Rozprawy nad Rebels

...spod znaku Star Wars

Moderator: KEDIN

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 22 Sty 2017, 01:11

Ok, nie jest źle. Mogło by być lepiej, ale odcinek miał nieco plusów i nie miał kilku minusów jakich się bałam. Po pierwsze Miecz jednak nie jest symbolem Mandalora tylko głowy klanu Vizsla. Uff czyli jednak Sabin w rebelsach raczej Mandalorem nie zostanie. Czy swój klan porwie do walki cóż... zobaczymy w następnych odcinkach.
Jest co nieco z przeszłości Sabine, i tu jest nie najgorzej, bo tak jak podejrzewałam za fasadą wesołej, wybuchowej artystki, kryje wiele, wiele więcej. Choć jedna informacja znów mi podpada pod kategorię "Czym to Sabine się nie zajmowała w życiu (max 17 letnim)". Ale mogło być gorzej.
Podobają mi się nawiązania do relacji Mandalorian i Jedi, znaczy tych nie zbyt dobrych relacji, w przeszłości. Zastanawia mnie tylko o której wojnie była mowa.
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Serim'ika » 23 Sty 2017, 15:49

Ah, jak dziwnie widzieć taką spokojną i rozsądną ocenę tego odcinku, po moim wczorajszym wybuchu entuzjazmu! :D Ostatni odcinek szczerze podobał mi się tak bardzo, że jak się skończył to ruszyłam wycinać płytki pancerza.

Bardzo mi się podobało przełamanie fasady Sabine i to co się za tym kryło, prawdę mówiąc nie sądzę, żeby to się dokładało do tego co ona zdążyła zrobić w swoim 17-letnim życiu, bo wszystko o czym wspominała było już wspomniane wcześniej (z grubsza mówiła o akademii imperialnej i okolicznościach odejścia z niej).

Ja bym obstawiała, że chodzi o tą KOTOR'ową wojnę mandaloriańską, Filloni już wcześniej robił nawiązania do KOTORów (Malachor :D) i wyraźnie lubi ten temat.

Już kompletnie niezależnie od Sabine to w tym odcinku pierwszy raz od końca pierwszego sezonu poczułam rozsądnie wolne tempo akcji, prawdziwie rozwinięte relacje w załodze no i w końcu pierwszy raz od początku trzeciego sezonu Ezra był... bardziej sobą.
Serim'ika
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wrocław
Posty: 150

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 24 Sty 2017, 01:14

Chodzi mi o to, że:
-Uczyła się w akademii imperialnej i budowała/projektowała dla nich broń, pomijając iż musiała być super geniuszem by robić to mając mniej niż 15 lat, to między tym a jej odłączeiem do rebelii minął rok a w miedzy czasie:
- zbuntowała się i uciekła
- zdążyła zostać łowca nagród i wejść w konflikt ze swoją przyjaciółką / wspólniczką
A gdy dołączyła do załogi ducha mając około 16 lat była już specem od wszystkiego i jeszcze artystką.
Tego jest trochę za dużo jak na jedną osobę i na która 1,5 roku życia. No i nie zapominajmy iż Hera mówi iż Sabine bardzo długo nie mogła im zaufać. jak dla mnie to była nimi max rok zanim spotkali Ezrę a ja stawiam, że mniej, skoro po drodze z imperialnej akademii jakiś czas była łowcą, no to raczej nikt nie liczył by tego jakby była nim przez tydzień. To się lekko nie trzyma kupy. I uważam że twórcy serialu strasznie zawalili dając jej tak mały odcinek czasu na to wszystko. to jest historia na 3 - 4 lata życia, czyli musiała by mieć ze 13 lat odchodząc z akademii. Wiem nie można by pokazać ze postać rzuciła w diabły szkołę i sprzeciwiła się rodzicom mając 13 lat, bo to nie wychowawczy, nawet jeśli postać ta była by nad wiek rozwinięta.
Mogli dać jej ciut mniej w historii postaci i było by git, np wywalić tę część z byciem łowca nagród. Przecież jej przyjaciółka mogła zostać łowca po tym jak ich drogi się rozeszły. Los mógłby rozdzielić je zaraz po ucieczce, tak że każda z nich sadziła, iż druga ją porzuciła na pastwę losu.
Pomijając rozdętą biografię Sabine, która mnie zawsze razi, odcinek mi się generalnie podobał.
Po namyśle nawet watek z Mando-Jedi jest ok. Bo jest to chyba pierwszy ewer przypadek nie że Jedi został Mando, a Mando został Jedi :P a to pewne novum w tej kwestii. Zresztą sposób opowiedzenia tej historii, jako gra cieni na ścianie, bardzo fajne i klimatyczne. :like
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Araxuss » 24 Sty 2017, 06:05

