Jorhaa'yaim

Co prawda już widziałam postępy na czaciku ale i tak super zobaczyć je na forum
Nie mogę się doczekać końcowego efektu

Wygląda nardzo obiecująco. "Rośnie" nam kolejny profesjonalny kubeł

Wrzucam swój wakacyjny progres z robienia gamu,
Zacznę od kombinezonu, niestety jedyny jaki udało mi się dostać w sklepie był rozmiarowo na chłopa 190 ( ja tonąca w nim na zdjęciu po lewej), więc trzeba było go sporo zmniejszyć do mojej sylwetki. Kamizelka też już jest prawie skończona, tylko rękawki są do poprawy, trochę inaczej je trzeba wszyć, już wiem jak to zrobić.

Podstawowe płyty zbroi też już mam wycięte, wyprofilowane i pomalowane farbą podkładową

Kubeł też już jest prawie gotowy, dalmierz jest ruchomy i da się go zdjąć na czas transportu

I na koniec zdjęcie poglądowe jak sobie wyobrażam kolorystykę zbroi, wiem, wiem, nie umiem w rysunki dominujący kolor to szaro jasnobrązowy z wstawkami szaro jasnoniebieskimi

Muszę, a dokładniej chce powiedzieć, że odwalilas kawał dobrej roboty!!! Hełm wyszedł pięknie z profilu. Mogłabyś jeszcze wstawić zdjęcie z przodu i tylu ale to jak chcesz. Płyty pancerza sa dobre ale zastanawiam się nad nagoleńcami. Wydają się na nierówne. Czekam na dalsse efekty twojej pracy

Wygląda super profesjonalnie Robi się coraz bardziej ekscytująco Elegancko skrojony kombinezon
Upewnię się - czy płyty mają zeszlifowane krawędzie?

Wszystko wygląda super (rysunek też )!
Nic tylko czekać aż będzie można zobaczyć na żywo

Płyty są zeszlifowane, zdjęć kubła oczywiście wstawię więcej, jak są chętni , ale dopiero jak będę miała dostęp do mojej zbrojowni.

Czas w końcu wrzucić jakieś fotki, przez ten rok czasu trochę się w zbroi pozmieniało, przede wszystkim kubeł ma w końcu nową kopułę, specjalnie odlaną. Wcześniejsza, mimo, że była z kasku, miałam wrażenie, że mam jajo na głowie.
Strój właściwie już jest na wykończeniu, zostało parę i aż parę rzeczy do zrobienia, ale może zdążę, zanim konwenty wrócą. Tym razem w uzbrojeniu mam dwa świeżutkie westary

W kwestii technicznych zbroi jestem totalnie zielony i cała praca nad moją jeszcze przede mną i na razie tylko oglądam sobie różne wstawiane przez was poradniki i pancerze, więc mój komentarz będzie bardziej emocjonalny niż fachowy Ten pancerz mi się bardzo podoba. Szczególnie hełm i kolor na hełmie-na pierwszym zdjęciu wygląda jak rdza, albo baaaardzo zaschnięta krew i wygląda to mega. Tak w stylu "Wstałam z grobu mścić mój klan i polować na winnych ich śmierci aruetii", jakby zamiast peleryny był płaszcz z kapturem i miałabyś w ręku topór z kości mitozaura, albo chociaż munit'kad to bym pomyślał że stoję naprzeciw Kad Ha'rangir

KandosiI! Ta zbroja jest cudowna. I jak ślicznie dopasowana. A ładownice przy pasie jakie łądne, takie profesjonalne.

Bardzo podobają mi się kieszonki na pasie. Czy to jest skóra?

Ładownice mają "szkielet" z PCV, które jest oklejone skajem.

Sama myśłam o takiej metodzie Masz może wykroje?

Jej, piękne zdjęcia! Ta kombinacja kolorów wygląda bardzo dobrze <nie może wyjść z podziwu jak ludzie potrafią kolory dobierać*> I bardzo miło się patrzy na pomalowane brzegi - to taki drobny detal, a dużo zmienia! Kandosii!

Czy jest szansa zobaczyć jak prezentują się karwasze po założeniu, czy muszę Cię łapać na konwentach? I czy zdradzisz z czego wykonałaś miotacz ognia/tę wyrzutnię czegoś innego? (przepraszam, nie jestem pewna czym in-universe jest ten fajnie wyglądający wihajster).

A z rzeczy niezwiązanych ze zbroją - jej, manekin!
Mój jest strasznie szeroki w ramionach - jeśli masz podobny problem, czy może odkryłaś jak sobie z nim radzić? ^^

* To nie sarkazm, palety kolorów to moja pięta achillesowa i ani podpatrywanie istniejących obrazków, ani generatory palet nie pomagają. Podziwiam wszystkich, którzy to potrafią.

Dhadral napisał(a):Sama myśłam o takiej metodzie Masz może wykroje?

Wykrojów nie posiadam, bo robiłam to na bieżąco To znaczy tak, jak już skleisz te baze z PCV to obrysowujesz na skaju, pamiętając o nadmiarze materiału, potem jak to wytniesz, to przyklejasz zaczynając od "podstawy", potem boki, a na końcu przód i tył ( tył jest z nadmiarem klapy). I przed przyklejeniem trzeba pamiętać, żeby z tyłu zostawić szczeliny, fragment nieprzyklejony do zamocowania na pasku później

A i polecam klej do butów do sklejania PCV ze skajem.

