Epizod VIII

...spod znaku Star Wars

Moderator: KEDIN

Epizod VIII

Postprzez X-Yuri » 12 Mar 2015, 20:35

Narazie chyba niewiele wiadomo (pewnego to właściwie niemal nic?), ale podano właśnie datę premiery.

26 Maj 2017 - ja się cieszę, że Maj, bardziej tradycyjnie i milej jeśli o skręcanie jakichś akcji chodzi : D
Image
X-Yuri
a.k.a. Yuri
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Posty: 4208

Re: Epizod VIII

Postprzez Dhadral » 15 Kwi 2017, 19:46

Jak pisałam w innym temacie najwyższy czas obgadać teaser EVIII. Co prawda w samym teaserze nie mamy Mandalorian, jednak niektóre scenki zdają się potwierdzać tezę, iż twórcy stawiają na klamrową budowę serii i powtarzają niektóre motywy z odpowiadających im części. A i w oryginalnej trylogii i w prequelach druga część cyklu wprowadzała postacie Mando. Jak sądzicie będą jacyś Mando w E VIII??
Ale to pytanie na później. Teraz czas obgadać udostępniony fanom materiał.
Teaser nie zdradza za wiele, poza tym co było wiadome/przewidywane. Trening Rey, Luke'a jako mistrza Jedi, Fina w śpiączce, mieszankę scen batalistycznych zwiastujących mniejsze lub większe fabularne nawiązania do TESB. Choć poważnie się martwię iż film może mieć podobne problemy jak TFA, jak niedoróbki w kostiumach, muzykę która pod wieloma względami nie dorównuje utworom ze starszych trylogii, przeskakujące lokacje i nadmiar akcji i wybuchów w stosunku do wolniejszych scen dających poczuć klimat Star Wars, oczowalne i nachalne nawiązania do starej trylogii. To mam nadzieję ze się mylę i że zaskoczą mnie 100% pozytywnie. Pewną nikłą nadzieję daje wyraźnie sugerowana koncepcja nowego rozumienia równowagi Mocy, odmienna od rozumienia jakie serwował Lucas. Co ciekawe koncepcja, iż Jedi źle zrozumieli przepowiednie i równowaga Mocy nie oznacza eliminacji ciemnej strony a realną równowagę była popularna nie tylko popularna wśród fanów ale nawet pojawiała się okazjonalnie w EU. Miło że filmowy Luke w przeciwieństwie do swojego Legendsowego odpowiednika zrozumiał to, szkoda tylko że stało się to dopiero po fiasku nowego zakonu. Tak czy siak motyw jest ciekawy i oby tego nie spartaczyli. Podobały mi się też statki pojawiające się w scenie z bitwy o słoną planetę. Widziałam też fotki (są na Bastionie) przedstawiające ogólny wygląd postaci w EVIII i miałam dziwne wrażenie, że nos Kaylo się zmienił, wydaje się na tej fotce mniejszy i jakby bardziej prosty mniej przypomina nos Snape'a. Czy to tylko złudzenie wywołane grą świateł? Czy może się przyzwyczajam? A może cyfrowy retusz nosa? :p
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Epizod VIII

Postprzez Mahiyana » 18 Kwi 2017, 12:40

Ja mam nadzieję, że w szczególności wątek szkolenia Rey pozwoli w końcu spowolnić trochę akcję, która w tFA jak dla mnie leciała po prostu za szybko. Sam fakt, że prawdopodobnie pojawi się wątek rozważań jak ta równowaga Mocy ma tak naprawdę wyglądać też daje nadzieję, że będzie więcej właśnie takich rozważań a nie bitew i ogólnego machania mniej lub bardziej cywilizowaną bronią ^^
Jeżeli chodzi o pojawienie się jakiegoś Mando to wiadomo, że po cichu na to liczę i podoba mi się Twoja teoria, że zawsze wprowadzają kogoś w drugiej części trylogii, ale to zależy już tylko od tego na ile zależy im na starych fanach...
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Epizod VIII

