Była chwila w zeszły tydzień to zrobiłam coś tam więc daję jak zwykle zdjęcia.
Proszę bardzo:
Tu jest projekt zbroi, docelowo miał i nadal ma wylądawać w profilu jak go zrobię
, ale pomyślałam, że dam go też tu, żeby było mniej więcej wiadomo co zamierzam zrobić. A co mi wyjdzie to już inna sprawa.
Tu są wycięte ładownice do zszycia, a obok szmata z warsztatu
. Nie miałam akurat skaju ani skóry wolnej pod ręką więc stwierdziłam, że się nada i będzie fajnie wyglądać, co z tego, że jest leciutko ubabrana.
A tutaj złożony szablon ładownicy, żeby było mniej więcej jasne jak to będzie wyglądać jak to zszyję.
Tu są ulepszone uchwyty od blastera by lepiej leżały w rękach i trochę bardziej star warsowo wyglądały. Zrobione z puszek po rybach
(są karbowane więc czemu by nie
), podniszczone metodą papier drobnoziarnisty i gruboziarnisty dodać rysy zrobione nożem i obtłuczenia młotkiem, a później brudzing niestety plakatówką, bo akryli nie mam w domu, ale spróbuję jutro przelecieć po tym bezbarwnym lakierem i może będzie.
Tu pasek znaleziony na polu, w miarę odnowiony, piszę w miarę, bo o ile ze sprzączką mam już robotę chyba skończoną to nad samym paskiem trzeba jeszcze popracować ( nadal jest sztywny po bokach), ale mydło w płynie, a później zwykłe z wodą zdziałało i tak cuda.
Jeszcze mam w sumie roboczą wersję karabinu, ale zdjęć nie wrzucę dziś, bo jest dość długi, a do warsztatu muszę trochę podejść
, a wolę nie wiedzieć co pomyślą we wsi jak zobaczą mnie z karabinem.
Ale chociaż mam już zrobioną lufę, kolbę i korpus z czego tylko on jest pomalowany i podniszczony no i uchwyty co wyżej gdzieś tam dałam, a całość będzie wyglądać mniej więcej jak to:
http://ossus.pl/biblioteka/Karabin_udarowy_W-90W połączeniu trochę z tym:
http://ossus.pl/biblioteka/DC-15xI mocno zmodyfikowane tak, że chyba pójdzie lekko w stronę takiego E-11.
No to tyle
i życzcie mi powodzenia w walce igłą i nitką czyli w zszywaniu ładownic.