Strona 1 z 1

Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 12 Lis 2017, 22:12
przez Kerlos
No więc beskar'gam zacząłem robić mniej więcej wtedy, kiedy pomyślałem o wstąpieniu do Manda'yaim. I to tutaj znalazłem podpowiedzi, ale większość wydawała się wstawiana przez ludzi ze sporym zasobem zdolności manualnych. A tutaj coś dla ludzi jak ja - z ich absolutnym brakiem.
(T) :like
No więc po pierwsze materiał. Początkowo było to niejakim problemem, ale znalazłem gdzieś, żeby zrobić z metalu, jakiejś jakby blachy... I w końcu trafiłem na pomysł ze spienionym PCV. No i pomysł okazał się dobry, bo udało mi się coś tam wymyślić. Można je ciąć zwykłym nożem do tapet, gnie się w temperaturze i w ogóle wydaje się nie gorszym pomysłem niż reszta. Kupiłem w zwykłej castoramie. Wziąłem kawałek o wielkości 1x1 metr, żeby mi starczyło. Grubość 0,6 mm wydawał się dobra, bo 0,3mm byłaby taka trochę cienka jak na zbroję, która ma wytrzymać cios mieczem świetlnym.
Poza tym przydały mi się jeszcze pianka - używałem starej karimaty. - i tektura - ukradłem z pod sklepu :D . Narzędziami były nóż do tapet i pistolet na klej - no i sam klej. Poza tym farby i papier ścierny. No i zestaw poręcznych Mandaloriańskich przekleństw, zawsze przydatny.
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqnn.jpg
Szarych farb używałem, bo jestem z natury fanem sensu, więc zbroja, która rzuca się w oczy przez nadmiar kolorów czy ozdób jakoś mi nie podeszła. No a feldgrau fajnie się maskuje.
To wszysko przyczepiałem do zbroi na Napy - takie zatrzaski, jak są na kurtkach czy coś w ten deseń. Wygooglujcie sobie. Powinniście je kupić w sklepach krawieckich.
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqna.jpg
(T) :like
Ogólnie procec robienia zbroi przebiegał następująco:

[T] Ogarnąłem sobie jakieś bojówki, do których przyczepię pancerz - tak zwane "na zdarcie". Górę zrobiłem, obcinając od bluzy, której nie lubiłem kaptur.
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqsa.jpg

[T] Zrobiłem sobie kontury płyt pancerza z papieru. było z tym kilka problemów, bo słabo rysuję, więc zrobiłem w sumie pewnie ze dwanaście wersji.

[T] Potem to samo zrobiłem z tektury, żeby zobaczyć, czy działa, to jest nie zahacza o siebie, nie jest niewygodne czy cuś. ( do ubrania przyczepiałem na taśmę).

[T]No i przyszło wycinanie z plastiku. Zasadniczo sprowadzało się to do odrysowania i przejechania po linii nożem jakieś pięć, sześć razy, przy tym klnąc i kalecząc się.
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqae.jpg

[T] Potem, jakoś trzeba było to powyginać. No więc PCV gnie się dość łatwo, wystarczy wrzucić je go rozgrzanego piekarnika. Nie pamiętam dokładnie na jak długo i jaka temperatura, ale pewnie coś około 75 stopni Celsjusza, o ile dobrze pamiętam tak z dziesięć minut. Ale będziesz musiał hipotetyczny czytelniku sam jakoś poeksperymentować. To nie powinno się rozpłynąć, tak że nie ma problemu rozwaleniem piekarnika (chyba że dowalisz pięćset stopni, ale wtedy to się cuda podzieją) . Możesz też ogrzać jakoś inaczej, ale mi się nie chciało.

[T] Przyczepiałem je do ubrania napami, ale potrzebowałem sporo pomocy kogoś jeszcze, żeby stwierdzał, jak jest z plecami - bo z oczywistych przyczyn nie widziałem. Napy do plastiku przykleiłem na klej, najpierw trochę przejeżdżając po PCV papierem ściernym.
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqas.jpg
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqqp.jpg
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqqr.jpg

[T] Hełm kupiłem na EBay. Do środka wpakowałem sporo tej pianki z karimaty, żeby nie był za duży - chociaż na konwencie jeszcze nosiłem czapkę, bo wtedy okazało się, że jest za mało. Gorąco. Bardzo gorąco. - Wszystko, do czego nie używałem nap, robiłem na klej.
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqqw.jpg

[T] Farbą popsikać nie jest trudno, tylko zakleiłem wcześniej taśmą klejącą to, co miało zostać normalne. Żadna filozofia.
Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqqa.jpg

[T] Pas i ładownice kupiłem na targu staroci - ładownice są od mausera z czasów 2wś. Kabura jest od ASG, bo grywam i dość pasuje. Poza tym dzieci się szczerzą, jak chcą zdjęcie, a ty dajesz im do zdjęcia pistolet.