Postprzez Arneun » 19 Kwi 2017, 22:30

Może to trochę okrutne, ale spodziewam się że ktoś oberwie.
A dokładniej: kontynuując tradycję utraty dłoni w środkowych częściach trylogii ktoś powinien stracić swoją. Z tym że prawdopodobnie unikną tak dużej przewidywalności.
Oprócz tego - obstawiam pojedynek pod koniec, na moc/miecze. Kylo, rycerze Ren i/lub Snoke w starciu z Lukiem i Rey (opcjonalnie plus Finn, ale jego może zamiotą trochę pod dywan, albo będzie się bratał z Dameronem/komorą od bacty).
Łącząc oba - pojedynek nie skończy się dobrze (pełne zwycięstwo raczej odpada, pewnie bliżej tradycyjnej ucieczki "złych" i okupienia stratami). Właściwie najbardziej oczywistym kozłem ofiarnym na straty jest Rey (Finn dostał w TFA, Luke nie liczy się jako główna postać i motyw mistrza umierającego podczas treningu padawana jest już trochę zbyt nadużywany w SW, Dameron jest trochę za bardzo drugoplanowy, drugi poważny kandydat to Kylo).
Dałbym nawet jakieś szanse na to że efekty walki i duch Anakina (umie w dołączanie do mocy w taki sam sposób jak Obi i Yoda z jakiegoś powodu) przeciągną Bena na jasno-szarą stronę (ostatecznie Vader skończył jako ten dobry).

Luke mówi że Jedi to przeżytek, nie że odwraca się od jasnej strony... hmmm... czyżby dorwał się w międzyczasie do zapisków ze świątyni i wiedział w jaki sposób Jedi szkolili młodzików?
Możliwe że będzie miał te same obiekcje co w EU (zrezygnuje z bana na przywiązanie i miłość bo to jest dokładnie to co sprawiło że Vader się nawrócił).

Raczej małe szanse na Mando. Jakiekolwiek pojawienie się ich wyglądałoby trochę na siłę. Jedyne miejsce gdzie ich widzę to okolice ruchu oporu (ale i tu - co robiliby tam Mandalorianie?)
First Order z kolei wydaje się być zbyt dumne na i fanatyczne na wykorzystywanie łowców nagród.

Właściwie największa zagadka w tym filmie to losy Damerona, Finna i Phasmy (ta ostatnia podobno ma mieć swoja rehabilitację, nawet trochę na to liczę)

Dodatkowo - spodziewałbym się bardziej futurystycznego wyglądu po niektórych aspektach. Nowych ciekawych projektów statków.
A jeżeli pojawią się Mando - oczekiwałbym nowych standardów broni i zbroi. Może przerobienie ich w trochę bardziej elegancką stronę, trochę zrobienie tego samego co ze szturmowcami (najlepiej chyba na zmianie wyszli piloci Imperium/First Order), ale z dodaniem większej ilości dobrego smaku.
"Come winter, come slaughter
The right to existence has been won
Come falling star or scorching flame
Worlds will survive, life finds a way "
Arneun
Były Członek
Miejscowość: Wrocław
Posty: 271

Re: Epizod VIII

Postprzez Radok » 13 Gru 2017, 11:39

No dobra, premiera już lada moment.
Pochwalcie się najpierw kiedy i na którą idziecie, a potem będzie można ze spoilerami poopowiadać o wrażeniach.

Ja idę 13.12.2017 na 20:00 - choć żona chora i jeszcze nie wiem jak to ostatecznie wyjdzie. Zbanowałem sobie internet, obejrzałem tylko jeden trailer i czekam jak dzieciak na pierwsza gwiazdkę :D

A jak u Was?
Ostatnio edytowany przez Radok, 13 Gru 2017, 16:35, edytowano w sumie 1 raz
Aliit, tor, ijaat !
Meg jareor, parjir!
"We are the Death Watch, descendants of the true warrior faith all Mandalorians once knew. "
Radok
a.k.a. Mando Wyklęty
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Miejscowość: Bielsko-Biała
Posty: 3072

Re: Epizod VIII

Postprzez Vhipir » 13 Gru 2017, 16:00

Ja idę dopiero jutro, 14.12, na 17.20, bo wcześniej nie wiedziałam czy przypadkiem nie będę mieć zmiany w pracy, wiec nie mogłam kupić biletów na środę. :c Ale odetnę się od internetu czy coś i będę liczyć na to, że ominą mnie spoilery do jutra.
Na radarze widać już dyskotekową planetę.
Vhipir
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld'oyule Sur'ulurar
Miejscowość: Poznań / Bydgoszcz
Posty: 785

Re: Epizod VIII

Postprzez Arakh Ha'an » 13 Gru 2017, 18:48

Ja idę dzisiaj też na 20.00 z Bractwem Sithów, ale w jedynym słusznym hełmie :D
MMCC #2003

Mando'ad draar digu.
Ciekaw jestem, kogo następnego w taki sposób wyrzucicie.
Arakh Ha'an
a.k.a. Carnifex sum
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar, Keld`kebmeshgidal
Posty: 633

Re: Epizod VIII

Postprzez Dhadral » 13 Gru 2017, 18:53

Ja dopiero w przyszły wtorek. :/
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 13 Gru 2017, 21:33

