja opina sporo dla mnie znaczy jeszcze raz dziękuje.

[Delta13]

Teraz czas na krótki opis czegoś znacznie bardziej skomplikowanego, mianowicie Z-6 Jetpack. Ten nie odłączny towarzysz fett-ów stał się tożsamy z postaciami. (Tak na marginesie zauważyliście że ilekroć Jango albo Boba chcą użyć jetpack-a to raczej źle się to kończy? Zdaje się on być bardziej niebezpieczny niż użyteczny) Ale wracając do prac, oczywiście także tu plany są podstawą sukcesu. Jednak ilość płaszczyzny pod rożnymi kontami i krzywizn łączący to wszystko uniemożliwia budowy modelu z papieru i usztywnienia go. Na szczęście średnica obu zbiorników jak i głównego "trzonu" jest zgodna ze średnicami rur pcv, to właśnie dział z sanitariami pomoże wam najbardziej. Z rur możecie zrobić sztywny szkielet ja połączyłem je aluminiowymi płaskownikami do których potem przymocowałem uprząż. Elementy odchodzące od głównej rury wyrzeźbiłem z gęstego, budowlanego styropianu a potem pokryłem włóknem szklanym i pokryłem żywicą. Obudowy zbiorników wyciąłem z wcześniej przygotowanego arkusza z żywicy i włókna (wtedy jeszcze nie słyszałem o płytkach pcv...). Dno zrobiłem z grubego włókna szklanego a górną część z kartonu który zalałem żywicą (kwestia grubości). Górna rura pod pociskiem ma inną średnicę niż ta główna poniżej ale i tak można znaleźć ją na dziale sanitarnym. Sam pocisk wytoczył mi wujek (głównie dla tego że chciałem aby był bardziej opływowy niż stożek). Między Pociskiem o plecakiem jest jeszcze kilka różnych średnic rur ale w gospodarstwie domowym na pewno znajdą się jakieś pojemniczki (można kupić też rury nie są one drogie ale zazwyczaj sprzedają je długie na 2m.) Sam pocisk kończy się z białym malowaniem i tu właśnie zdecydowałem umieścić gwint ( ułatwia transport, ale także może symulować wystrzelenie rakiety). "Klawisze" zrobiłem z listewki którą po przycięciu sfrezowałem pomalowałem i dokleiłem. Główki Zbiorników są także z działu sanitarnego są to maskownice pod krany, średnicą pasują idealnie(czerwona część) białe elementy to maskownice do drewna (konkretnie do maskowania wycięć na śruby). Głowice dysz to zakończenia karniszy (niestety sam jeszcze nie wiem jak wykonać w nich żłobienia) Same dysze to właściwie ścięte stożki, ale mają zagłębienia na dolnej krawędzi, oczywiście wystarczy wyciąć w pierwszej warstwie dziurę i podkleić od spodu). Jeżeli chodzi o malowanie to oczywiście według własnej wyobraźni, ale jeżeli ktoś jest zainteresowany jakich konkretnie użyłem farb to chętnie prześlę wykaz. Ostatnie muśnięcie to oznaczenia, są one dość drobne wiec wycinanie szablonów jest ciężkie (dla mnie nie wykonalne), wziąłem więc marker, otworzyłem wykaz oznaczeń (także mogę się podzielić) i nabazgrałem od ręki, wyszło nieźle.

[Radok]

Ja mam nadzieję, że masz ten cały proces, krok po kroku udokumentowany na zdjęciach. Opis rewelacyjny. No perła nam się trafiła na miarę Merr-Sonna i Araykela Dobrze mieć takich ludzi na pokładzie

[Delta13]

Niestety nie mam fotek całego procesu, a plecak prawie gotowy, ale Buy'ce będzie lepiej udokumentowany. Radok dzięki za pomoc z fotkami a więc oto i one.




Dorzucam linki do zdjęć mojej kolekcji LEGO i mojego strilla:
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... C_0023.jpg
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... 0029-1.jpg
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... 0028-1.jpg
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... C_0032.jpg
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... C_0031.jpg
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... C_0030.jpg
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... C_0029.jpg
http://i1053.photobucket.com/albums/s46 ... C_0028.jpg

[Merr-Sonn]

Stary, Twój plecak jest typowym przykładem tzw. "skraczbuldingu " (!) czyli budowy czegoś z niczego, albo z ogólnodostępnych elementów. Super robota. Ja sam od kiedy buduję stroje, łapię się się na tym, że np. zanim wyrzucę butelkę lub kubek po napoju, muszę przemyśleć czy aby ten kształt nie przyda mi się do zbroi. To taka moja mała paranoja . W młodego stroju jest trochę takich elementów perfekcyjnie pasujących jako zamienniki. Przykłady:
- kule od dysz jetpacka - plastikowe gały od korka Nalewki Babuni (teraz są tylko drewniane) - pasowały co do milimetra (średnica zewn. i średnica otworu pod ten "mechanizm" na kuli),
- karbowany pierścień pod rakietą - nakrętka do soku Cappy (również perfekcja).
Tylko, że to są elementy pasujące do rozmiaru dziecięcego. Jak będę robił "dorosły" plecak, to już tak fanjnie nie będzie.

