Strona 10 z 14

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 18:31
przez Delta13
Jak to nie ma? Właśnie wyszedł lub wyjdzie. http://image.ceneo.pl/data/products/245 ... -75015.jpg Na allegro jest jeden rozsprzedany na części ale niebawem pewnie będą normalnie dostępne.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 18:47
przez Roach
Fajny ten nowy Jango, tylko szkoda, że dali mu nad T-wizjerem aż dwie...nie wiem jak to nazwać...obręcze. Wiem, że w oryginale były dwie, ale tu jedna spokojnie by wystarczyła.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 18:59
przez Oix Fenn
Ja już więcej zestawów LEGO STAR WARS nie kupuję ponieważ mam ich już 11 ( w tym imperialny niszczyciel gwiezdny :mrgreen: ) chodziło mi raczej o samego Jango. 13

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:09
przez Delta13
Też można kupić na Allegro samą figurkę, nie wiem czy nie będzie breloczka. Ale wiesz Oxi jak ktoś zbiera klocki to 11 zestawów nie jest dużą liczbą a tym bardziej granicą.
Roach te czarne paski dali za wysoko ale co tu się dziwić skoro u mnie jest mniej niż centymetr od obwódki wizjera do pierwszej linij a co dopiero w minifig-u. No ale mogli dać ten pasek zaraz na niebieskim wtedy wyglądały by lepiej. Za to rozczarowały minie "westarblastery", choć lepsze to niż standardowy pistolet.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:16
przez Roach
Rację masz, ale co do detali korpusu i nóg to nie mogę na ich temat złego słowa powiedzieć.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:22
przez Delta13
To prawda płytki, nakolanniki i pas sporo detali. Jest świetny, szkoda tylko że nie przenieśli kabur na boki nóżek no ale nigdy ich tam nie malowali więc nie ma co się dziwić.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:29
przez Oix Fenn
D-13 wolę wydać 50 zł na płytki PCV 2mm na dece niż zestaw LEGO który jest za 60 zł, ma 3 ludki i 1 śmigacza

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:33
przez Roach
Jak już przy DC jesteśmy to ciągle mam żal do Lego, że nie zrobią ich jak należy. Zamiast porządnych gunów zrobili coś uniwersalnego, do niczego nie podobnego.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:43
przez Oix Fenn
Dokładne roach ! W tej sprawie mogli się bardziej postarać bo to co robią nawet nie przypomina blasterów z gwiezdnych wojen (jedyne co ''troszeczkę'' przypomina to kusza wookieech )

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:56
przez Araxuss
A ja wolę kupić jedno drugie i jeszcze trzecie i czwarte. I mieć i zbroje i lego. :)

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 19:59
przez Roach
Ja też bym wolał. Fundusze to inna sprawa :D

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 20:00
przez Delta13
Święte słowa Araxuss :D A czy wy pamiętacie stare blastery? To znaczy megafony z kolorową kropką? Jak dla mnie to co jest i to i tak postęp. Ten średni blaster po ucięciu celownika przypomina DC-15S jak te małe bez lunet przypominają DC-17 H.B. Ludzie to jest Lego tu figurka nie przypomina człowieka a wy chcecie żeby karabiny długie na 2cm były dokładnymi replikami?

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 20:02
przez Araxuss
Ja nawet wole te stare. Miały swój styl. To lego a nie hasbro :)

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 22:19
przez Michet
Michet ale taka seria powstała :wink: Jako że mam poprzedni model AT-AP to ten wydaje mi się kopią do której dodano kilka nowych "modnych" klocków. A tyle jest modeli których jeszcze nie było! :cry: Ten Wookie rzeczywiście jakiś dziwny.


Wiem, wiem, że były i są zestawy z Kashyyyka tylko chętnie bym sobie kupił jakiegoś battlepacka z porządnymi figurkami . Np Kashyyyk trooper (nowy), wookie i 2 droidy ; D

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 22:53
przez Araxuss
Ja bym chciał jakiś battlepack z 4 białymi szturmowcami albo 4 białymi klonami O!
Bo lego sprzedaje same kolorowe i żeby skompletować drużynę białasów to trzeba kupić w cholerę zestawów.
Niby kiedyś był battlepack z 3 szturmowcami i jednym shadowem i battlepack z 3 białymi klonami (szkoda że z tcw) ale w tej chwili nie da się tego kupić.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 23:01
przez Roach
Chętnie sprzedam taki battle pack :) Posiadam jeden. W ogóle chętnie sprzedam kilka setów.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 25 Lip 2013, 23:58
przez Michet
Ja mam jeszcze battlepack z klonami Phase II , ale ze starymi kubłami ( z tym otworem i czarną główką jak u klasycznego Boby ) ; D