Mam teorie która by to wyjaśniła. Sabine zajmowała się malunkami zamiast się uczyć w akademii imperialnej więc zawaliła egzaminy, trochę kiblowała i nie ukończyła nauki, więc i nie było dyplomu. Musiała potem trochę nakłamać w swoim życiorysie aby to zatuszować, ale zrobiła to nieumiejętnie. Stąd pewne nieścisłości.
Araxuss
Były Członek
Posty: 1868

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Larwa » 24 Sty 2017, 10:49

Araxuss... wygrałeś.
My też jesteśmy kamieniami rzuconymi na szaniec. Mamy te same ideały! Nie musimy pięknie umierać. Ale czy umiemy pięknie żyć.
hm. Stefan Mirowski
Larwa
a.k.a. Copikla
Były Członek
Twierdza: Keld'netrachoruk
Miejscowość: Katowice
Posty: 94

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Serim'ika » 24 Sty 2017, 11:38

Wygrałeś XDDD

Dhadral - tak, też sądzę, że to absurdalne, ale chodziło mi tylko o to, ze to wszystko było już wiadomo przed tym odcinkiem. W tym odcinku wyjątkowo nie wrzucili jej niczego nowego ^^
Serim'ika
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wrocław
Posty: 150

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Arakh Ha'an » 24 Sty 2017, 17:32

Istotnie, Arax wygrał :D
-Uczyła się w akademii imperialnej i budowała/projektowała dla nich broń

Może po prostu na zajęciach mieli z tego laboratoria i ćwiczenia... :P
MMCC #2003

Mando'ad draar digu.
Ciekaw jestem, kogo następnego w taki sposób wyrzucicie.
Arakh Ha'an
a.k.a. Carnifex sum
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar, Keld`kebmeshgidal
Posty: 633

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Mahiyana » 25 Sty 2017, 23:59

Arax, piękna teoria <3

A ja taka zacofana jeszcze w pierwszym sezonie :<
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez hashhana » 02 Lut 2017, 00:34

Pojawił się Rebels Recon poświęcony ostatniemu odcinkowi - pozwoliłam sobie o tym zanewsować http://www.mandayaim.com/n689,Rebels_Re ... aber_quot_
nieszczególnie pożyteczne informacje jak dla mnie, ale to chyba już standard z tym serialem....
Zabij człowieka - będziesz mordercą.
Zabij miliony - będziesz zdobywcą.
Zabij wszystkich - będziesz bogiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuj żelazo, okute serce nie pęka (T. Miciński)
hashhana
a.k.a. Uur
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar
Posty: 368

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Mahiyana » 20 Lut 2017, 15:24

O ile przez pierwsze dwa sezony ciężko było mi przebrnąć, to przyznaję że trzeci jest już całkiem spoko :D Teraz tylko napisać wszystkim odcinkom recenzję XD Może ktoś też ma ochotę pisać :D
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 15 Kwi 2017, 21:13

http://www.mandayaim.com/n698,Trailer_czwartego_sezonu_quot_Rebeliant_lw_quot_
Kto już oglądnął?
Pamiętacie mój wywód że oby Sabin nie została Mandalorem bo za młoda, no chyba ze w dalekiej przyszłosći. Dziękuje Twórcom Rebels że istotnie tak się nie stanie. Co bynajmniej nie oznacza, że nasi ukochani Ludzie-konserwy nie będą mieli swojego wspaniałego przywódcy/przywódczyni. Sami zobaczcie kto wrócił! :D
W ogóle zwiastun zapowiada sporą rozbudowę wątku Mando, jest go w zwiastunie tak dużo, że zajmuje prawię połowę czasu. To chyba dobry znak.
Tylko ten doży biały wilk mnie nieco niepokoi. Wiem ze Kapelusznik uwielbia te zwierzęta, ale... Komu jeszcze wielki biały wilk kojarzy się z Księżniczką Mononoke?
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Nedz » 16 Kwi 2017, 21:43

