przez Radok » 19 Mar 2012, 13:08
W niedzielny wieczór miałem randkę. Ale nie taką zwykłą, żona by mnie zabiła i słów tych bym nie pisał, taką niezwykłą. Taką typową randkę dla Geek'a. Otóż testowałem SWTOR'a w ramach darmowego weekendu. Fakt, że dopiero w niedzielę, bo nim mi się wszystko ściągnęło, nim to się zainstalowało... była niedziela. Wielkim zaskoczeniem nie będzie.. pierwszą postać stworzyłem Bounty Huntera. Pograłem do 3 levela, potem Trooper, Sith Warrior i na końcu zasmakowałem Jedi Knight.
EA dało najpewniej możliwość pogrania (dziś do 12:00) by zachęcić jak najwięcej ludzi do wykupienia gry i subskrypcji. Ale po tym małym spotkaniu z grą (zaznaczam, że w betę nie grałem) mam strasznie mieszane uczucia. Bo to ni RPG, ni MMO. Fakt, gra się całkiem fajnie i przyjemnie i jest wszystko to co powinno być. Są zadania poważne ciągnące fabułę do przodu, ale są tez zadania, które zawsze mnie dobijają w MMO w stylu "zdobądź 10 sztuk zębów kamiennego szczura/Rancora/innego stwora, a dostaniesz ten wspaniały miecz/blaster/lutnię przechowywany w mej rodzinie od setek lat". Na mnie największe wrażenie, podobnie jak w przypadku WOW, zrobiły filmy wprowadzające oraz udźwiękowienie i muzyka.
Starając się zachować obiektywizm jest mi w obecnej chwili bardzo ciężko ocenić niedzielną "randkę". Z jednej strony nie był to czas zmarnowany, bo bawiłem się przednio. Z drugiej to nie jest KOTOR 3, a jakaś przedziwna hybryda. Grając w KOTORy miałem świadomość, że to ja dyktuje warunki grze, a nie ona mi. Brak możliwości save'ów, spawn'ujące się stwory za plecami, konieczność łączenia się z netem to nie jest to czego oczekiwałbym od dobrej gry RPG.
Zastanawiam się na ile czasu by mi starczyło tego miodu płynącego z monitora podczas gry, bo miód jest. Bo to naprawdę rasowe MMO. Zastanawiam się również (i to poważnie) nad wykupieniem subskrypcji na jakiś czas. Ale czy warto (pomimo klimatu, rozmachu, tylu klas, rozbudowanego scenariusza) dawać 200 zł za grę, a potem 100 za dwa miesiące grania... skoro za darmo mogę pograć w Star Trek Online?
Aliit, tor, ijaat !
Meg jareor, parjir!
"We are the Death Watch, descendants of the true warrior faith all Mandalorians once knew. "