Ja niestety będę musial poczekać na internety i wydanoa na dvd :(

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Radok » 14 Gru 2017, 10:27

Merel - no wiesz co... z internetu? Wstyd. To lepiej poczekaj na wydanie na płycie.
A cóż tak? Jeśli można zapytać?
Aliit, tor, ijaat !
Meg jareor, parjir!
"We are the Death Watch, descendants of the true warrior faith all Mandalorians once knew. "
Radok
a.k.a. Mando Wyklęty
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Miejscowość: Bielsko-Biała
Posty: 3072

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 14 Gru 2017, 19:53

Wiesz jaka jest pokusa ciemnej strony mocy? :)
Jestem na urlopie i z choinkami stoje i jak to w biznesie jednoosobowym jestem sam i nie ma komu mnie zmienić :?

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Arneun » 14 Gru 2017, 21:31

Spokojnie. Disneyowi zależy żeby film był grany przez okrąglutki miesiąc, prawdopodobnie będziesz miał kiedy nadrobić.
"Come winter, come slaughter
The right to existence has been won
Come falling star or scorching flame
Worlds will survive, life finds a way "
Arneun
Były Członek
Miejscowość: Wrocław
Posty: 271

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 15 Gru 2017, 00:10

No w moim miejscowym kinie to do świąt grają. Będę musiał jechać 10 km dalej ;_; i to juz samemu

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Nedz » 15 Gru 2017, 01:21

Ja poczekam na okazje na wypad do kina i oglądnę nie kontaktując z całą resztą świata, przed wcześniejszym naczytaniem się spoilerów, naoglądając się wszystkich możliwych zwiastunów i spotów (i tak przy oglądaniu wszystko zapomnę) . No chyba, ze ciemna strona mocy mnie wcześniej skusi, ale kino i tak prędzej czy później pewnie będzie obowiązkowo. :P

Miłego seansu wszystkim ! :P
Nedz
Były Członek
Awatar użytkownika
Posty: 310

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 22 Gru 2017, 02:34

Ja juz po :D moge dolączyć do dyskusji z tymi co obejrzeli ;)

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Qiratus » 23 Gru 2017, 00:36

Tak zauważyłem ogólnie, że wokół tego filmu powstała straszna "gównoburza", tak bym to nazwał. Pełno stwierdzeń się pojawiło takich, że "film podzielił fanów" i takie tam ple ple ple. Powstały, że tak to ujmę trzy obozy; tych hejtujących na maxa; neutralnie nastawionych; oraz pozytywnie komentujących i oceniających ten film. Obejrzałem masę recenzji na necie i muszę powiedzieć, że wszystko to mnie dość rozbawiło. Film jako tako nie jest zły, być może ma trochę wad (chciałbym zaznaczyć tutaj, że każdy inaczej postrzega niektóre rzeczy i nie ma co zbytnio nakłaniać innych do swojego postrzegania itd. :P ), ale ogólnie moim zdaniem wypadł całkiem w porządku. Dużo jest fajnych odniesień do całej serii, sporo smaczków, które ja osobiście wypatrzyłem dopiero po drugim seansie. Póki co może o tych szczegółach może lepiej nie mówić bo kto wie czy wszyscy już po seansie, no ale trochę tego jest. Ogólnie rzecz biorąc film jest całkiem całkiem, nie wiem jak dla starszych fanów, ale dla mnie jako tej ciut młodszej widowni fanowskiej to szczerze mówiąc ten film nie podciął skrzydeł, że to tak powiem. Trochę bardziej poważny jest, ale tą powagę potrafi czasami rozładować humor tam występujący (w liczbie BARDZO DUŻEJ zaznaczę), który to czasem jest wciśnięty na siłę, ale czasem na prawdę człowiek się uśmiechnie. Jednak to tam takie szczególiki i po seansie (i jednym i drugim) wyszedłem całkiem zadowolony, więc nie mam straszliwego bólu dupy jeśli o to już chodzi i żalu do Johnsona o to jak zrobił ten film. (T)
Buy'ce gal, buy'ce tal.
Vebor'ade ures aliit.
Mhi draar baat'i meg'parjii se.
Kote lo shebs'ul narit.
Qiratus
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Choroszcz
Posty: 160

Re: Epizod VIII

Postprzez Radok » 23 Gru 2017, 20:59

Słuchajcie, może lepiej będzie założyć temat "Epizod VIII - dyskusja ze spoilerami", by przypadkiem nie wypalić z jakąś rewelacją komuś, kto filmu jeszcze nie oglądał?
Aliit, tor, ijaat !
Meg jareor, parjir!
"We are the Death Watch, descendants of the true warrior faith all Mandalorians once knew. "
Radok
a.k.a. Mando Wyklęty
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Miejscowość: Bielsko-Biała
Posty: 3072