Co do trailera to wygląda bardzo dobrze nawet lepiej niż sezon 3 i zdaje mi się, że jest lekka poprawa grafiki. :)
No i oczywiście bardzo dobrze, że będzie Mandalora i dużo wątków z mando.
I tak jak wyżej biały wilk budzi we mnie spore obawy, ale za to genialnie wygląda.
No cóż pożyjemy zobaczymy. :)
Nedz
Były Członek
Awatar użytkownika
Posty: 310

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Nomi Daar » 17 Kwi 2017, 21:32

Ja trailerem jestem zachwycona. Już nawet nie liczę ile razy go obejrzałam ;p Sabine już mnie tak nie denerwuje jak w dwóch pierwszych sezonach, Fenna Rau bardzo polubiłam, tak jak i Ursę (Spoileraczkolwiek jeśli krążące po internetach opisy pierwszego odcinka sezonu 4 mają się potwierdzić i Ursa rzeczywiście ginie to nie mam się co cieszyć ;p Koniec Spoilera), więc czekam z niecierpliwością na odcinki o Mando :D Muszę chyba też nadrobić TCW Spoilerskoro Bo-Katan wraca :3 Koniec Spoilera.
Fani spekulują, że ten wilk to podobno ma być Ahsoka. Mnie tam on nie przeszkadza, a czy to rzeczywiście Ahsoka pod postacią wilka, czy po prostu zwykły wilk, to się okaże, tak czy inaczej wygląda epicko :D Aczkolwiek te teorie mogą się okazać prawdziwe, bo znak zapytania na koszulce Filoniego, którą miał ubraną na panelu Rebeliantów ("Ahsoka lives?") po pokazaniu trailera zmienił się w wykrzyknik. Ja czekam z niecierpliwością na sezon 4 i w sumie żałuję że będzie ostatni, bo mimo całej nienawiści jaką darzyłam ten serial w pierwszym sezonie i kawałku drugiego to naprawdę całą załogę "Ghosta" polubiłam i myślałam że dostaniemy chociaż jeden sezon więcej ;)
Nomi Daar
a.k.a. Nomi
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`tracbesuliik
Miejscowość: Kraków
Posty: 95

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Nedz » 17 Kwi 2017, 22:54

Fakt trochę szkoda, że już ostatni akurat wtedy kiedy według mnie mogło być już tylko lepiej, bo o ile 1 i 2 sezon to była dla mnie katorga to na odcinki 3 sezonu już się czekało i z 4 pewnie będzie tak samo.
Nedz
Były Członek
Awatar użytkownika
Posty: 310

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Mahiyana » 18 Kwi 2017, 12:17

No to Nomi może jakaś recenzja przy okazji nadrabiania tCW? :owl
Strasznie dramatyczny ten trailer, ale z drugiej strony trailery tCW też takie bywały a potem odcinki wcale nie były poważne...
Ciekawi mnie kto przeżyje ^^ Może w sumie wszyscy, bo można uciąć akcję na tyle wcześnie że do ery rebelii jaką znamy z filmów będzie jeszcze na tyle dużo czasu że będzie miejsce na domysły (albo na dopowiedzenie losów głównych bohaterów w książkach, w których jednak można sobie na więcej pozwolić).
Jeżeli chodzi o wilka to strasznie ziemsko wypada... Oby jego zachowanie i dźwięki jakie wydaje nie były zbyt ziemskie...
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dinuirar » 28 Kwi 2017, 21:51

Obejrzałem ostatnie dwa odcinki 2. sezonu. Podobały mi się, poza absurdalnymi helikopterami które totalnie rozwalały klimat. Poza tym posągi (a prawdopodobnie raczej zmumifikowane zwłoki) przywodziły na myśl ofiary myślobomby z Ruusan (z Trylogii Bane'a). Aż chciałoby się pograć w RPG w podobnym klimacie :D

Rozwój Ezry (początek 3. sezonu) też jest moim zdaniem dość ciekawy, nie spodziewałem się ; D

Btw, co Wy na to żeby założyć drugi temat o Rebels, spoilerowy? Taki w którym możnaby prowadzić dyskusje nieskrępowane przez konieczność oznaczania spoilerów.
"He who excels as a warrior does not appear formidable
One who excels in fighting is never aroused in anger
One who excels in defeating his enemy does not join issues"

