Jorhaa'yaim

Radok napisał(a): a z drugiej strony... te trailery, te dokrętki... Disney...

I właśnie dlatego w ogóle tego nie śledzę Nie mam bladego pojęcia czego mam się spodziewać i dobrze mi z tym <3

Tak, tak. Jest zaje*isty. Wiem.
Przypomnę tylko, że zanim weźmiecie się za pisanie recenzji, pamiętajcie, żeby w ciągu 5 dni trafiły do mnie na maila- robimy specjalnego newsa z naszymi opiniami

Właśnie wróciłem z kina i muszę przyznać, że film zrobił na mnie duże wrażenie.

Rogue One to faktycznie nieco inne, świeże spojrzenie na Gwiezdne Wojny - i bardzo mi się to w tym filmie podobało. Zamiast bezmyślnego powtarzanie starych wątków, mamy po prostu ich uzupełnienie. I to uzupełnienie w dobrym stylu. Fajne postacie, niezła fabuła, sporo nam wyjaśniono itp. itd.
Co prawda pierwsza połowa filmu była nieco zbyt spokojna jak na mój gust, ale jak już się rozkręciło to było tylko lepiej ze sceny na scenę.
K2 zdecydowanie kradnie film, no i ten powrót Dartha Vadera - Mroczny Lord dał największy popis swojej potęgi od czasu Imperium Kontratakuje. Ta jatka na okręcie rebeliantów...coś pięknego <3
Oby następne spin off'y prezentowały się podobnie, a będę spokojny o kierunek w jakim rozwija się nasze ukochane uniwersum.

Właśnie wróciłem z premiery. Bardzo elegancki film 8/10
Jak ma Disney 10/10. Przy r1 tfa wygląda jak słaby odcinek rebels.

Również niedawno wróciłem.

Film istotnie zacny, nie przedobrzony, nie pretensjonalny... Lubić.

Własnie niedawno wróciłam. Było genialne. HAHAHAHHAA! Jest wszystko. Vader jakiego po prostu dawno nie było, rebelia nie taka kryształowa no i K2 geniusz. Wszyscy aktorzy dawali radę. klimat świetny, nawiązania, nie nachalne, a bezbłędne i wywołujące zaciesz, ta dbałość o każdy szczegół której zabrakło w TFA, normalnie BOMBA!!!

Fabuła 10/10
Aktorzy 10/10
"Zmartwychwstali bohaterowie" 10/10
Bitwa kosmiczna 12/10
Efekty specjalne 10/10

Kocham ten film idę jeszcze raz I kolejny

Film obłędny 12/10.
Pewne postacie dodały temu dziełu niebywały charakter .

Cudo! ! Nie spodziewałam się że zrobi na mnie aż tak duże wrażenie, naprawdę! Byłam na seansie o 22, do domu wróciłam na 1 i stwierdziłam że to idealna pora żeby obejrzeć Nową Nadzieję Na pewno wybiorę się jeszcze nie raz do kina!
Mam nadzieję że ogarne się z recką w ciągu tych 5 (czy już 4?) dni, a jak nie to proszę mnie przycisnąć bo potrzebuje to wszystko wszystko siebie wyrzucić, ale w taki bardzo pozytywny sposób, nie jak przy TFA gdzie musiałam te negatywne myśli przelać na papier (ten komputerowy ;p) żeby mnie przestały męczyć

Masa osób narzekała na ścieżkę dźwiękową, że niby słabe toto, że do Williamsa się nie umywa i że generalnie mogłoby być dużo lepiej...No nie wiem, po przesłuchaniu pełnego soundtracku, stwierdzam, że te osoby wygadują kompletne bzdury

https://www.youtube.com/watch?v=ZM-XAtAeYBY&list=PLXaiRCts4b1ZNGa6PkDFk43mv7x0HLnDc&index=1

Przypominam raz jeszcze, że w tym miesiącu Okiem MandaYaim ma zawierać nasze recenzje- tak jak to miało miejsce rok temu, w związku z E7. Chciałbym je wrzucić 20.12, więc ślijcie śmiało! Na razie prócz swojej mam dwie. Mam nadzieję, że do 10 dobijemy

http://mandayaim.com/n681,Okiem_Manda_3 ... _Rogue_One

I oto recenzje już są na stronie. Czytajcie, dyskutujcie, oceniajcie! Dobiliśmy do dziewięciu, czyli do targetu zabrakło jednej dosłownie. Ostatkiem załapała się Maggy, za to Nomi ma najdłuższą reckę z nas wszystkich. Gratuluję, wygrywasz, tradycyjnie już, uścisk dłoni Mandalora!

