przez Kuel » 21 Maj 2015, 15:55
Ostatnio stałem sobie na przystanku i moje nogi powiodły mnie przed witrynę pobliskiego kiosku. Akurat za szybą znajdowały się półki wypchane po brzegi dziecięcym contentem. Zapewne specjalnie, by przechodząca opodal dzieciarnia wraz z rodzicielkami dźwigającymi zakupy miała z czego wybierać i drzeć się wniebogłosy, co też ona by z tejże wystawy chciała a zła mama nie pozwala...
ale, ale, odbiegłem od tematu- jak to się mówi, złapałem rozkminę i przeraził mnie ogrom tytułów na rynku prasy dziecięcej (za moich czasów był raptem Kaczor Donald/MixKomiks i tyle).
Teraz każdy serial, każda kreskówka na CN ma osobną gazetkę.
A jak tak patrzę na te recenzje, które wrzucasz- to ta pozycja naprawdę nie ma nic szczególnego do zaoferowania. Nie ma się więc co dziwić, że z formułki "już za miesiąc" przeszli do "już wkrótce".
Magazyn Rebelianci bowiem dosłownie tonął na tej wystawce gdzieś między Świnką Peppą Magazyn, a Ben10 Magazyn, między Porą na Przygodę Magazyn a Monster High Magazyn...
Across a painted desert lies a train of vagabonds
All that's left of what we were, it's what we have become