Re: Epizod VIII

Postprzez Qiratus » 23 Gru 2017, 21:27

Moim zdaniem to dobry pomysł albo dodać po prostu takie info do tego posta, bo faktycznie z tego co wiem niektórzy mogli czekać i iść na seans dopiero po świętach czy coś w tym stylu.
Buy'ce gal, buy'ce tal.
Vebor'ade ures aliit.
Mhi draar baat'i meg'parjii se.
Kote lo shebs'ul narit.
Qiratus
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Choroszcz
Posty: 160

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 24 Gru 2017, 01:03

Moim zdaniem film o wiele lepszy niz przebudzenie mocy. Wiecej sie wyjaśniło i wogóle gra aktorska o wiele lepsza. Z minusów to tylko Spoilerta walka kosmiczna z liniowcem, dokładniej to walka myśliwców i ten nalot bombowy. Jakby tam działało ziemskie oddziaływanie grawitacyjne. Kojejną sprawą jest ostrzał z pancernika?
Super hiper giga tera niszczyciela? Ten okręt snoke'a. Jak ktoś się przypatrzyl strzały z wierz turbolaserowych leciały parabolą :D
Koniec Spoilera

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Qiratus » 24 Gru 2017, 15:06

No baa, to zupełnie co innego niż przebudzenie i moim zdaniem znacznie ciekawsze wątki były poruszone teraz, a sam film był o niebo lepszy. Co do tego niszczyciela to też uważam, że to dość średnio im wyszło, ale już Spoiler zniszczenie tego okrętu Snoke'a przez Holdo..... ooooo matko i ta cisza gdy okręt rozrywa resztę statków odłamkami. Dla mnie scena wybitna :D Koniec spoilera.
Gra aktorska była świetna to fakt. To jak Mark Hamill zagrał Luka... ajej świetnie mu to wyszło, wczuł się w tego takiego starego zgredowatego dziadka xD . Jednak, ogólnie co do aktorów to odwalili niezłą robotę.
Aczkolwiek co do wyjaśniania niektórych spraw to raczej średnio im to wyszło. Nie mówię, że wszystko tam jakieś szczególiki może, ale takich wątków jak przykładowo motyw Snoke'a. Niewiele powiedzieli o nim choć tak samo w sumie było z Palpatinem, też zbytnio nie mówili w pierwszych częściach kim jest itd. Prawdopodobnie jest to zabieg celowy, ale człowiek zawsze chce wszystko wiedzieć od razu :lol: . Myślę, że w powieściach pojawi się czy nawet w 9 części w jakiś sposób. Spoiler Bo wydaje mi się, że nie został zlikwidowany przez Kylo. Znowu teorie są na necie gdzie ludzie mówią, że stworzył projekcję samego siebie albo coś w ten deseń. Z resztą nie wiem czy pamiętacie, że praktycznie pod sam koniec filmu Rey i Kylo zostają znowu połączeni umysłami. Sam stwierdził przecież w sali tronowej, że połączył ich umysły itd. ,a potem są połączeni gdy przecież Snoke niby nie żyje xD Koniec Spoilera
Buy'ce gal, buy'ce tal.
Vebor'ade ures aliit.
Mhi draar baat'i meg'parjii se.
Kote lo shebs'ul narit.
Qiratus
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Choroszcz
Posty: 160

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 26 Gru 2017, 01:39

SpoilerNo co do skoku Holdo na okręt flagowy Snoke'a to miałem tylko jedno pytanie. Co tak późno.... Snoke i jego śmierć? Wydaje mi się prawdziwa ale jedno mnie zastanawia. Jak osoba najpoteżniejsza w galaktyce dala się tak podejsć? Zaślepiony swoją władzą? Koniec Spoilera co do gry aktorskiej to fakt. Kawał dobrej roboty. Spoilerjak mi się morda ucieszyła jak pokazali zfiksowanego przez pobyt na Dagobah Yode :) Koniec Spoilera