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 26 Lip 2013, 00:25
przez Delta13
Roach to wstaw fotki (najlepiej w temacie nowym), może komuś się przydadzą klocki :wink:

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 26 Lip 2013, 17:44
przez Oix Fenn
Mój pierwszy zestaw: Battlepack z łazikiem, klonem komandorem, klonem ''gunnerem'' (ja tą nazwę opacznie zrozumiałem na generał i od tego czasu to generał :-) ) i z dwoma białasami . - Bardzo fajny zestaw - polecam ! :D

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 26 Lip 2013, 18:03
przez Araxuss
To o czym mówisz Oix to dla mnie prawie teraźniejszość. ;D
Moje pierwsze zestawy lego sw to były właśnie pierwsze zestawy z lego sw (te z roku 1999)

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 26 Lip 2013, 18:13
przez Delta13
Mój pierwszy zestaw SW to polowy transporter droidów potem kolekcja tylko rosła i ciągle rośnie :D Z tamtych lat mam też AAT, MTT, Naboo speeder, Zestaw z Droidekami i Obim ,Pirwsze Voulter droidy (tych mam chyba 10, bo sprzedawali po 5zł za zestaw. Cud nie? :D ) Gungan, Parkę Y-wing i TIE Advance, Evoki, AT-ST, TIE Fighter no i rzecz jasna pierwszy Slave I... Ach te wspomnienia. Może jestem dziwny ale pamiętam okoliczności zakupu każdego mojego zestawu... :wink:

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 26 Lip 2013, 19:28
przez Roach
Hmmm a może otworzyć całkiem nowy temat, gdzie będziemy się chwalić swoimi kolekcjami gwiezdnowojennych lego? :)

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 26 Lip 2013, 21:54
przez Oix Fenn
TAK! To świetny pomysł !
:D :D :D

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 26 Lip 2013, 21:56
przez Vhipir
Nie, bo im bardziej precyzyjne są tematy, tym więcej rzeczy jest offtopem. To źle. xD

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 27 Lip 2013, 00:08
przez Radok
Vhipir - offtop! Delta strzelaj w kolano! (tak dla ostrzeżenia) :P

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 06 Sie 2013, 21:40
przez Araxuss
Image

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 09 Sie 2013, 17:15
przez Radok
Araxuss -> czyżby jakiś nowy nabytek ?

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 09 Sie 2013, 21:59
przez Araxuss
Ano. 2 sety przez wzgląd na mando ;)

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 13 Sie 2013, 21:55
przez Oix Fenn
Fajny ten Mando z mieczem ''świetnym'' :D

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 30 Sie 2013, 16:39
przez Araxuss
Kilka dni temu zakupiłem seta "Duel on Geonosis" i postanowiłem go zrecenzować.

No więc po otwarciu sporych rozmiarów pudełka ,wysypaniu wszystkich elementów i złożeniu seta w całość otrzymujemy coś takiego:
Image
Wygląda to moim zdaniem całkiem przyzwoicie w porównaniu z innymi setami wydanymi w ciągu ostatnich 2 lat przez Lego. Cena jaką przyszło mi za to zapłacić czyli 220 polskich złotych wydaje się uczciwa.

Image

Otrzymujemy 3 detaliczne figi i jednego prawie figa. Wszystkie jak na razie występują tylko w tym jednym zestawie, co być może sprawi że za kilka lat będą miały swoją wartość.

Image

Na pierwszy ogień idzie Darth Tyranus. Minifig Tyranusa jest powodem dla którego kupiłem tego seta.Podobnie jak jego pierwsza wersja jest wykonany z klasą i bardzo zbliżony do filmowego oryginału czego np nie można powiedzieć ani o 2 Dooku ani o jego pierwowzorze animowanym Dooku z TCW.
Image
W każdym razie nasz Hrabia Jest wykonany bardzo detalicznie, posiada jak na razie trudne do zdobycia białe włosy i obrotowy head. Wygląda to tak:

Image

Podobnie jak w przypadku wszystkich 3 Tyranusów wydanych przez lego ten również ma zakrzywiony miecz świetlny (jedyna unikalna rękojeść w lego dla postaci - pozostałe są uniwersalne) I mimo że czasy się zmieniają i lego wciąż zmienia design a miecze świetlne występowały już w 3 wersjach malowania. Miecz Hrabiego zawsze jest chromowo srebrny jak miecze w pierwszych zestawach z 1999 roku.
Image
Oprócz eleganckiego miecza minifig Tyranusa posiada też 1 sztukę "błyskawic mocy" i swój speeder (skuter?).