[Delta13]

No przynajmniej zyskałeś dwie nalewki Babuni...

Wiecie jak wygląda Westar Blaster 34 ? nie? no cóż to może być ostatnia rzecz jaką zobaczycie w życiu.
A teraz dowiecie się jak zrobić sobie takie cudeńka. No więc parę lat temu kupiłem sobie taki komplecik:


Potem trochę cięcia, trochę szpachli rura pcv i rura miedziana o mniejszej średnicy.

Na koniec lakier i oto mamy gotowe dwie 34 może nie idealne bo"cebulki" są odrobinę inne niż np. MasterReplica ale reszta jest wymiarowa. (zastanawiam się czy nie prysnąć bezbarwnym żeby bardziej się błyszczały)

[Delta13]

http://starwars.com/play/online-activit ... /?theme=76 doczekałem się

A wracając do prac, wczoraj przy użyciu szlifierki na niskich obrotach wygładziłem wstępnie kopułę. Wyszło świetnie, na zdjęciu pewnie nie widać ale naprawdę niewiele już brakuję. Położyłem już tyle żywicy że spokojnie mogę używać go jako elementu ochronnego, nawet na budowie.

Trochę mnie nie było ale prace pchałem do przodu. Kolejne zdjęcia z prac nad Buy'ce.



Dwie minuty pracy, karton stara karta kodów nożyczki i klej dają przelotkę do kabur na "pas cnoty"

[Delta13]

Właśnie odebrałem "jumpsuit" od krawcowej zdecydowałem się na osobno kurtkę i osobno spodnie, spodnie najprostsze możliwe, więc przesyłam zdjęcie kurtki. (jest to moja pierwsza Sweetfocia, więc przepraszam wszystkich weteranów za brak kreatywności w robieniu zdjęcia)

[Merr-Sonn]

Żeby robić sweetfocie powinieneś założyć blond perukę chociaż. No i z dekoltem Ci nie wyszło

[Delta13]

Wiedziałem że o czymś zapomniałem....

[Radok]

D-13 zajebomba ten kostium Robota bardzo profesjonalna, widać, że masz dobre układy z krawcową (niestety moja krawcowa odpadła, przy tłumaczeniu o doszyciu podwójnego rękawka). Fajnie dobrany kolor.
Jeśli możesz to pochwal się ile kosztowało uszycie tego kombinezonu, bo mnie krawcowa zaśpiewała 350 zł, bez materiału i 3 miesiące pracy (?!? )

[Delta13]

No miałeś pecha. za materiał dałem koło 50.00zł a krawcowa w tydzień uszyła wszystko 40.00zł bluza i 30.00zł spodnie. Rękaw jest po prostu podwójny, zależało mi żeby nie było widocznego szycia na ramieniu, więc z krawcową zdecydowaliśmy że wszyjemy podwójny rękaw. Całość zapinana na rzep, trochę trzeba się pomęczyć żeby wszystko było zapięte równo ale i tak jest super.

[Adenn Tor]

To co do teraz zrobiłeś wygląda super, nie mogę się doczekać końcowego efektu tym bardziej że to od Jango Fetta zaczęła się moja przygoda z mando.

[Delta13]

Dawno nie wrzucałem zdjęć samych płytek, ostatnio przeszły wstępne szlifowanie (na szczęście maszyną) które ujawniło kilka mankamentów, ale praktycznie rozwiązałem już wszystkie.

Stolik w kuchni zaanektowany.

[Delta13]

Pogoda nie sprzyja hasaniu po mieście więc zająłem się miotaczem ognia i wyrzutnią linki, niebawem zahaczę o jakieś obi żeby kupić rurki, dysze itp. na razie zdjęcia samych konstrukcji. Miotacz jest zamknięty z jednej strony z drugiej wystaje zapas styropianu żeby łatwiej dopasować do obłego ochraniacza.

[Delta13]

Prace nad miotaczem się rozwijają a właściwie zostało tylko przyczepić go do ochraniacza i pomalować (jak na razie może być widać kilka niedoróbek lakierniczych). Na jednym ze zdjęć widać także przewód który będzie odchodził od gniazd.

[Qiratus]

Delta13 czyli będzie to wyrzutnia linki i miotacz ognia mam pytanko jak będziesz wystrzeliwał linkę (czy w ogóle masz zamiar zrobić taki mechanizm )?