"Friends don't let friends wear a red shirt on landing-party duty"
Dinuirar
a.k.a. Dinu
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`darycuj
Miejscowość: Warszawa/Bydgoszcz
Posty: 1624

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Mahiyana » 29 Sie 2017, 23:08

Urthona napisał(a):Niedawno ukazał się filmik o Mrocznym Mieczu z "Rebels" i "TCW", który to filmik znajdzie się na blurayowym wydaniu 3. sezonu "Rebels". Niestety, nie da się go obejrzeć na YT więc zapraszamy do obejrzenia tutaj.
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Mahiyana » 02 Wrz 2017, 21:20

Mamy nowy zwiastun
Nie wiem jak Wy, ale ja robię się coraz bardziej pozytywnie nastawiona :D
(Tyle nowych postaci do rysowania :mytho )
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 02 Wrz 2017, 22:09

Wydaje się że w sezonie bezie sporo mando. :owl Zresztą jest też parę innych punktów, które sprawiaja, że może być ciekawie.
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez hashhana » 06 Wrz 2017, 23:51

Już od dawna przestałam oglądać Rebelsów, ale po obejrzeniu zwiastuna nowego sezonu jestem skora obejrzeć mando-odcinki. Nie tylko dlatego, że Wataha Śmierci - jakże przez lata gnębiona przez fanów jako ta zła i w ogóle, obecnie reprezentuje ducha dawnych wojowników. Ach ta piękna ironia! Ale także dlatego, że Mandalorianie na powrót są przedstawiani jako zróżnicowane etnicznie społeczeństwo! W końcu :mytho

Image
Zabij człowieka - będziesz mordercą.
Zabij miliony - będziesz zdobywcą.
Zabij wszystkich - będziesz bogiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuj żelazo, okute serce nie pęka (T. Miciński)
hashhana
a.k.a. Uur
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar
Posty: 368

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 07 Wrz 2017, 02:20

Fakt to miła odmiana w stosunku do Mando_Kopjuj_Wklej z TCW. Są różnorodni ich pancerze też nie są jak z pod sztancy. Znów ważny jest podział na klany i relacje miedzy takowymi.
Bardzo mi się podoba wprowadzony przez Kapelusznika podział nie tylko nie klany ale i na domy, czyli stronnictwa najsilniejszych klanów. CHoc to już stało się kilka sezonów temu, ale nadal jest to ciekawa koncepcja.
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Mahiyana » 07 Wrz 2017, 08:24

Jakby co to nawet negatwne recenzje chętnie przyjmę na stronę :owl
Niestety nie udzielam się już tutaj, ale moją twórczość można znaleźć na moim DeviantArcie (@MahiyanaCarudla), Instagramie (@MahiyanaCarudla), tumblrze (@Mahiyana) lub Facebooku (@MahiyanaFanart), a relacje z konwentów na blogu Herbatkon c:
Mahiyana
a.k.a. Smokva
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Rovinj
Posty: 2037

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Nedz » 07 Wrz 2017, 23:45

Odmiana faktycznie miła :), bo mando przestali być wreszcie aryjczykami, ale niektórym mando można by było dać jakąś widoczną bliznę. Jasne nie mówię, że każdy mando ma mieć bliznę przez całą twarz, ale brak jakichkolwiek śladów walki tworzy cukierkowy obraz kultury mandaloriańskiej.

A co do tego podziału po za klanami na domy to jest on ciekawy, ale mogli by wytłumaczyć/ potwierdzić o co dokładnie chodzi z tymi domami, bo na razie możemy się tylko domyślać o co chodzi. Na obecną chwilę zakładam, że chodzi o to jaki klan, po której stronie walczył w wojnie domowej, jak w Straży Śmierci to dom Visla, jak po stromnie paców to Kryze i (o ile nadal to kanoniczne) po stronie Merela to dom Merela? Tyle, ze dwóch ostatnich nie jestem pewna.
Nedz
Były Członek
Awatar użytkownika
Posty: 310

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez hashhana » 08 Wrz 2017, 15:17