Image

Speeder nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale wygląda podobnie do filmowego więc jestem usatysfakcjonowany.

Następnym figiem w secie jest jakiś preqelowski szef geonosian którego imienia nigdy nie pamiętam zdaje się że miał na imie Pongle... Pouble... Puding.... Who cares!?

Image

Ok na ossusie jest napisane że nazywał się "Poggle".
Komputerowo wygenerowana postać o której nie wiele wiadomo w filmie i nikogo nie obchodzi, nawet nie pojawia się w tej scenie. Ale została wstawiona do seta. Dlaczego? Nie wiem. Fig Poggla może wydawać się tandetny ale jak popatrzymy na filmowy oryginał to dojdziemy do wniosku że nie wiele więcej można było z nim zrobić.
Image
Sam Poggle/Poggl/Poggiel? miał pewnie pasować do geonosian sprzedawanych w setach rok wcześniej. Sugeruje to kolorystyka i skrzydełka. Same głowy wyglądają jak od przedstawicieli 2 różnych ras. A skoro mowa o głowie...
Głowy Geonosian zawsze były wykonywane z plastiku (nowe też). Ale głowa Poggla jest z jakiejś gumy. Pewnie po to by nie pękała tak łatwo... Ale wykonanie akurat tej głowy z gumy mija się z celem. Koleś ma 4 skrzydła!

Image

Gumowa głowa ni jak się nie trzyma na "szyi" i ciągle jest wypychana przez skrzydełka w górę.
Może to jakiś tryb auto-dekapitacji?

Ok starczy o Poggle
3 Minifig to osobisty droid pilot ze statku Tyranusa. Jest tylko jeden mały problem... GDZIE SIĘ PODZIAŁ TEN CHOLERNY STATEK!? Tak jest. Mamy platformę lądowniczą i prywatnego pilota do statku który był tam w filmie a nie mamy statku.
Wiem że set był by wtedy droższy itd... Ale wolał bym żeby był droższy i kompletny niż no cóż...
Sam droid wygląda jak droidy wydane w battlepacku półtora roku wcześniej.

Image

To foto przypomina mi pewien dialog z TCW

-Bracie! To naprawdę ty!?
-Ghhaaahah Jediii... Revange... ha ha ho ho ghaaa...
-Co się stało z twoimi nogami!?
-Zostały mi zabrane!
-Kto je zabrał?
-LEEEEGO!!!!!

Tyle o droidzie. Ostatni minifig to Yoda.
Na szczęście w nowej wersji. Nie tak dobrej jak 1 wersja ale znacznie lepszy niż wersja z TCW.

Image

Klasyczny Yoda wygląda jak kukiełkowy Yoda z ep 5. Yoda z TCW wygląda tak samo jak w TCW czyli nijak. To cholerny gremlin. Najnowszy Yoda łączy w sobie cechy fajnego kukiełkowego Yody z Dagobach i trochę irytującego cyfrowego Yody z ep 2, 3 i ep 1 w najnowszej re re edycji. Nie jest zły, choć ma za wysoko nos względem ust i za blisko siebie oczy. Ale przynajmniej nie jest naburmuszony ani nie ma tego bezmózgiego spojrzenia jak fig z TCW. Jego pogodny wyraz twarzy wygląda sympatycznie.


Image

Przykre jest to że lego ciągle daje do swoich animacji i plakatów Yodę z TCW mimo że wypuścili już nowego. I od niedawna miesza normalne lego z lego TCW

Image
Dobrze mu tak^

Figi omówione, mam to już z głowy, czas na samego seta.
Image
Nie wiedzieć czemu rozkłada się na mniejsze części. Nie jest to wada ale trochę to dziwne.

W secie mamy też takie bajery jak:
Image
Przyciasny schowek.

Image
Wyrzutnie eee... fragmentu ściany. (zapewne miało to symbolizować użycie mocy na obiekcie co samo w sobie nie jest złe)

Image
Wajchę do miażdzenia preqelowskich Jedi.

Image
Oczywiście wcisnęli też "rakiety" - to niby też ma symbolizować użycie mocy ale jest zbędne i zrobione na siłę. No i ciężko się do tego dostać bo za bardzo "skampili" tylną część tych wyrzutni. Wciśnij tam palec... Powodzenia!

Image
No i najlepsze... Patyk do szaszłyka.
Przepis na przepyszny szaszłyk z Yody:

Image
Bierzesz 1 Yodę wieszasz na tym patyku i czekasz aż mięsko skruszeje a następnie odczepiasz patyk i smacznego!