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Larwa » 26 Gru 2017, 23:28

Mi tam film się naprawdę bardzo podobał. Na pewno bardziej od TFA. SpoilerKylo Ren wreszcie zyskuje charakter, natomiast pierwsza scena (Hux vs Poe) jest okropna, beznadziejna i be. Z całkiem obiecującej postaci Huxa zrobili wybuchowego neonazistę. A mógł zostać drugim Tarkinem... Koniec Spoilera
Nie lubiłam Luke'a w oryginalnej trylogii, ale tutaj po prostu rozwala system. Hamil odwalił kawał dobrej roboty. SpoilerByło kilka naprawde dziwnych sytuacji, np. Śmierć Snoke'a. WTF? Moim zdaniem to kasyno też jest wtrynione na siłę, a te koniozgredki - mimo całego ich uroku - średnio pasują do filmu. Zresztą, i tak je pewnie zaraz wyłapią z tej łąki... :D Jeśli chodzi o zniszczenie tego okrętu Snoke'a, to jakieś synki całkiem zepsuły tę scenę, drąc się na całą salę coś w stylu "maka paka" Koniec Spoilera
My też jesteśmy kamieniami rzuconymi na szaniec. Mamy te same ideały! Nie musimy pięknie umierać. Ale czy umiemy pięknie żyć.
hm. Stefan Mirowski
Larwa
a.k.a. Copikla
Były Członek
Twierdza: Keld'netrachoruk
Miejscowość: Katowice
Posty: 94

Re: Epizod VIII

Postprzez Radok » 31 Gru 2017, 18:16

Pod koniec roku czekałem na dwa filmy. Ostatniego Jedi i Bright. Jak się okazało, jeden mnie zauroczył (wbrew powszechnej opinii), a drugi, mnie zniesmaczył (a według tłuszczy powinien zachwycić). Zagadka... który film co zrobił?

Bright zachwycił, Jedi - rozczarował.

Na razie bez spoilerów. Spodziewałem się zobaczyć w kinie dobrą drugą część, mroczną delikatnie nawiązującą do Ep. V. A zobaczyłem parodię Gwiezdnych Wojen, która miotała się pomiędzy watkami pokazując poprzestawiane i odświeżone sceny z Ep. V. Przebudzenie Mocy to był remake Nowej nadziei, tutaj mamy rozsypkę z Imperium kontratakuje ze zmieniona kolejnością scen. co było fajne w Ep. V? Oooo ja wiem - zgłasza się scenarzysta- wielkie roboty. Dooobre - odpowiedział reżyser - ale jak wrzucimy na początek to się ludzie kapną, że zżynamy z starej trylogii.

Tylko czekać, aż Ep. XIV będzie siedział na zalesionej planecie w okolicach bazy Starkiller II (tak... jeeeszcze większej). Ale jest jeden plus, zacząłem doceniać Ep I - III jako nowatorskie i pokazujące świat SW od innej strony, a przede wszystkim coś nowego. Może dlatego tak mi się Bright podoba, że łamie schematy i pokazuje coś nowego i ciśnie amerykańskie społeczeństwo zwłaszcza to z L.A. za rasizm w takiej czy innej postaci (poszukajcie co się tam działo w latach 70 - 80).

Wracając do SW. To śmieszkowanie rodem z Rebelsów praktycznie na każdej scenie w pewnym momencie sprawiło, że zerknąłem zdziwiony na moją małżonkę, a ta wzruszyła ramionami i powiedziała, że Ep I był mniej komediowy. Byłem drugi raz na wersji dubbingowanej (całkiem nieźle to wyszło - przynajmniej nikt nie siadał po turecku :lol: ) z córką. Jako ośmiolatka bawiła się przednio - ja nadal starałem się dopatrzeć tego czego pragnąłem. Powiem Wam jedno, moja małżonka podsumowała to chyba w najlepszy sposób: Disney szuka targetu w dzieciakach i w komercji (córka jest fanem AT-M6 i na komunię zażyczyła sobie taki właśnie zestaw LEGO - Disney osiągnął swój cel :wink: ) i mam się nie spodziewać dzieł rodem z trylogii Thrawna, bo to by się nie sprzedało. Sprzeda się papka pokroju Rouge 1, czy (losie zlituj się nad nami) Solo .

Po raz kolejny zagrali bezpiecznie. Czy mnie to dziwi? Nie, fani lubią to co znają. Każda nowość jest zła, be, brzydka i niedobra (patrzcie opinie "fanów" na temat serialu Star Trek: Discovery). Ja oczekiwałem wyjaśnienia kilku wątków z EP. VII i co dostałem? SpoilerLuke'a wyrzucającego miecz, zabicie Snoke'a bez wyjaśnienia kim jest skąd pochodzi, głupie wyjaśnienie pochodzenia Rey i Luke'a który pragnie zabijać niż pomóc - a nawet Vadera starał się do końca uratować Koniec Spoilera.

