Jorhaa'yaim

Chyba czas na temat dedykowany temu epizodowi. A zaczynamy od istotnej wieści:

Oficjalne potwierdzenie: J. J. Abrams reżyserem Epizodu VII.

Ja myślę, że jest dobrze. Zaczynam wierzyć, że to nie koniec dobrego SW.

A oglądałeś ostatniego Star Treka??? Wiesz co mnie najbardziej raziło? J.J. Abrams uwielbia jeden dziwny efekt w SF... "refleksy świetlne". Uzyskuje się to świecąc lampą w kamerę... Zresztą polecam dokument o kulisach kręcenia Star Trek (tego z 2009 r.). Mam nadzieje, że Ep. 7 nie będzie się świecił jak psu... Ja się właśnie zacząłem martwić...

Takie refleksy lepiej wyglądają robione komputerowo, zresztą nie dziwmy się VII epizod będzie w 75% robiony w grafice 3D

To i tak lepiej jak Ep III, ten był w 90% J.J. Abrams, ma dobre wyczucie klimatu (choć prywatnie nie za bardzo lubię zdjęcia w jego filmach, ale to szczegół). Star Trek z 2009 i mam nadzieje, że ten z 2013 są i będą jak najlepszym świadectwem tego co nas będzie czekać w Ep. VII

Nie oglądałem Star Treka nowego, tylko kilka starych. Ale jak gość ma doświadczenie w science fiction to pewnie nie będzie źle. Zresztą mogło być gorzej.

To radzę Ci obejrzeć, bo to restart uniwersum jest i w ogóle całej serii ale może okazać czego mniej więcej można się spodziewać po nowym Ep.

Radok napisał(a):A oglądałeś ostatniego Star Treka??? Wiesz co mnie najbardziej raziło? J.J. Abrams uwielbia jeden dziwny efekt w SF... "refleksy świetlne". Uzyskuje się to świecąc lampą w kamerę... Zresztą polecam dokument o kulisach kręcenia Star Trek (tego z 2009 r.). Mam nadzieje, że Ep. 7 nie będzie się świecił jak psu... Ja się właśnie zacząłem martwić...

Skąd panika, że w EVII też będą te efekty świetlne? Czy w "Lost" były? A może w "Super 8"?

Ani Lost, ani Super 8 (nie miałem przyjemności oglądać) chyba nie działy się na mostku jakiegoś gwiezdnego statku. Sceny w Star Treku na planetach były pozbawione (w większość) tego "naświetlania", ale to co się działo na mostku...
Tyle mojego i takie są moje obawy. Obym się mylił i nie wykrakał.

Mnie osobiści Star Trek się podobał. Jeśli ep. 7 będzie reżyserował ten sam gościu to jestem dobrej myśli. Moje obawy krążą bardziej w kwestii fabuły i zachowania kanonu. Pożyjemy zobaczymy

Czyżby plakat się pojawił

Buszujący w zbożu?

Ja uważam, że lepiej trudno byłoby trafić z reżyserem, byleby scenażysta nie zrobił nam Star Toy Story. Star Trek jest świetnym filmem, jednym z najlepszych sci-fi ostatnich lat. Po obejżeniu trailera ST II jeszcze bardziej mnie podkręciło .
Moje propozycje obsady
Chuck Norris - Skywalker
David Hasselhoff - Solo
Rowan Atkinson - reinkarnacja Jar-Jara
Halle Berry - Leia (nieważne, że mulatka, mniam )

Chuck Norris będzie mocą

Radok -> to podróbka....chyba.

Roach napisał(a):Radok -> to podróbka....chyba.

Poważnie? Mój cały świat runął teraz w gruzach... jak mogłeś...
A zresztą, Norris jeden wie, czy to fake...

A tak na marginesie, zauważyliście, ten "świetlisty" efekt w stylu J.J. Abramsa

Ano tak faktycznie jest...
Widziałeś na bastionie inny plakat? Zatytułowany Heir to the Empire (Dziedzic Imperium jakby ktoś nie wiedział, taka książka T. Zahna)
Tyle, że akurat tu wiadomo, że fake.

Własnie Trylogia Thrawna to jest dla mnie jedyny słuszny wybór na kontynuację SW. Zobaczymy.

A ekranizacja Dark Empire? Też fajna by była..