Arakh napisał w swojej recenzji, że...

Na drugim seansie, w kolorowej i różnorodnej czeredzie bohaterów drugo- i dalszoplanowych udało mi się wypatrzeć wojownika z T-kształtnym wizjerem... „Znalazłem” go tam, gdzie w sumie się tego najbardziej spodziewałem – w watasze Sawa Gerrery. Charakterystyczny hełm na głowie postaci był słabo widoczny (słabo zarysowane szczegóły – dopiero seans w IMAX dał okazję do lepszego przyjrzenia się detalom), jednak Mandalorianin miał przez krótki czas ujęcie, na którym był niemalże główną postacią ekranu.

I tu pytanie - jesteś pewien, że to był mando? Przyznam szczerze, że choć wypatrywałem naszych w R1 to nic takiego nie zauważyłem.

Też zwróciłam na niego uwagę! Tak na pierwszy rzut oka nie zauważyłam w nim nic mandaloriańskiego poza hełmem z T, więc spojrzę jeszcze raz (za jakieś 1,5 tyg.).

Zaktualizowałem artykuł o jedną, spóźnioną dosłownie o godzinkę recenzję od Dhadral, więc dobiliśmy 10 sztuk!

I tu pytanie - jesteś pewien, że to był mando? Przyznam szczerze, że choć wypatrywałem naszych w R1 to nic takiego nie zauważyłem.

Tak Kudłaty łeb na pniu kładę, że to był Mando (a przynajmniej Mandohełm).

Początkowo go nie zauważyłem, jednak drugi seans w IMAX-ie (również 3D, ale lepszej jakości) pozwolił dojrzeć więcej szczegółów. Mando pojawia się w scenie, w której główni bohaterowie z workami na głowach są wyprowadzani z Jedha City i prowadzeni przez pustynię do siedziby Sawa Gerrery. Bardziej obrazowo - ma to miejsce tuż po stwierdzeniu Chirruta: "Are you kidding? I am blind!".

Mamy w kadrze pustynię, w tle Jedha City, grupa idzie przez pustynię, i pierwszego pojmanego prowadzi właśnie Mando (w centrum kadru). Jego hełm jest słabo widoczny (niezwykle słabo zarysowany, słabo zarysowane szczegóły, słabo zarysowany, blady wizjer), ale był widoczny na tyle długo, by móc stwierdzić jasno przynależność do Mandalorian Zbroi nie widziałem, może skądś wystawały jakieś jej fragmenty (ale mimo wszystko nie sądzę, by tak było).

Bardzo ciekawe, zwrócę uwagę na następnym seansie. Pytanie tylko czy faktycznie jest to prawdziwy mando, czy po prostu ktoś, kto zdobył taki hełm.

Jeszcze jedna aktualizacja artykułu- recenzja Thraka!

Pytanie tylko czy faktycznie jest to prawdziwy mando, czy po prostu ktoś, kto zdobył taki hełm.

IMO jednak może być tak, że po prostu jakiś merk zdobył sobie taki hełm...W tej samej watasze był również hełm Scout Troopera, więc dlaczego nie miałoby tam być również hełmu Mando...

Film był całkiem dobry.

Wczoraj minął trzeci raz na R1... I kolejne ujęcie, w którym widać Mando, tym razem jednak znacznie krótsze i (w przeciwieństwie do poprzedniego) nie pewne na 100% - osobnik w hełmie z T jest jednym z tych, którzy pochwycili Jyn i Cassiana po akcji Chirruta i Baze'a masowo rozwalających szturmowców w Jedha City. Hełm ma kolor miedziano-brązowy, ma daszek i wizjer w kształcie T. Przy okazji potwierdzam, że w "zwykłym" 2D istotnie trudno wypatrzeć Mando na pustyni - w IMAX-ie jednak widać go było znacznie lepiej.

Po czasie, ale dodam swoje trzy grosze.

Uwielbiam! Bardzo mi się podobała zmiana klimatu i powiew świeżości, szczególnie pod postacią rzucenia pewnego cienia na Rebelię i jej działania. Plus, dla mnie jako dla wiernej fanki TCW i Rebelsów bezcenne było pojawianie się Saw Gerrery, Ghost'a, Choppera, statków ukradzionych przez Rebeliantów w 2 sezonie i oczywiście wywoływanie generał Syndulli na głośnikach Przynajmniej ktoś przeżyje te 5 sezonów Rebelsów xD

Chirrut <3