-Fett nigdy nie podniósłby broni na innego łowcę. No, prawie nigdy.
Dengar o Bobie Fett, Pojedynek Łowców
Minął sierpień, tradycyjnie więc, raport!
Galeria w minionym miesiącu wzbogaciła się o dwadzieścia jeden prac, trzynaście od Mahiyany, trzy od debiutującej w galerii Larwy, po dwie od Aranei i Maggy oraz jedną od She'hn. Dodatkowo trzy z nich dołozyły swoje prace do innych dzieł - She'hn dodała ręcznie malowane buty, Maggy dodała etui na komórkę, a Mahiyana malunek na ścianie.
Dział z fanfikami wzbogacił się za to o pierwszy rozdział historii "Jak Arakh natknął się na Mandalorian i co z tego wynikło" napisanej oczywiście przez Arakha
Do tego w dziale Manda'Yaim w akcji pojawiły się aż cztery relacje: z Pyrkonu, Star Wars Celebration III Europe, SkierConu oraz z Polconu
Poza tym, jak zwykle przypominamy o trzydziestym trzecim Oku Manda`Yaim, które miało osobnego newsa.
Przy okazji inforumujemy wszystkich zainteresowanych, że projekt Legendy wraca już we wrześniu!
- Opuścić blastery! - ryknął Shysa, bo zauważył, że strzały najemników powodują tyle samo ofiar wśród cywilów co działania oszalałych szturmowców. - Opuścić blastery i wysunąć klingi! Fenn Shysa był jednym z przywódców, którzy wierzą w zasadę dowodzenia przez dawanie przykładu. Zeskoczył z kontener, towarowego i wylądował na plecach zakutego w czarny pancerz szturmowca. Pierwsze ostrze wbił w kark przeciwnika. Zanim szturmowiec zdążył się zorientować, że nie żyje, Fenn przetoczył się i dźgnął następnego szturmowca w nerki, a kiedy imperialny żołnierz odwrócił się, żeby zobaczyć, kto go zranił, dowódca Protektorów wbił klingę głęboko w jego podbródek. Gdy martwy szturmowiec upadł, Shysa rozejrzał się w poszukiwaniu następnego celu. Miał mnóstwo celów do wyboru i nie spodziewał się, że mu ich zabraknie w najbliższym okresie... okresie, który jak przewidywał - miał się zakończyć jego śmiercią.
Fenn Sysa, Luke Skywalker i Cienie Mindora