Image

W zamyśle twórców patyk do szaszłyka miał być metodą na dzikie super skoki Yody. Tak naprawdę on go tylko ogranicza a Yoda i tak zawsze nurkuje głową do dołu gdy wieszasz go na tym patyku i trochę nim poruszasz.
Dzieciaki które się bawią powinny raczej wziąć go w rękę i nim skakać, po co do tego patyk? Żeby robić realistyczny fight? Który wychodzi mało realistycznie bo Yoda ma obrożę i kij w dupie? Czy dla większych możliwości ruchowych które niestety nie występują po patyk je zmniejsza. O wiele lepszym narzędziem do tego jest wyobraźnia dziecka.
Image
Jak to było za waszych czasów gdy bawiliście się lego?
Co było ważniejsze, wyobraźnia czy kiepskie wynalazki?

Na koniec jeszcze ciekawostka. Lego chyba polubiło robić gumowe klocki. Ta podstawka jest z gumy! pewnie dla ułatwienia..... Nie wiem czego... Czegoś! Dla ułatwienia czegoś!
Image
W każdym razie mnie to irytuje.

Podsumowując:
-Set a inne sety 5,5/10
"Fajność" seta w porównaniu do wszystkich wydanych produktów przez Lego w całej historii firmy jest przeciętna.

-Set a współczesne sety 8,5/10
Jak porównamy tego seta z tym wszystkim co wciągu ostatnich 2 lat wydało lego to jest to moim zdaniem jeden z lepszych.

-Cena seta 8/10
220 zł to moim zdaniem bardzo dobra cena jak na set tej wielkości z taka ilością minifigów. (Wart swojej ceny)

Użyteczność: A no to już zależy od ciebie. Dla mnie set jest użyteczny głównie ze względu na figa Dartha Tyranusa i fakt że uzupełnia jedna z moich półek pełnych lego.
Image

Ponad to łącząc tego seta z zestawem 9491 i 76002 otrzymamy idealna figurkę Super-Dooku
Image

A oto i Super-Dooku w akcji!
Image


Image

To chyba tyle.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 30 Sie 2013, 16:59
przez Delta13
Fajny pomysł z recenzją, będzie trzeba wpisać to w tradycję M'y. Osobiście nie przepadam za playset-ami, bo nie oddają budowli czy scen a mają mnóstwo wspominanych patyków do szaszłyków i rozpadających się ścian. Więc do mojej kolekcji ta pozycja nie trafi. Sam statek był parę lat temu, ale był to chyba model z TCW. Same gumowe główki to żadna nowość, zawsze takie są gdy w grę wchodzą warkocze / macki. Pierwszą miał chyba Kit Fisto. Gumowa płytka wydaje się ciekawym rozwiązaniem, nie poprawia przypadkiem przyczepności Minifig-ów?

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 30 Sie 2013, 17:15
przez Araxuss
Delta13 napisał(a):Fajny pomysł z recenzją, będzie trzeba wpisać to w tradycję M'y. Osobiście nie przepadam za playset-ami, bo nie oddają budowli czy scen a mają mnóstwo wspominanych patyków do szaszłyków i rozpadających się ścian. Więc do mojej kolekcji ta pozycja nie trafi. Sam statek był parę lat temu, ale był to chyba model z TCW. Same gumowe główki to żadna nowość, zawsze takie są gdy w grę wchodzą warkocze / macki. Pierwszą miał chyba Kit Fisto. Gumowa płytka wydaje się ciekawym rozwiązaniem, nie poprawia przypadkiem przyczepności Minifig-ów?


Gumowa głowa była już u pierwszego Yody, ale nie była aż tak giętka no i on nie miał skrzydeł które ją katapultują ;)
A gumowa płyta to flat (czyli że nie ma na niej studów i jest płaska więc i tak nic się do niej nie przyczepi od góry)

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 30 Sie 2013, 18:04
przez Delta13
To widzę że jest płaska, ale zastanawiałem się czy fakt że jest z gumy nie ułatwia stawiania na niej figów w porównaniu z taką samą śliską płytką.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 30 Sie 2013, 21:30
przez Michet
Fajna recenzja ; ]
Myślę, że taka płaska i gumowa płytka ma służyć do robienia gładkiej podłogi i np. jak masz taki kawałek gumy to wydaje mi się, że wystarczy go lekko palcem odchylić i powinien łatwo się odpiąć. Natomiast plastikowe "panele" z reguły trzymają się cholernie mocno ,i ja na ten przykład do odczepiania ich używam zawsze nożyka.

Re: Mandaloriańskie lego.

PostWysłany: 31 Sie 2013, 00:12
przez RexVao
Świetna :D Czekam na następne :D