Na razie widzieliśmy tylko malutkie wyrywki z serialu, ale myślę, że istnieje szansa, by jacyś Mando załapali się na widoczne blizny. Zwłaszcza, że przeszło to w produkcji TCW, a przecież to też serial stworzony tak samo dla dzieci, jak Rebels. A jeśli nie, cóż, zawsze zostaje wytłumaczenie, że Mando mają teraz lepsze zbroje i hełmy, które noszą by się w końcu nie poranić w walce XD

Ja mam lekko mieszane uczucia wobec podziału na dominujące Domy, ale może i dobre, że Filoni już tego nie tyka, bo tak każdy fan może zinterpretować relacje między klanami i poszczególnymi jednostkami wedle własnego uznania. Co do Jastera Mereela, nie sądzę by wywodził się z jakiegoś szczególnie silnego Dom (w końcu to on dołączył do Mandaloriańskich Wojowników, możliwe że za sprawą ojca Jango Fetta), a już na pewno nie tak dominującego jak Vizsla. A czy w ogóle kanon o nim pamięta, to już inna sprawa XD
Zabij człowieka - będziesz mordercą.
Zabij miliony - będziesz zdobywcą.
Zabij wszystkich - będziesz bogiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuj żelazo, okute serce nie pęka (T. Miciński)
hashhana
a.k.a. Uur
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar
Posty: 368

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 09 Wrz 2017, 01:02

Mam taką małą teorię, co do tego do jakiego Domu należał Klan Jastera, ale ona jest bardzo fanowska, co znaczy nie ma jakiegoś super mocnego potwierdzenia, ale takie mam przeczucie. W ogóle zaznaczam od razu, że dla mnie Dom to klan na tyle silny, że zrzesza wokół siebie mniejsze klany z siedzibami w tej samej okolicy, razem bronią swoich ziem, razem stają do walki i ogólnie trzymają się razem.
Corcond Dawn jest planetą, której mieszkańcy wywodzą się od mandalorian to jest mniej więcej ustabilizowany pogląd, niektórzy z nich nadal uznają się za mandalorian i żyją według ich zasad. Biorąc pod uwagę że w EU był to świat rolniczy nie zdziwiło by mnie gdyby był bardzo starą mandaloriańską kolonią, pełniąca rolę zaplecza zaopatrzeniowego, w czasie większych konfliktów. Możliwe że nawet od czasu Wojen Mandaloriańkich, wielka armia potrzebuje w końcu mnóstwa żywności. A nie można zawsze liczyć, że wszystko znajdzie się na podbitych światach. Więc przypuszczenie 1) Corcond Dawn jest starą mandaloriańską kolonią sięgającą czasów Wojen Mandaloriańskich na razie tak to zostawmy.
Fakt 2 z czasu Wojen Mandaloriańskich mamy pierwszego dobrze udokumentowanego w historii przedstawiciela Klanu Fett. Zważywszy, że jego klan przetrwał kilka tysiącleci można założyć, że nie składał się z tylko tej jednej osoby (owszem nie jednemu psu burek, ale wszyscy byli zgodni że w EU Jango i Boba są potomkami Cassusa Fett'a lub przynajmniej sa z jednego klanu). Można zastanawiać się jak silny był w przeszłości ten klan, ale mógł w którymś momencie urosnąć do rangi Domu. Wcale by mnie nie zdziwiło gdyby jego główna siedziba znajdowała się na Concord Dawn. Czemu? Bo tam spotykamy Jango i stamtąd wywodził się Jaster (o tym co on ma do tego, to za chwilę). Więc podsumowując akapit drugi: Klan Fett to stary klan który mógł osiągnąć rangę domu z siedzibą na Concord Dawn.
Zawsze ciekawił mnie aliik Jastera. Kłos zboża. Owszem pochodzi z rolniczej planety, ale czy to dla tego? Kłos zboża nie odparcie kojaży mi się z rolnikiem/farmerem. Czy więc bardziej nie pasował by na aliik klanu Fett? Zwłaszcza że Boba tez korzystał z tego symbolu, a choć nie był osobiście związany z Jasterem. Czemu? Może z uwagi na ojca? Raczej nie, bo Jango w czasie gdy Boba był już na świecie nosił pancerz pozbawiony jakich kolwiek symboli. Gdyby zaś ten symbol był nie aliikiem rodziny Jastera, a aliikiem Fettów to czemu Jaster go używał?
I tu finał teorii. Klan z którego wywodził się Jaster był klanem w przeszłości podległym domowi Fettów, lub też z nim zrzeszonym, może nawet występowały między nimi jakieś więzy krwi. Gdy po wielu wiekach klan Fett stracił na znaczeniu lub i wyrzekł się swojej Mandaloriańskiej przeszłości, klan z którego pochodził Jaster, lub nawet sam Jaster przejął ich aliik jako swoje dziedzictwo czy też z uwagi na jego powiązanie z jednym z najsławniejszych Mandalorian w historii.