Czy takie GW chciałem dostać? Nie, ale zapewne i tak kupię na DVD bo to będą GW mojej córki ;)
Aliit, tor, ijaat !
Meg jareor, parjir!
"We are the Death Watch, descendants of the true warrior faith all Mandalorians once knew. "
Radok
a.k.a. Mando Wyklęty
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrachoruk
Miejscowość: Bielsko-Biała
Posty: 3072

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 31 Gru 2017, 19:13

Radok napisał(a): Powiem Wam jedno, moja małżonka podsumowała to chyba w najlepszy sposób: Disney szuka targetu w dzieciakach i w komercji


I ma racje, sam Lucas powiedział, że sprzedaje marke SW disneyowi dlatego, że nie ma pomyslów i kupujący zadba o to aby to sie dalej sprzedawało i zachecalo młodsze pokolenie do pokochania sagi SW.

Poza tym robi to dobrze. Stare pokolenie i tak bedzie kochac SW nie wazne jak disney je Spoilerspierdoli Koniec Spoilera, a młodzież ktora nie zna marki albo nigdy za nią nie przepadalo może je polubić przez to jak je robi nowy wladca gwiezdnych wojen

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Tarra Strayver » 11 Sty 2018, 15:12

Panują dwie opinie o tym filmie. Jedni bezwarunkowo go uwielbiają i każdą próbę krytyki odbierają jako personalny atak, drudzy go nienawidzą i krytykują każdy jeden element, każdą jedną scenę. A moja odpowiedź brzmi "To skomplikowane" Film miał dobre i złe momenty ale moim zdaniem nie jest wart czasu spędzonego na pisaniu tych wszystkich recenzji. W moim prywatnym rankingu, gdybym taki miała, znalazł by się pewnie gdzieś pomiędzy Piratami z Karaibów 4, Assasins Creed i Prince of Persia. To filmy które można obejrzeć, ale następnego dnia zapominasz o czym były i raczej nie masz już potrzeby do nich wracać ani kupować na DVD.
Tarra Strayver
Były Członek
Awatar użytkownika
Posty: 62

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 11 Sty 2018, 18:24

Nie licząc fizyki walk w przestrzeni kosmicznej to moim zdaniem(tak zaczerpnąłem troche informacji i poczytałem kilka artykułów) wiele scen typu wut? Wtf? Itp. Nie jest tylko Disneyowską fantazją,a podobne rzeczy można było doświadczyć w książkach, komiksach i serialach jeszcze na licencji Grzegorza Łukasza.

Jak ktoś ma jakieś obiekcje do tego co napisałem, czy chce się dowiedzieć o co konkretnie mi chodziło, to zapraszam do dyskusji ;)

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Arneun » 11 Sty 2018, 20:03

Heh.
Mam wrażenie, że sporo z tego do czego ludzie mają pretensje w Epizodzie VIII to dosłownie zniszczenie ich oczekiwań i łamanie niektórych pozornie ustalonych rzeczy.
Poza tym w filmie było sporo napięcia budowanego tylko po to, żeby po chwili je wyrzucić przez okno, co wielu osobom nie przypadło do gustu.
Moim zdaniem film nie jest ani tak zły jak przedstawiają go ludzie, ani tak dobry jak go chwalą (z jakiegoś powodu to zawsze są różne grupy ludzi). Ale niestety to skrajności są najłatwiej zauważalne.
"Come winter, come slaughter
The right to existence has been won
Come falling star or scorching flame
Worlds will survive, life finds a way "
Arneun
Były Członek
Miejscowość: Wrocław
Posty: 271

Re: Epizod VIII

Postprzez Mahiyana » 14 Sty 2018, 14:16

Mi się średnio podobało, ale w sumie im dłużej nad tym myślę tym bardziej wydaje mi się, że tego po prostu nie da się zrobić dobrze.
Nawet jak weżmiemy pod uwagę tylko fanów - trzymanie się tego co było nie wychodzi, bo pomijając marudzenia na kalki z poprzednich części to ludzie się wkurzają, że nic nie wiemy o Snooku (a o Imperatorze też nie wiedzieliśmy za wiele), że Phasma jak się pojawiła tak zniknęła (jak Boba Fett... ), no a z drugiej storny robienie tego jako nowy film rozwijający się tak jak inne w XXI wieku i stosujący różne zabiegi, których wcześniej nie było (Spoilertimelapsy, narrację pierwszoosobową, grę ciszą* Koniec Spoilera) też nie jest dobre, bo ludzie marudzą, że to nie jest takie jak kiedyś.