Sh'ehn napisał(a):Czy jest szansa zobaczyć jak prezentują się karwasze po założeniu, czy muszę Cię łapać na konwentach? I czy zdradzisz z czego wykonałaś miotacz ognia/tę wyrzutnię czegoś innego? (przepraszam, nie jestem pewna czym in-universe jest ten fajnie wyglądający wihajster).

Widzę, że strój przyjął się lepiej, niż myślałam O ile uda mi się pojechać na przerwę świąteczną do domu, to porobię więcej zdjęć, a może i uda mi się skończyć strój, ale niczego nie obiecuje. A wihajster jest zrobiony z butelki po premixie (50ml) do efajek, tylko lekko to przerabiałam, no i malowanie. Miał to być miotacz ognia, jeszcze walczę z wężykiem, bo mi wypada niestety.

Sh'ehn napisał(a):A z rzeczy niezwiązanych ze zbroją - jej, manekin!
Mój jest strasznie szeroki w ramionach - jeśli masz podobny problem, czy może odkryłaś jak sobie z nim radzić? ^^

Manekin był długo poszukiwany, aż w końcu udało mi się znaleźć prawie idealny w moich rozmiarach. Plus ja mam typ sylwetki z dość szerokimi ramionami jak na kobietę, więc nie mam tego problemu co TY

Morrigan napisał(a):O ile uda mi się pojechać na przerwę świąteczną do domu, to porobię więcej zdjęć, a może i uda mi się skończyć strój, ale niczego nie obiecuje. A wihajster jest zrobiony z butelki po premixie (50ml) do efajek, tylko lekko to przerabiałam, no i malowanie. Miał to być miotacz ognia, jeszcze walczę z wężykiem, bo mi wypada niestety.

O, to będę czekać z nadzieją! A jak się nie uda, będę mieć motywację żeby się ruszyć na konwent.
Jeszcze dopytam o miotacz ognia - farba Ci nie schodzi? Jak wygląda malowanie innego plastiku niż PCV i jakich farb używasz? Pamiętam, że lata temu jak walczyłam z jakimiś rzeczami do swojego `gamu za nic mi nie chciało złapać randomowych plastikowych rzeczy - ale może to kewstia farb na bazie żywic i akryle sprawdziłyby się lepiej?

Morrigan napisał(a):(...) ja mam typ sylwetki z dość szerokimi ramionami jak na kobietę, więc nie mam tego problemu co TY

Cieszę się że nie masz tego problemu ^^ Aczkolwiek bardziej chodziło mi o zakładanie rzeczy "przez głowę" niż o zgodność z wymiarami (o której nawet nie marzę). Meh, może kiedyś powinnam po prostu zainwestować w lepszy manekin...

Weathering super wygląda
Dodałbym jeszcze trochę washa na elementy skórzane (by nie wyglądały aż tak "nowo"), ale to drobny detal. Jest moc!

Sh'ehn napisał(a): Aczkolwiek bardziej chodziło mi o zakładanie rzeczy "przez głowę" niż o zgodność z wymiarami.

Kombinezon się od nóg zakłada. Natomiast kamizelka jest sprytnie po bokach rozpinana. Więc nie ma najmniejszego problemu

Morrigan napisał(a): Natomiast kamizelka jest sprytnie po bokach rozpinana.

Też wybrałam to rozwiązanie z kamizelką.

Trochę mnie życie znowu zjadło, ale wstawiam zdjęcia skończonej zbroi zgodnie z obietnicą

Heh "skończonej"
jeszcze trochę poprawek mnie czeka:
nakolanniki są zdecydowanie za duże i krzywe, muszę je zrobić od nowa
wizjer pękł i muszę wstawić nowy oraz z jeszcze ciemniejszą folią, bo twarz mi minimalnie prześwituje, jak się okazało na pierwszym troopingu ^^
karwasze za mocno się zsuwają na nadgarstki, za to nagolenniki są za wysoko

i to chyba tyle z bardziej widocznych mankamentów.

Jeszcze co do malowania, o co pytała Sh'ehn. Zawsze wszystko maluję najpierw tzw. farbą podkładową, potem dopiero czymkolwiek innym. Trzyma się bez problemu.







a pierwszy trooping to było kwestowanie na WOŚP razem z przyjaciółmi z 501

Widzę głowica rakiety z nakrętki pomysłowe, pięknie się prezentuje całość i fakt ten nakolannik rzuca się w oczy ale wykonanie i malowanie pierwsza klasa

Widzę że podnosisz trochę Manda'yaimową poprzeczkę. Całkiem ładnie się to prezentuje. Jak na standardy replik z super profesjonalnych organizacji kostiumowych, to pewnie znalazło by się trochę niedociągnięć i detali do dopracowania, ale jak na nasze konwentowo stoiskowe potrzeby - rewelacja. Bardzo podoba mi się pas, cod piece, opancerzenie klatki piersiowej i kanciaste poliki w hełmie. Rozmieszczenie barw i wzory też niezłe. Najgorsze w tym wszystkim jest tylko to, że nie ma już żadnych konwentów, żeby się strojem publicznie pochwalić.