[Delta13]

Nie mam zamiaru jej wstrzeliwać, teoretycznie żaden problem doprowadzić sprężony gaz, tylko wszystko musiało by być uszczelnione, no i tak jak w oryginale należało by zamontować zbiornik z gazem w jetpacku, do tego jakiś elektroniczny zawór i gotowe. Tyle tylko że nie ma jak podpiąć linki żeby zachować aerodynamiczność lotki i szczelność instalacji zarazem. Kolejnym problemem jest materiał lotki, żeby starczyła na więcej niż raz i dobrze wyglądała pewnie musiał bym zamówić ją z metalu a to wiąże się z większą masą. Łatwiej zrobić sprawny miotacz ognia... Zbiorniki z paliwem i sprężonym gazem w plecaku w pełni szczelna konstrukcja no i zrobiona z metalu, druga dysza była by zapalniczką i gotowe, tylko niepokoi mnie fak że miałbym to na ręce z dłonią przed dyszami...

[Qiratus]

No wiesz chodzenie z miotaczem ognia jeszcze na dodatek własnej roboty (nie chodzi mi o to ze te własnej roboty są złe no ,ale wiadomo.. większe ryzyko ) nie brzmi zadowalająco no, ale z tą linką to możesz się zastanowić nie zaszkodzi ja osobiście chętnie bym takie cudo zobaczył no i dla chcącego to nic trudnego nie ?

[Delta13]

Jasne że tak, tyle że mi przede wszystkim zależy na spełnieniu standardów 501's, wiec przy tym projekcie odpada. Przy zabawie z ASG trochę nauczyłem się o zasilaniu gazem, sprężaniem powietrza itp. najprostsze było by użycie naboju Co2, tylko nie mam pomysłu jak zaczepić linkę na środku kotwiczki, nadal zapewniając szczelność niezbędną do wypchania pocisku i gdzie umieścić samą linkę aby łatwo się rozwijała (nie hamując kotwiczki). może jakbym wsadził do mojej m203 powyżej granatu ze zwojem za kotwiczką to jakoś by poleciało ale to kawał żelastwa. Nikt chyba nie przewidział w filmie tego gdzie sama linka ma się zmieścić.

[Merr-Sonn]

Myślę, że ze względów bezpieczeństwa wszelkie pomysły na wystrzeliwanie z siebie czegokolwiek sobie opuść. Licho nie śpi. Przypadkowo strzelisz komuś w oko (albo samo wypali) i narobisz problemów sobie i organizatorom konwentu.
Jako BeHaPowiec Radok pewnie się ze mną zgodzi.

[Delta13]

Nie mam zamiaru robić takich gadgetów do zbroi "wyjściowej" ale mówimy o teoretycznym projekcje jak powinno to działać jakby miało działać. Rurki przy elemencie do kotwiczki to druty do szydełkowania, a zakończenia to nie zawory a złącza rtv, więc raczej nikomu nic się nie stanie.

[Radok]

Podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisał Merr-Sonn.
Wierzę w racjonalne myślenie naszych braci i przynajmniej tutaj mogę bez stresu popatrzeć na pracę innych i jej efekty

[Delta13]

W czasie deszczu dziec się nudzą, a ja rysuje..

[X-Yuri]

Hmm, życzę więc CI dużo deszczu i zapraszam viewtopic.php?f=49&t=641 do tematu ; d

[Delta13]

Trochę się nie odzywałem ale jestem na etapie hurtowego szpachlowania. Dzięki opatrzności jestem już bliżej niż dalej, jutro mam plan kłaść pierwszą warstwę podkładu na kilka płytek i dopiero zobaczymy co z tego wyszło. Buy'ce ma się coraz lepiej, dużo pracy, dużo szpachli ale jest naprawdę dobrze. A tak przy okazji spotkał się ktoś z was z "warkoczami z rzemyków" chodzi o elementy na szeroki pas. A teraz kilka zdjęć:

[Delta13]

Dziś pierwsze malowanie! no i muszę przyznać ze wyszło cholernie dobrze...

]




Troszkę magii, troszkę wyobraźni i gotowe!

[Qiratus]

Wiesz co masz rację wyszło ci cholernie dobrze a ile masz zamiar dać warstw farby?

[Delta13]

Daje jakieś 3 podkładu i 4 srebra potem poczerniam i gotowe!

[Delta13]

Dziś skończyłem przód kamizelki i lewe udo cały dzień roboty w upale ale warto było, już tylko plecy drugie udo, buty, nagolenniki, pas cnoty i hełm i koniec z płytkami...



No i wszystko zamocowane...

[Fixer]

Nie wiem, czy trochę nie przesadziłeś z tym poczernianiem, ale jak na mój gust, to wygląda świetnie

[Gajowy]

Genialnie. Tak trzymaj!