Jednak tak jak mówiłąm to tylko moja teoria. Oparta na próbie znalezienia odpowiedzi na pytanie czemu Jaster jako aliik miał kłos zboża.
Ostatnio edytowany przez Dhadral, 17 Paź 2017, 23:29, edytowano w sumie 1 raz
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Arneun » 17 Paź 2017, 18:22

Jakby kogoś ominęło - dzisiaj startuje nowy sezon (a dokładniej wystartował wczoraj).
W sieci już są pierwsze dwa odcinki po angielsku. Oba mocno powiązane z Mando.

Bo Katan ma bliznę na czole, nie jestem pewien kiedy się pojawiła i czy była wcześniej. I pod koniec drugiego odcinka pojawia się jakiś przywódca klanu mający na twarzy albo ślad po poparzeniu, albo barwy wojenne. Drugie wydaje mi się mało prawdopodobne.
Główny wątek drugiego odcinka wydaje mi się trochę naciągany.
Chyba jest nieźle, nie robi się przesadnie słodko, ale na razie to w dużo miejsc nie prowadzi.
"Come winter, come slaughter
The right to existence has been won
Come falling star or scorching flame
Worlds will survive, life finds a way "
Arneun
Były Członek
Miejscowość: Wrocław
Posty: 271

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 17 Paź 2017, 23:37

Arneun napisał(a):Bo Katan ma bliznę na czole, nie jestem pewien kiedy się pojawiła i czy była wcześniej.


To chyba raczej jest zmarszczka. :D
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Nedz » 18 Paź 2017, 00:00

Nie to blizna było widać w późniejszych odcinkach TCW w 5 sezonie tylko słabo, ale jak się dobrze przyjrzeć to widać.

A co do samego odcinka też oglądłam, ale cóż szału nie ma. Super broń, którą swoją drogą Sabine nazwała "księżną" :P zawiera całkiem spore pokłady absurdu od zasady działania po to jak namierza beskar, ale na szczęście przywrócili dawne znaczenie gamów choć paru rzeczy nadal nie dopowiedzieli cóż może kiedyś. Było parę fajnych scen i spora głupich (widzę Ezrę na iluminatorze TIE), ale i tak warto było obejrzeć chodźby ze względu na ładne sceny walki wręcz w kątach ekranu.
Nedz
Były Członek
Awatar użytkownika
Posty: 310

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Arneun » 18 Paź 2017, 00:09

Image

Zmarszczka na środku i blizna nad prawym okiem.

Ogólnie - "popisali się" jeśli chodzi o "fizyczne" efekty (zwłaszcza dziwne wydawało mi się że plecak rakietowy dogania lecącego w atmosferze TIE - nawet jeśli myśliwiec leciał głownie na repulsorach to powinien zostawić Ezrę z tyłu).
"Come winter, come slaughter
The right to existence has been won
Come falling star or scorching flame
Worlds will survive, life finds a way "
Arneun
Były Członek
Miejscowość: Wrocław
Posty: 271

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Merel » 18 Paź 2017, 10:49

Arneun napisał(a):Ogólnie - "popisali się" jeśli chodzi o "fizyczne" efekty (zwłaszcza dziwne wydawało mi się że plecak rakietowy dogania lecącego w atmosferze TIE - nawet jeśli myśliwiec leciał głownie na repulsorach to powinien zostawić Ezrę z tyłu).