[T] Apropo butów, to kupię po prostu czarne z militarnym lookiem, może nałoże - he he, rym - na nie kawałek PCV jako pancerz. Karwaszy też jeszcze nie mam, tak że potem coś tam dodam. Chociaż pomysł jest, żeby z jednego z nich dało się wyciągnąć pałkę teleskopową, także może być ciekawie.


Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhrqqq.jpg

Image
http://ifotos.pl/zobacz/IMG201711_qxhwxas.jpg

Oya!

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 12 Lis 2017, 23:03
przez Merel
Zacnie się prezentuj vod!

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 12 Lis 2017, 23:10
przez Radok
No i fajne :D
Acz ja bym użył wzorników płyt dostępnych w necie, Dzięki temu płyty miąłby by bardziej klasyczny kształt. Ale powiem szczerze fajnie Ci to wyszło.

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 12 Lis 2017, 23:17
przez Arakh Ha'an
Wygląda bardzo zacnie, dobra robota! :mrgreen:

Chociaż pomysł jest, żeby z jednego z nich dało się wyciągnąć pałkę teleskopową, także może być ciekawie.

...szykuje się Mando-policjant? :D

Teraz - jak już pancerz jest na tyle gotowy, by móc go założyć i do akcji - można pomyśleć o jakimś zacnym weatheringu ;) Albo jeszcze dodać np. aliik na naramienniku.

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 12 Lis 2017, 23:24
przez Vhipir
Radok zdążył to napisać, w czasie, kiedy ja włączyłam okno wiadomości, ale powtórzę - gotowe szablony byłyby o wiele prostsze w obsłudze i dałyby tradycyjne kształty. No i przy okazji łatwiej byłoby kształtować płyty w okolicach mostka, bo widzę, że tam prawie przy pachach coś się poodginało. ;) Możesz to rozważyć przy następnej produkcji lub częściowych poprawkach.
Fajnie byłoby też zobaczyć zdjęcie całej postury. :owl

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 13 Lis 2017, 02:01
przez Merel
Odnośnie ostatniego zdjęcia... co to za białe smarki pod płytami na bluzie? :D

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 13 Lis 2017, 09:29
przez Kerlos
Merel napisał(a):Odnośnie ostatniego zdjęcia... co to za białe smarki pod płytami na bluzie? :D

To pozostałości kleju. Będę musiał jakoś się ich pozbyć.

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 13 Lis 2017, 11:53
przez Merel
Spróbuj zdrapać nożykiem do tapet, powinno zdać egzamin ;)

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 13 Lis 2017, 21:26
przez Morrigan
Całkiem fajnie to wygląda, fajnie by było, jakbyś wrzucił jeszcze jedno zdjęcie jak się prezentuje całość od stóp do głów na Tobie vod :like

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 14 Lis 2017, 01:25
przez Nedz
A od razu pozbawionego umiejętności wszelkich :D spokojnie gam jest bardzo dobry. Tylko jako, że wnioskując z twojego opowiadania twoje alter ego jest najemnikiem więc przydało by się trochę widocznych śladów walki na zbroi.

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 14 Lis 2017, 11:35
przez Radok
Dobry najemnik robi ślady na innych zbrojach :twisted: , a o swoją dba :)

A tak na poważnie, sam się łamię by umieścić na swoim gamie odrapania wynikające z użytkowania.
Istotne jest by zrobić to w miarę dobrze i by wyglądało w miarę realistycznie. Ja nie umiem, ale mam kolegę modelarza, który swoją wiedzę stara się wpoić do mojej głowy.

Re: Zbroja Geneta - pozbawionego umiejętności wszelkich

PostWysłany: 14 Lis 2017, 11:53
przez Dhadral
Jest świetna. Owszem nieco mniej klasyczne płyty piersiowe, ale bądźmy szczerzy, wiele osób na całym świecie robi sobie napierśniki odbiegające kształtem od tych klasycznych.
:like