Pewnie istnieje jakiś magiczny kompromis, który jest idealny, ale nie wydaje mi się żeby ktokolwiek był w stanie go znaleźć...
Spoiler*która swoją drogą na seansie, na którym byłam w ogóle nie wyszła, bo połowa sali sama dorobiła sobie efekty dźwiękowe. Za taki fandom walczyłam :D Koniec Spoilera
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Epizod VIII

Postprzez Dhadral » 14 Sty 2018, 22:05

Mam mieszane uczucia co do TLJ. Z jednej strony film oglądało się bardzo przyjemnie i był to film dobry technicznie, dobrze zagrany i ładnie nakręcony, pojedyncze ujęcia były wręcz mistrzowskie, dialogi w większości były strawne, a niektóre po prostu bardzo udane. ALE...
Nadal wolę Legendy i legendarnego Luke'a. Ten filmowy był genialnie sportretowany i nawet jego zachowania miały jakiś tam sens, ale i tak wole tego zawsze wierzącego w innych Luke'a z EU. Szczęściem potrafię oddzielić swoja wiedzę z legend od obecnego kanonu i dla tego nie psuło mi to widowiska.
Naprawdę poważna wadą, nie tyle samego filmu co NNT (NajnowszejNowejTrylogii) jest brak planu. Dostaliśmy film niby powiązany z poprzednim przez fabułę i bohaterów ale jakby zupełnie inny. Jest to w 100% wina Disneya, w którym nikt nie zaprzątnął sobie głowy by nadać całej opowieści jakiś konkretny kierunek, co w moim przekonaniu (podobnie jak kasacja EU) wynika głównie z ich lenistwa/ nie chęci do włożenia dodatkowej pracy by uniwersum trzymało się kupy. Jasne ze mówią o większej wolności artystycznej dla twórców i o ile przy kasacji EU było to jeszcze do przyjęcia, o tyle niedoinformowanie twórców choćby o głównych elementach kulminacyjnych i ogólnym pomysłem na rozwój postaci boli. Rozumiem wolność artystyczną w kontekście wizualnym, czy pisania dialogów, ba nawet w ogólnym tonie jaki przyjąć ma dana część, ale oglądając TLA, miałam wrażenie, że Abrams i Johnson mają zupełnie inne wizje tego co ma się stać z ich postaciami i w jakiej roli ich widzą. Przypomina mi to nieco sytuację z NEJ gdzie kilku autorów o różnych poglądach na rozwój historii kłóciło się ze sobą i używało swoich dzieł jako broni by pokazać" a ja postawie na swoim". Właśnie z tego braku spójnej wizji, czy nadanego odgórnie kierunku, biorą się takie kwiatki jak olanie wszystkich pytań powstałych po TFA i to nie przez nieudzielanie odpowiedzi (bo to by porostu odkładało rozwiązanie zagadki na później) lecz czasem przez dosłowną destrukcję źródła problemu.
Owszem film ma poza tym całą masę momentów "WTF?" ale dla każdego wypadają one w innym momencie: SpoilerDla mnie WTFem było czemu Pani Admirał nie poinformowała swoich ludzi o tym na czym polega plan, bo nie było żadnego racjonalnego powodu by tego nie robić, a przynajmniej nie było go dla widza, jeśli podejrzewała, że maja szpiega/zdrajcę na pokładzie to było by to uzasadnione, ale film, to nie książka o ile bohater nie wyartykułuje swoich obaw czy podejrzeń widz ich nie pozna. Nie miałam za to problemu z Leą która przetrwała w próżni kosmicznej i wróciła na statek korzystając z Mocy, w sumie skoro możesz przyciągnąć do siebie obiekt to czemu nie możesz przyciągnąć siebie do obiektu? Koniec Spoilera.

Dużym mankamentem był wątek Fina i Rose i równoległy wątek uciekania. Oba te wątki były że soba silnie powiązane czasem. Spoilerjak wiecie czasem ściśle ograniczonym do 16 godzin standardowych bo na tyle czasu miało starczyć statkom paliwa. Koniec Spoilera Z tej też przyczyny oba wątki MUSIAŁY zamknąć się w jednakowych ramach czasowych i oba na tym poważnie ucierpiały. Zwłaszcza, że istniał bardzo prosty sposób uniknięcia tego galimatiasu. Następny akapit choc to tylko moje gdybanie zostaje zakryty "spoilerami" bo będą tam oczywiste nawiązania do fabuły TLJ.