Jeżeli taka kolubryna jak TIE leciałaby prędkością jetpacka w atmosferze to niestety ale runęłaby na ziemię z WIELKIM hukiem. Tak więc naprawdę... Rebels ruzlez :lol:

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Dhadral » 22 Paź 2017, 03:04

Pomijam kwestie absurdalności super broni bo te zwyczaj w SW są mniej lub bardziej absurdalne, zwłaszcza w nowym kanonie. Ale to film, w dodatku nie Hard SF, i jeszcze na dodatek wydanie dla dzieci, więc pewne rzeczy można przeboleć. Zakończenie dość przesłodzone i jakieś takie epickawe, znaczy niby to miała być podniosła chwila i taka epicka ale jakby coś nie wyszło. Ale to co boli mnie najbardziej to postać ojca Sabine. Ten facet mnie rozczarował na całej linii. Zwłaszcza że Ursa, jest postacią, która bardzo mi się podobała, charakterną i upartą. A Ojciec Sabin, jest taki bezbarwny. Aż zaczęłam mieć wątpliwości czy aby na pewno pochodzi z Mandalory, bo bardziej pasował by mi na jakiegoś kuzyna Baila Organy (nie żebym miała coś do tego ostatniego, ale no ale nie jest to postać którą obsadzilibyście w roli Mando).
Dhadral
Al'Verd
Awatar użytkownika
Posty: 818

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Merel » 22 Paź 2017, 12:43

Dlatego nie oglądam Rebelsów :D TCW obejrzałem kilka odcinków i też nie mogłem dłużej tego znieść :/ a szkoda bo na początku fajnie się zapowiadał

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Arakh Ha'an » 22 Paź 2017, 23:45

A ja dostałem od koleżanki dostęp do 1 i 2 sezonu TCW i zacząłem to oglądać (wreszcie?).

Animacja ta była dla mnie początkowo prawie nie do zniesienia - głównie ze względu na zniekształcanie postaci (w przypadku ludzi - nieanatomiczne głowy, przewymiarowane oczy itp.). Potem to zaczęło razić znacznie mniej, ale wciąż... Wciąż. Najlepiej wyglądała chyba Luminara Unduli, najgorzej zdecydowanie hrabia Dooku, który minimalnie wygrał z senator Amidalą.

Nie wiem, jaki jest stosunek ogółu publiczności do Ahsoki Tano - postać spoza oryginalnej trylogii i jej prequeli, w animacji zniekształcona (podobnie, jak inne postacie)... Ale całkiem pocieszna i sympatyczna. To zapewne taki mały "ukłon" w stronę tej młodszej publiczności - wprowadzenie postaci, z którą np. wiele dziewczynek może się w jakiś sposób identyfikować, i jednocześnie takiej, która będzie dosłownie rosła razem z tymi małymi widzami.

Miłą niespodzianką był Kit Fisto, który wyglądał znacznie lepiej w animacji niż w części II. Najlepiej zrobionymi postaciami są zdecydowanie Grevious, droidy bojowe, Threepio i Artoo, bojownik Syndulla oraz klony (właściwie ich zbroje). Dołożyć mogę jeszcze ogół Rodian oraz Nahdara Vebba, który skończył w tak smutny i żałosny zarazem sposób...

Z sezonu I trzy razy już oglądałem odcinek o wyzwoleniu wioski na Ryloth. Tej, gdzie klony ratują najpierw małą Twi'lekankę Numę, i potem resztę Twi'leków. Nie przeczę, że trochę chciałem w ten sposób "wpasować" się w nowy kosplej :P Ale odcinek i tak fajny.

Podsumowując - TCW mi się póki co podoba. Takie krótkie, często niezbyt ściśle związane ze sobą historyjki osadzone w konkretnym czasie, wyreżyserowane bardzo sprawnie... Postaci - jak to postaci, ale - wygląd w większości do przełknięcia. Wisienką na torcie jest fakt, że całość jest robiona czy to za samą zgodą, czy to przy jakimś szerszym współudziale Papcia Lucasa (o czym świadczy pierwszy napis końcowy). Więc wciąż jesteśmy w tym świecie, w którym powinniśmy być, i dajmy się temu ponieść ;)
MMCC #2003

Mando'ad draar digu.
Ciekaw jestem, kogo następnego w taki sposób wyrzucicie.
Arakh Ha'an
a.k.a. Carnifex sum
Były Członek
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar, Keld`kebmeshgidal
Posty: 633

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez Merel » 23 Paź 2017, 08:55

No niby tak ale odcinek gdzie "księżniczka" z Mandalore błaga o pomoc bo Straż Śmierci punktuje jej "pacyfistyczny" lud? No bez jaj.... pacyfizm i mandalore jest jak świnka morska; Ani świnka, ani morska. To jak w Radomiu szukać knajpy gdzie jest dobre jedzenie, można potańczyć i panuje kultura. To są trzy różne lokale :D