A ja wam powiem że wolał bym żeby była to jakaś nowa fabula. Jasne że fajnie było by zobaczyć ekranizację paru książek, ale lepiej było by zobaczyć zupełnie nowy rozdział sagi.

Delta13 napisał(a):A ja wam powiem że wolał bym żeby była to jakaś nowa fabula. Jasne że fajnie było by zobaczyć ekranizację paru książek, ale lepiej było by zobaczyć zupełnie nowy rozdział sagi.

Człowieku co to za herezje głosisz?! xD

Jaką herezje? Nie mówię o zmianie uniwersum, tylko o jakimś nowym rozdziale.

Ale w sensie, że coś np 100 lat po Dziedzictwie?

No na przykład, albo coś zbliżonego w czasie do Starej Republiki. Chyba że znowu pogwałcą obecny kanon zrobią swoją kontynuację historii.

Ale to jak by to nazwali? Episode -1?

No rzeczywiście logika podpowiada że powinno się to dziać po Ep.VI. Ale czy potwierdzone jest że to Ep.VII czy po prostu tak go ochrzcili ze względu na 6 poprzednich?

Mogli by nakręcić kotor 1 . A tak na serio obawiam się że marką Disneya narzucić pewien swoisty styl kina familijnego, miłego, przyjaznego i mdlego

Jak "Con Air", "Surogaci", "G.I. Jane" czy "Dark Water - Fatum" ? Disney to nie tylko "Zaplątani" czy inne komedie muzyczne dla młodzieży, to nie tylko "Piraci z Karaibów" czy "The Lone Ranger" (aż się boję jak to przetłumaczą). Disney Company to potężny monopolista filmowy skupiający kilka wytwórni. Najprostsze źródło informacji naszych czasów, podaje całkiem sporą i imponująca listę tytułów: http://pl.wikipedia.org/wiki/The_Walt_Disney_Company

Aż dziw bierze, ze dopiero teraz pojawi się na niej tytuł Star Wars.

Ostatnio odświeżyłem sobie Star Trek z 2009 i kilka zajawek obejrzałem z najnowszej części. Jest dobrze, i cholernie ciekawi mnie efekt prac nad Ep. VII. J.J. Abrams ma dość ciekawy zwyczaj, BARDZO pilnuje i monitoruje wycieki do sieci informacji na temat swoich filmów. Fabuła najnowszego Star Treka jest bardziej chroniona niż niejedne dokumenty w naszych urzędach. Myślicie, ze tak samo będzie przy Ep. VII? A może sieć będą zasypywać kontrolowane przecieki w ramach wirusowego marketingu (jak to było z The Dark Knight)?

Arakyel napisał(a):Mogli by nakręcić kotor 1 . A tak na serio obawiam się że marką Disneya narzucić pewien swoisty styl kina familijnego, miłego, przyjaznego i mdlego

I powtórzę własnego posta:

Strid napisał(a):Przykład "komiksu Disneya":

"Star Wars" są zgubione! Będzie z tego bajka jak cholera.

Strid napisał(a):

Radok napisał(a):A oglądałeś ostatniego Star Treka??? Wiesz co mnie najbardziej raziło? J.J. Abrams uwielbia jeden dziwny efekt w SF... "refleksy świetlne". Uzyskuje się to świecąc lampą w kamerę... Zresztą polecam dokument o kulisach kręcenia Star Trek (tego z 2009 r.). Mam nadzieje, że Ep. 7 nie będzie się świecił jak psu... Ja się właśnie zacząłem martwić...

Skąd panika, że w EVII też będą te efekty świetlne? Czy w "Lost" były? A może w "Super 8"?

Własnie oglądam "Super 8" na jednym z kanałów "N"... W cholerę jest tych rozbłysków (scena wypadku kolejowego), ale widać trzeba się do tego przyzwyczaić bo Ep. VII chyba nie pozbędzie się tego zjawiska, skoro reżyser je tak lubi.

Z moich źródeł wynika że w ep. VII zobaczymy Leię, Hana i Luka (w oryginale).

A co masz za źródła? Bo o "młodym" Skywalkerze nie słyszałem.

Z Moich zródeł wynika że Luk Skywalker dobiega sześćdziesiątki z kawałkiem a Jego syn to jeszcze młokos z mlekiem pod nosem co Chcecie zasugerować?

Będzie "Geriatric Wars".

Oczywiście Luk trzęsącymi się rękoma ponownie będzie kładł hurtowo szturmowców lub co tam wymyślą