SpoilerAby dać wątkowi FIna i Rose dość czasu na rozwiniecie się w pełni co uczyniło by go znacznie ciekawszym i w ogóle nadało by sens jego egzystencji wystarczy kilka zmian w wątku Ucieczki.
1) Admirał Holdo wierzy zę mają na pokładzie szpiega lub zdrajcę, może ma lekką paranoję z jakiegoś powodu. Dla tego nie wyjawia Poe'owi i sporej części załogantów którym nie ufa, swojego planu. I dla tego potem nie zaufa też słowom Poa gdy ten przyjdzie jednak postawić ją przed faktem dokonanym, że wysłała naszą parkę na samotną misję.
2) Poe tylko myśli, że pani admirał kazała napełniać promy by porzucić statek. W istocie Admirał Holdo chce przekazać całe paliwo na dwie mniejsze, lecz uzbrojone jednostki, którym następnie chce dać czas na ucieczkę wiążąc walką flotę najwyższego porządku. Nie do końca dowierza możliwości śledzenia ich w nadprzestrzeni, może sądzi ze jeśli statki skoczą w jakimś kierunku a flota śledząca nei będzie mogła podążyć za nimi to jeśli dość szybko wykonają drugi skok zgubią przeciwnika. Może nawet nakazać obu jednostkom skoczyć w dwa różne miejsca, a potem dopiero spotkać się w innym systemie.
3) Plan się oczywiście sypie w dowolny sposób, np. awaria jednego ze statków wynikająca z uszkodzenia podczas poprzedniego starcia itd. i tu ta sama grupa bohaterów utyka na naszej Słonej Planecie

W tym momencie szybko uwalniamy się od presji czasu nałożonej na FIna i Rose, presja jest na początku, ale potem bohaterowie w padają w tarapaty, które uniemożliwiają im wykonanie zadania na czas. Nawet jeśli dostana się na statek Snoke'a to i tak ich wątek do końca filmu idzie nieco inną drogą i będą rozmijać się zresztą ruchu oporu, niech spotkają się dopiero w następnej części a po drodze niech pokażą nam trochę tej mrocznej i nie jednoznacznej strony SW. Tej gdzie granice między tymi dobrymi i tymi złymi zacierają się i czasem, jak zauważył DJ lepiej jest "stronić od stron"
Koniec Spoilera.

Podsumowując. Żle nie było i całkiem miło się patrzyło, ale mogło być lepiej.
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Epizod VIII

Postprzez Dhadral » 13 Lut 2018, 21:26

https://www.youtube.com/watch?v=rCB8DUGpYQQ

I tak to włąsnie być powinno. :lol:
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Epizod VIII

Postprzez Arneun » 14 Lut 2018, 01:44

Ackbara zdecydowanie brakowało. Chociaż zdaje się że pojawił się w filmie jako element sił zbrojnych (a to znaczy że zginął gdzieś po drodze bez wzmianki, o ile to był on, a nie jakiś losowy kalamarianin)
"Come winter, come slaughter
The right to existence has been won
Come falling star or scorching flame
Worlds will survive, life finds a way "
Arneun
Były Członek
Miejscowość: Wrocław
Posty: 271

Re: Epizod VIII

Postprzez Merel » 14 Lut 2018, 02:24

Akbar zginął, sama Holdo o tym powiedziała

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Epizod VIII

Postprzez Dhadral » 14 Lut 2018, 21:17

Arneun napisał(a):Ackbara zdecydowanie brakowało. Chociaż zdaje się że pojawił się w filmie jako element sił zbrojnych (a to znaczy że zginął gdzieś po drodze bez wzmianki, o ile to był on, a nie jakiś losowy kalamarianin)

SpoilerPewnie, że zginął w filmie. Koniec Spoilera Ale HISHE to z założenia wersja alternatywna. :P
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Epizod VIII

Postprzez Arneun » 14 Lut 2018, 22:38

Mniej pamiętam z filmu niż bym chciał. Jeżeli chodzi o HISHE - tutaj jak zwykle zrobili dobrą robotę, chociaż sam odcinek mógłby być spokojnie parę minut dłuższy
"Come winter, come slaughter
The right to existence has been won
Come falling star or scorching flame
Worlds will survive, life finds a way "
Arneun
Były Członek
Miejscowość: Wrocław
Posty: 271

Re: Epizod VIII

Postprzez Nedz » 15 Lut 2018, 01:33

W HISHE kawał dobraj roboty odwalili, ale coś z tym filmem musi być narzeczy skoro:

https://www.youtube.com/watch?v=G17PLsTkKWI

I coś takiego z Leją w próżni :P :

https://www.youtube.com/watch?v=bUYJEwI82WQ
Nedz
Były Członek
Awatar użytkownika
Posty: 310


Wróć do Książki, komiksy, gry, seriale, filmy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników

cron