Nie jestem narzędziem rządu ani nikogo innego. Walka była jedyną rzeczą, w której byłem dobry. Ale ... przynajmniej zawsze walczyłem o to, w co wierzyłem.
Merel
a.k.a. bev
Były Członek
Awatar użytkownika
Miejscowość: Wejherowo
Posty: 1183

Re: Rozprawy nad Rebels

Postprzez hashhana » 27 Paź 2017, 01:29

Ja już sobie marudziłam na ten odcinek na swoim tumblrze, ale chętnie powtórzę swoje największe rozczarowania (poza oczywistą głupotą): podejście do zbroi, brak wzmianek o Pre, głupota z bronią i nazywanie mando wojowniczek per "my lady".

Pierwsze o tyle irytujące, że w końcu zbroja nie czyni nikogo wojownikiem i wystarczyło, by Mandalorianie użyli zbroi szturmowca albo czegokolwiek innego, rozwalili broń i można było wrócić do swoich tradycji jeszcze tego samego dnia :roll: Zwłaszcza, że zasadniczo to broń była jedynym atutem w rękach Imperium, skoro przez ostatnią dekadę z kawałkiem nie umieli rozgromić oddziału Bo-Katan. Zamiast tego zbędny patos i tragizm. Choć sam tekst o zbroi był spoko.

Drugie było wkurzające, bo Satine nic nie zrobiła takiego dla Mandalory, by postacie mówili z takim namaszczeniem o niej. A Pre choć nie był nieskalanym bohaterem, był bliskim przyjacielem / towarzyszem Bo-Katan i z deka wpychanie jej do rąk miecza, którym Maul ściął Vizsli głowę było... okrutnie nietaktowne. Taaa, ale mówmy o pacyfistycznej księżnej, której rola w TCW ostatecznie ograniczyła się do kolejnej miłości Kenobiego, by zginąć na jego oczach, och, tragedia, bla bla bla.

Broń jak broń, SW miało głupsze pomysły (kolejna gwiazda śmierci, ech). To co mnie zaś wkurzyło, to danie od tak Sabine dostęp do broni, parę kliknięć i zmiana z mando żelaza na sztormiaki. Ech, tego nawet nie chce mi się komentować. Idiotyzm sam w sobie. Zwłaszcza że Legendowi!Mando by po prostu przestawili broń na samodestrukcję w takich okolicznościach. Broń zniszczona, wróg zabity, wszystko gra, nawet jeśli trzeba przy tym samemu zginąć XD

I co wszyscy mają z tym tytułowaniem Bo i Ursy "my lady"? Toż to wojowniczki z krwi i kości, co komu po jakimś szlacheckim tytule? Meh.

Odcinek miał kilka fajnych elementów dla mnie i nawet ojciec Sabine nie jest zły - podoba mi się odwrócenie ról, gdzie to Ursa (matka i żona) to pełną parą przywódca i wojownik, a tatuś, hmmm, może pacyfista? XD

@Merel,
a ja już przywykłam do tego podziału na pacyfistów i wojowników. I nawet lubię wątek "zaborów" i "rozbiorów" Mandalory przez Republikę - mando historia w takiej wersji kojarzy mi się z naszą, rodzimą. A Satine to taka regentka-marionetka, pacyfiści to "nawrócony" (a.k.a. złamany) naród gdzie tylko nieliczni pozostali wierni swym ideałom. No i fajnie było zobaczyć Straż Śmierci w jakieś pozytywniejszej wersji. Chociaż bez sensu, jeśli teraz znów się "usuwa" ich mało chwalebne momenty morderstw i palenia wioski, by Bo-Katan mogła być "tą dobrą" i "nieskalaną" przywódczynią.
Zabij człowieka - będziesz mordercą.
Zabij miliony - będziesz zdobywcą.
Zabij wszystkich - będziesz bogiem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuj żelazo, okute serce nie pęka (T. Miciński)
hashhana
a.k.a. Uur
Weteran
Awatar użytkownika
Twierdza: Keld`netrgalaar
Posty: 368

PoprzedniaNastępna

Wróć do Książki, komiksy, gry, seriale, filmy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot]

cron