Moderator: KEDIN
Kuel napisał(a):Wiesz, jak to jest- gwałtowne zmiany wywołują panikę. Lucasfilm był do tej pory sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem, a teraz przejęli go zupełnie nowi ludzie. Będzie to miało swój wpływ i tego większość się boi, jak daleko to zajdzie. Poza tym Marvel to jedno, a SW to drugie. Historia nie musi się powtórzyć...
A tak w ogóle, zaplanowano już kolejne epizody, których datę możemy już sobie w kalendarzach zapisywać. O ile się nie mylę, prócz filmów istnieje szerokie EU, które może zostać doszczętnie zniszczone, bo jako nowicjusze, ludzie Walta nie znają się na tym ani trochę...
Nie mówię super, nie mówię też że to koniec świata, jak co poniektórzy. Po prostu obawiam się nieznanej przyszłości...
A M'y zawsze przetrwamy.Gajowy napisał(a):"Zepsują Gwiezdne wojny", "Koniec SW jest bliski"[/i]? A bo to pierwszy raz?
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników