Strona 1 z 1

#36 - Pre Vizsla

PostWysłany: 07 Lis 2016, 14:20
przez Kuel
http://www.mandayaim.com/n676,Okiem_Manda_39_Yaim_36

Dzień opóźnienia już trochę tradycjnie wręcz, ale oto jest Oko z tego miesiąca na stronie :)

Re: #36 - Pre Vizsla

PostWysłany: 07 Lis 2016, 23:00
przez hashhana
Kuel napisał(a):Pre jest dla mnie postacią dwubiegunową. Jest przywódcą Straży Śmierci, której przekonania od początku mi nie podchodziły. Mało tego, jest krewniakiem Tora Vizsli, barbarzyńcy i dar’manda (według mnie!)

Masz szczęście, że dodałeś w nawiasie, że to twoja opinia, bo bym się pogniewała na ciebie :twisted: A tak poważnie(j), cieszy mnie raczej pozytywny odbiór Pre. Szkoda tylko, co już wspomniała Dhadral, że czasem twórcy na siłę próbowali go kreować na całkowitego złoczyńcę. Ale ciężko się spodziewać czegoś innego po twórcach TCW, którzy nie zawsze radzili sobie z bardziej skomplikowanymi postaciami, którzy nie do końca pasowali do standardowego wyobrażenia o bohaterach bądź złoczyńcach. Zwłaszcza, że starania Vizsli (jak i TCW!Straży Śmierci) były nacechowane walką narodowo-wyzwoleńczą. Lecz cóż, Republika (i Jedi) nie mogą być tymi złymi, więc to Mando musiał być po złej stronie...
Tak czy siak, nadal bawi mnie ironia losu, że jedynymi True Mandalorianami są teraz... członkowie Watahy Śmierci xDDDD Z Pre Vizslą na czele :mrgreen:

Re: #36 - Pre Vizsla

PostWysłany: 09 Lis 2016, 10:39
przez Kuel
Zawsze to dodaję, bo wiem, jaka tu nagonka bywa o to. W sumie jako zagorzały przeciwnik Straży, czuję się dosyć osamotniony... ;)

Re: #36 - Pre Vizsla

PostWysłany: 10 Lis 2016, 00:09
przez hashhana
Ty się czujesz osamotniony, Kuelu? A co ja mam powiedzieć, gdy na 4 "głosy", trzy zaznaczają, jak to Watahy Śmierci nie lubią... a przecież to jedna z najbardziej tradycyjnych (i zbliżonych mentalnie do pierwowzorów) ugrupowań Mando. Ale oczywiście, wszyscy mają prawo do własnych przekonań i opinii : )
Szkoda tylko, że TCW potraktowało Mandalorian tak po macoszemu - bo w sumie serialowe DW z Pre na czele dążyli do niepodległości Mandalory od Republiki i kolaborantów (pacyfistów). Gdyby ktoś się kiedyś zmotywował do zrealizowania filmu/serialu o Wojnach Klonów w bardziej dorosłej, realistycznej tematyce, to wątek Mandalory mógłby być ciekawą historią o "grzechach Republiki" a Pre - jako postać - wniosłaby sporo szarości w starwarsową, tradycyjną czarno-białą moralność. Hm, chyba nadchodzące święto Niepodległości daje mi się już we znaki, że jeszcze mocniej widzę sytuację Mandalory na podobieństwo polskich dziejów...